PALUCH 14. Wiosna w schronisku :) (NIE)czekamy na kocięta...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 16, 2015 20:44 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Dlaczego te psy są wciskane do kociarni? Nie ma miejsca w części dla psów?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro gru 16, 2015 21:02 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

rudalia pisze:Dlaczego te psy są wciskane do kociarni? Nie ma miejsca w części dla psów?


Odkąd bywam w schronisku (3 lata), to szczeniaki są wstawiane do kociarni na korytarz, często też zajmują kocie pokoje, kiedy kotów jest relatywnie mało (czyli koty są w kilku pokojach w kociarni, a w kilku szczeniaki).

Kiedyś z wybiegami dla kotów sąsiadowały boksy z psami, od ponad roku ich nie ma, ale odnośnie szczeniąt, to rozumiem, że schronisko wciąż nie ma innych pomieszczeń na szczeniaki i wstawia je do kociarni, bo "przecież i tak szybko znajdują domy".
W lecie dla szczeniaków bywało "przedszkole" przy biurze adopcji - wybieg z budkami.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro gru 16, 2015 21:07 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Nie wiem co napisać.
Po prostu płakać mi się chce...
Biedne koty... Biedny Krakus, on nigdy nie był w klatce. Teraz musi przeżywać dramat :( .
Biedna malutka :( . Dureń, który wsadził ręke do transportera powinien mieć obserwacje, a nie ona :twisted:
Ona trafiła do schronu w niedzielę. Więc obserwację pewnie załatwili jej panstwo, którzy na jeden dzień adoptowali Malagę :twisted:

akne pisze:
rudalia pisze:Dlaczego te psy są wciskane do kociarni? Nie ma miejsca w części dla psów?


Odkąd bywam w schronisku (3 lata), to szczeniaki są wstawiane do kociarni na korytarz, często też zajmują kocie pokoje, kiedy kotów jest relatywnie mało.

Kiedyś z wybiegami dla kotów sąsiadowały boksy z psami, od ponad roku ich nie ma, ale odnośnie szczeniąt, to rozumiem, że schronisko wciąż nie ma innych pomieszczeń na szczeniaki i wstawia je do kociarni, bo "przecież i tak szybko znajdują domy".


Dwa lata temu było 2500 psów. Teraz jest 900. To bzdura, że nie ma miejsca dla szczeniąt.
Po prostu koty są g.... warte. Kto by się przejmował ich psychiką i komfortem?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2015 22:07 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Revontulet pisze:Dwa lata temu było 2500 psów. Teraz jest 900. To bzdura, że nie ma miejsca dla szczeniąt.
Po prostu koty są g.... warte. Kto by się przejmował ich psychiką i komfortem?


Wydaje mi się, że personel schroniska z przyzwyczajenia wstawia szczeniaki do kociarni, tak od kilku lat.

Kociarnia jest blisko biura, blisko miejsca przyjęć nowych zwierząt.

A przecież wystarczyłoby wygospodarować miejsce w Zielonym Domku (budynku dla małych psów, o ile pamiętam to kiedyś takie coś funkcjonowało).
Albo w jakimś innym budynku?

Prawda jest niestety taka, że tylko my kociarze jesteśmy świadomi, jakim stresem dla kota jest pobyt w schronisku, a do tego bliska obecność głośnych szczeniąt.

Wymiana drzwi odbywa się w dość mało "zakoconym" okresie, ale pobyt w klatce to dla większości kotów traumatyczne przeżycie.

Pocieszeniem jest to, że wolontariusze koci przez te kilka ostatnich lat i tak sporo wywalczyli, chociażby to usunięcie boksów dla psów sprzed wybiegów dla kotów.

Teraz warto powalczyć o miejsce dla szczeniaków. Trzymam kciuki za wolontariuszy :ok:
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Czw gru 17, 2015 0:08 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Kiedyś jeszcze zima była ta zasada, ze generalnie ogranicza sie liczbę psów w wybiegach głownie zewnętrznych. Bo po prostu zimno, sama buda na wybiegu nie wystarcza. Wiec psy z takich bud wrzucało sie do cieplejszych pomieszczeń, miejsc dla szczeniaków było mniej, wiec ładowały w kociarni.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw gru 17, 2015 0:13 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Szalony Kocie, ale ta zasada dotyczyła mniejszych gabarytowo psów w kliperach z zewnątrz- niezależnie od ich wieku, teraz nie ma kliperów, a szczenięta są tam całodobowo niezależnie od pogody :/ Schronisko jest w modernizowane i przebudowywane, Zielony Domek na tę chwilę nie funkcjonuje, ale to oczywiście jest bez znaczenia bo jak pisała Revontulet- psów jest setki mniej niż kiedyś, a problem ten sam. Ja już zupełnie nie mam pomysłu co robić, chyba nic w schronisku nie złości mnie porównywalnie do tych szczekających psich pierdółek w korytarzu. Nie da się nie myśleć o tym co przeżywają koty, ale sygnalizowałyśmy to w przeróżnych formach i wielokrotnie. I teraz jeszcze ta "przeprowadzka" :placz:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2015 1:02 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Walczymy o wzrok Sagi. Owrzodzenie rogówek jest tak głębokie, że trzeba było uciec się do dość nietypowego opatrunku z ... jej własnych powiek.
Obrazek
W poniedziałek i wtorek Saga podczas mojej pracy znowu była w lecznicy. Były kroplówki i zastrzyki. Było dużo wpuszczania kropli przez pozostawione otwory. Co dwa dni Zylexis.
Dziś już Saga była w domu i krople do oczu tylko 3 razy dziennie. Jutro kontrola ogólna, w poniedziałek otwieramy jedno oko i patrzymy, jak się goi.

