wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź II~kocięta:( w potrzebie

ODDAM ZA DARMO ok. pół opakowania tabletek Aniclindan 75mg, nowe opakowanie zawierało 120 tabletek, nie liczyłam ile obecnie jest.
Porszaczkowi [*] bardzo pomogły i zmniejszyły trochę zapalenie które miał w kręgosłupie. może jakiemuś innemu kotu również pomogą......

najpierw poszedł Lolek 2,
potem Lady, potem Susełek, Ferdynad, a ten niewiadomy czarny to Mania, przecież:)

kociarkowaaaa pisze:ODDAM ZA DARMO ok. pół opakowania tabletek Aniclindan 75mg, nowe opakowanie zawierało 120 tabletek, nie liczyłam ile obecnie jest.
Porszaczkowi [*] bardzo pomogły i zmniejszyły trochę zapalenie które miał w kręgosłupie. może jakiemuś innemu kotu również pomogą......

dzięki wielkie! na pewno się przyda :ok:

tutaj nowy połamaniec, Groszek, lat ok 1,5 znaleziony na ul. Wieniawskiego

przednie łapki popsute

(

a tutaj 1 z trzech kotek przywiezionych dziś przez SM, z mieszkania w którym były miesiąc same, po śmierci Właściciela...
chudziutkie, bardzo zabiedzone, rzuciły się na jedzenie, przemiłe

i jeszcze taka koteczka dziś przybyła w ciąży - Karolka, ok.8 mies, znaleziona w fosie przy ASP...

Jeszcze jest przestraszona buraska po zmarłym,ale nawet jej nie widziałam, siedziała w budce.

Ale dziś była akcja! O 9 rano zadzwoniła do mnie p.Asia opiekunka Kociarni, z prośbą o pomoc w znalezieniu DT dla 3 niesamodzielnych sierotek ok.2-3 tyg. oraz kociej mateczki z trzema jeszcze ślepymi kociętami. Trochę bez nadziei na sukces, bo kto normalny w majówkę nie śp o tej porze i ratuje koty, rozpuściłam wici i... Już po 5 min. dostałam odpowiedź od Anetty Duszka, że sierotki weźmie Dorota z Kotyliona! :1luvu:

Tu można zobaczyć, jakie cudaczki trafiły się Dorocie: viewtopic.php?f=13&t=163772&start=495
Pozostało jeszcze znaleźć lokum dla mamusi z oseskami... I choć sytuacja wydawała się, delikatnie mówiąc, nienapawająca nadzieją, po pół godziny Rodzinka znalazła dom u Marty :1luvu:

również z Kotyliona!
Cuda, cuda w majówkę w Łodzi!
Dziękuję Dziewczyny za odzew!
P.s. Okazało się, że z mateczką są 4 kociątka :wink:

Trzymam kciuki za te kociaki, Mamusię, kociaki u Agi i Grube Co Nieco u Ciebie, Kasiu.

U nas po nocy wszystko ok, mamusia jest bardzo miła i czuła dla maluszków.Ma apetyt i ładnie korzysta z kuwety.
Dzieciaki moim zdaniem nie mają nawet tygodnia- jeszcze im pępowinki nie odpadły-nic tylko jedzą i śpią.
Wygląda na to że to dwaj chłopcy i dwie dziewczynki-ale jeszcze nie jestem pewna :mrgreen: