KOTY ZDROJOWE- Biedna Stara Misia :( (str.33)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 04, 2006 7:38

Jolu, trzymaj się

Czasami musimy dokonywać takich wyborów :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 04, 2006 8:27

Jola, nie wiem co napisac :(
Zresztą rozmawiałyśmy....
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro paź 04, 2006 10:32

Skoro nie karmiła potomstwa, to nie wiadomo, czy by przeżyło.
Jolu, nie myśl, nie zadręczaj się. Czasem trzeba wybrać to mniejsze zło.
Myśl o Śpiochu, który Cię kocha i Ty go kochasz, i o wszystkich tych dorosłych kotach, którym jesteś potrzebna.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro paź 04, 2006 11:20

Bardzo mi przykro, Jolu.
Szymkowa ma rację, myśl o swojej gromadce, one Cię potrzebują.
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 04, 2006 11:35

bardzo mi przykro... Jolu trzymaj się... i pamiętaj, że zawsze po deszczu przychodzi słońce...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 04, 2006 17:15

Przykro mi, Jolu, trzymaj się.

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Czw paź 05, 2006 3:23

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Jakos się pozbierałam i trzymam – koty nie pozwalają na nic innego...

Właśnie wróciłam z obchodu. Spodziewałam się, że Nufka – nie mogąc mi wybaczyć uprowadzenia i obawiając się powtórnego – będzie mnie przez jakiś czas unikać.
Na wszelki wypadek jednak zostawiłam dla niej trochę jedzenia i wracałam niewygodną dla mnie, ale od paru miesięcy obieraną właśnie ze względu na nią drogą, przy której zwykle na mnie czeka.
Nie było jej. Kilka razy słałam umówiony sygnał, ale nie dobiegła.

Wobec tego napełniłam jeszcze raz miseczki pod blokiem – niewidzialne dziczki zawsze przez noc opróżnią je do czysta, ile i czego by tam nie nałożyć.
Gdy kończyłam, coś trąciło mnie w łokieć... i jeszcze się o mnie otarło...Nufka 8O
Nie muszę chyba mówić, jak bardzo się ucieszyłam. I wzruszyłam...

A po chwili w odległości kilku metrów zauważyłam sylwetkę jeszcze jednego kota – także czarnego, jak się okazało świetle latarki. Wycofał się, i to wcale niespiesznie, dopiero gdy podeszłam dość blisko. Po czym wrócił, znów przycupnął całkiem blisko i czekał.
Wygląda na to, że jeden z dzikusów nabiera do mnie zaufania :)

Bardzo dziękuję osobom, którym jeszcze nie podziękowałam :wink: - za sprawą których mam co nakładać do kocich miseczek i mam czym truć robale, pchły i kleszcze:
Kiciorowi, Agusi, Irmie_g (znowu), Szymkowej, złotej Ryb-ce oraz Kubie1000 – który oprócz pieniędzy przysłał kotkom duuuużo puszeczek!

Dziękuję najmocniej wszytkim, którzy licytują fanty na bazarku i allegro – i tym, którzy je wystawiają – szczególnie zaś Carmelli i Sydney za wielokrotne aukcje.

I jeszcze raz Sydney :oops: (paczka doszła – jutro, a raczej dziś, tylko później :wink: – napiszę pw)

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Czw paź 05, 2006 9:50

Powoli spływają pieniążki z allegro. Mam 11 wpłat.
Wiem, że Sydney wpłaciła bezpośrednio na konto Joli. Na moim koncie mbanku z cegiełek jest 161 zł

Z Bazarku na miau jest : 30 zł Ewkaa za tackę.
20 zł od ryb-ki za podkładkę
45 od Nanarelli za kubeczek

Oczekuję na wpłatę Aliny1971 27 zł
Dziś kończy się aukcja kolejnej podstawki

Na razie mam 256 zł.

Z tych pieniędzy z bazarku chcialam kupic wór suchego (myślałam nad 25 kilo acany)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw paź 05, 2006 14:35

Jola powiedziała mi, że jej koty zarówno te które są w domu jak i te parkowe nie przepadają za suchym, a juz na pewno nie smakuje im acana i brit .
Jola najchętniej karmi koty jedzeniem przygotowywanym w domu - surowe mieso lub podgotowane zmieszane z makaronem.

Czy w takim razie przesłać cała kwotę z mojego konta na konto Joli, żeby sama kupowała na bieżąco świeże mieso i podorby?



PS Wczoraj zwrócono mi uwagę na pewne niebezpieczeństwo takiej zbiorki publicznej - pod wzgledem legalności, podatkowym itd.
Ostatnio edytowano Pt paź 06, 2006 8:20 przez carmella, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw paź 05, 2006 15:29

carmella pisze:Jola powiedziała mi, że jej koty zarówno te które są w domu jak i te parkowe nie przepadają za suchym, a juz na pewno nie smakuje im acana i brit .


Hm, małe sprostowanie.
Moje koty jedzą suche - tyle że nie jest to podstawa ich wyżywienia, a raczej dodatek.
Suche dodaję często do miksu typu makaron + puszki, poza tym służy jako jako "dopychacz" , a kotom zewnętrznym zawsze zostawiam suche w pojemnikach "na później".

Dlatego najbardziej ważne dla mnie jest, żeby im to smakowało.
Acanę miałam kiedyś - duży wór - i jadły bardzo niechętnie.
Zawsze smakowała im Purina - dlatego teraz kupiłam 15-kg wór i właśnie ją teraz dostają. Problem w tym, że ja zamówiłam Mix mięsny, a przysłali kurczak i indyk. Na reklamację odpowiedzieli, że producent zmienił opakowanie. Tyle że przy okazji zmienił też skład. Ale gorsze jest to, że ta nowa Purina ma drobne granulki, a moje koty tego nie lubią - tak samo było w przypadku Brita. Oczywiście muszą ją jeść, nie ma wyjścia, ale chciałabym następny zakup suchego dokonać rozważnie, bo to jednak duża ilość karmy i potem długo musze się z tym męczyć, jak i koty...

A to, kto ostatecznie przeleje pieniądze na konto sklepu, chyba nie ma znaczenia.
Ja w każym razie nie prosiłam Carmelli, by przelała pieniądze na moje konto - a tak to chyba trochę zabrzmiało...

Pieniądze na podroby, puszki, makaron i "akcesoria" mam póki co.
Postaram się jak najszybciej zrobic posumowanie - ile wpłynęło i ile dotychczas wydałam - i myślę, że dopiero wtedy zastanowimy się, co i jak kupować.

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Czw paź 05, 2006 15:35

jola.goc pisze:Ja w każym razie nie prosiłam Carmelli, by przelała pieniądze na moje konto - a tak to chyba trochę zabrzmiało...


Oczywiście, że mne nie prosiłaś.
To było zapytanie do darczyńców, bo jak zauważyłam większość to osoby z forum.
Co do tego kto przeleje ...
Ja w aukcjach na Bazarku pisałam ze zbieram na wor suchego. I tylko te pienidze mam zamiar na to suche przeznaczyc. Pieniadze z cegielek na allegro wg potrzeb Joli i/lub sugestii darczyńców.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw paź 05, 2006 22:33

Najważniejsze, że sytuacja się poprawiła :D i oby tak dalej :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 05, 2006 23:31

Sydney pisze:Najważniejsze, że sytuacja się poprawiła :D i oby tak dalej :D


Kotkom na pewno tak! I ogromna w tym Twoja zasługa, Sydney! :flowerkitty:

Tylko ja ciągle bez pracy :( A bez tego - wiadomo...

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Pt paź 06, 2006 0:04

Czytam ten watek od dawna i jestem pod wrażeniem tego, co robi jola.
To wspaniałe, że tylu forumowych przyjaciół próbuje jej pomagać.
Ale czy jestesmy w stanie poradzić coś na największy problem?
Czyli...
jola.goc pisze:Tylko ja ciągle bez pracy :( A bez tego - wiadomo...

...wydaje mi się, że mogłybyśmy spróbować!
Rebelia pisała o swojej koleżance, która zarabia na przepisywaniu prac.
Przecież Jola też by mogła.
A że w jej miescie to nikomu niepotrzebne?
MY mieszkamy w róznych miastach w całej Polsce.
Gdyby Jola przygotowała swoje ogłoszenie, na przykład: "Przepisywanie prac. Korekta językowa. Redakcja. Szybko. Solidnie. Tanio" (albo coś podobnego) każda mogłaby je wydrukować i wywiesić w szkołach w swoim mieście.
To nieduży wysiłek!

Jolu, mam nadzieję że nie poczułaś się urażona.
Ale takie proste pomysły czasem się sprawdzają. :oops:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 06, 2006 4:47

redaf pisze:Jolu, mam nadzieję że nie poczułaś się urażona.
Ale takie proste pomysły czasem się sprawdzają. :oops:

Urażona? 8O Chyba tylko tym, że sama nie wpadłam na podobny pomysł :cry: :wink:
Choć i tak nie miałabym odwagi prosić o rozwieszenie ogłoszenia...
Ale przyłączyć się do apelu – jakoś łatwiej... :oops:

redaf pisze:Gdyby Jola przygotowała swoje ogłoszenie, na przykład: "Przepisywanie prac. Korekta językowa. Redakcja. Szybko. Solidnie. Tanio" (albo coś podobnego) każda mogłaby je wydrukować i wywiesić w szkołach w swoim mieście.


Na rano takie ogłoszenie będę miała gotowe!
Gdyby choć kilka osób zechciało je powiesić u siebie na uczelni... nie śmiem marzyć...
Ale ośmielę się o to poprosić: może... ktoś...? :oops:
Bardzo, bardzo byłabym wdzięczna!

Redaf - dziękuję!
Proste pomysły bywają genialne - tak bym chciała, by ten się takim okazał! To byłby jakiś ratunek.
---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], kasiek1510 i 111 gości