Apetyt troszkę gorszy, bo anybiotyk. Nastrój dużo lepszy po zdjęciu kołnierza - wybitnie ją unieszczęśliwiał. Poza tym skubana wyjęła sobie wenflon nie zakrwawiając sobie przy tym łapy - dobra jest. I syczy na rezydenta - Heniulka. W tej chwili niespecjalnie widzi, ale zadziwiająco dobrze sobie radzi. Fajna jest, pozytywna taka. Mimo że swoje już zdążyła wycierpieć. No i nadal mnie nie podrapała ani nie pogryzła, mimo wpuszczania jej dobowo w porywach po dwadzieścia i więcej razy różnych specyfików w patrzały. Heniuś przegryzł mi paznokieć przy pierwszej próbie założenia wenflonu :twisted:

Parę fotek - z niedzieli, jeszcze bez szwów:
Obrazek Obrazek Obrazek

Chwilowo oczy są najpilniejsze, ale w kolejce są już na pewno ząbki.

Żarłoczny Babon

Avatar użytkownika
 
Posty: 76
Od: Śro lut 25, 2015 14:40

Post » Czw gru 17, 2015 8:33 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Dla mnie to jest proste - nie ma żadnego usprawiedliwienia, bo albo jest Kociarnia albo jej nie ma, albo Koty mają miejsce do przetrwania tego trudnego dla Nich okresu albo nie mają. Ile kotów ma być w pokoju tzw. posterylkowym aby przeżyły 5, 7, 10 czy więcej - oczywiście biorąc pod uwagę metraż tego pomieszczenia proporcjonalnie do całego schroniska; nie ma znaczenia czy Kotów jest mniej czy więcej - znaczenie ma czy jest Kociarnia czy nie; albo osoba, która chce adoptować Kota przychodzi do Kociarni albo do psiarni, musi mieć tego świadomość a nie dziwić się jak wejdzie.
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Czw gru 17, 2015 8:51 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

sonata pisze:Dla mnie to jest proste - nie ma żadnego usprawiedliwienia, bo albo jest Kociarnia albo jej nie ma, albo Koty mają miejsce do przetrwania tego trudnego dla Nich okresu albo nie mają. Ile kotów ma być w pokoju tzw. posterylkowym aby przeżyły 5, 7, 10 czy więcej - oczywiście biorąc pod uwagę metraż tego pomieszczenia proporcjonalnie do całego schroniska; nie ma znaczenia czy Kotów jest mniej czy więcej - znaczenie ma czy jest Kociarnia czy nie; albo osoba, która chce adoptować Kota przychodzi do Kociarni albo do psiarni, musi mieć tego świadomość a nie dziwić się jak wejdzie.


Dokładnie tak!
Na paluchu kociarni NIE MA!
W teorii są cztery pokoje dla kotów dorosłych. Obecnie dwa z czterech są zajęte przez psy. Korytarz też jest zajęty przez psy.
Kotów jest mało, a i tak gnieżdżą się w przepełnionych pokojach. Jedynaczka Oreo najpierw musiała znosić towarzystwo wielu kotów, by w końcu wylądować w klatce na korytarzu...
I co z tego, że po latach błagania, proszenia i żebrania zlikwidowano boksy znajdujące się naprzeciwko kocich wybiegów? Skoro zimą na kocich wybiegach zamieszkały psy! Granicą między psami a kotami była plastikowa, przeźroczysta szybka okienka wybiegowego.

Ludzie, którzy przychodzą adoptować kota, łapią się za głowę i nie mogą zrozumieć, jak można tak okrutnie traktować koty w miejskim schronisku.
Ale w teorii wszystko jest w porządku. Przecież to tylko koty.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2015 9:17 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Niestety, stwierdzenie " to tylko koty " króluje wszędzie. Jest to smutne i niesprawiedliwe. Krzywdzące bardzo te zwierzaki. W schronie miasta stołecznego oczekuję znajomości tematu i empatii. A tu jak widać wiejski ciemnogród. Przy czym słowo " wiejski " dla mnie oznacza stan umysłu. Kierownictwa Palucha w tym przypadku.
Dla kotów, obecność psów, to olbrzymi stres mający zgubny wpływ na ich psychikę. Śmiem wątpić czy " ci wyżsi " mają taką wiedzę. Czy w ogóle chcą ją mieć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 17, 2015 12:11 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Biedne koty :(

Żarłoczny Babon pisze:Walczymy o wzrok Sagi. Owrzodzenie rogówek jest tak głębokie, że trzeba było uciec się do dość nietypowego opatrunku z ... jej własnych powiek.
Obrazek
W poniedziałek i wtorek Saga podczas mojej pracy znowu była w lecznicy. Były kroplówki i zastrzyki. Było dużo wpuszczania kropli przez pozostawione otwory. Co dwa dni Zylexis.
Dziś już Saga była w domu i krople do oczu tylko 3 razy dziennie. Jutro kontrola ogólna, w poniedziałek otwieramy jedno oko i patrzymy, jak się goi.

Apetyt troszkę gorszy, bo anybiotyk. Nastrój dużo lepszy po zdjęciu kołnierza - wybitnie ją unieszczęśliwiał. Poza tym skubana wyjęła sobie wenflon nie zakrwawiając sobie przy tym łapy - dobra jest. I syczy na rezydenta - Heniulka. W tej chwili niespecjalnie widzi, ale zadziwiająco dobrze sobie radzi. Fajna jest, pozytywna taka. Mimo że swoje już zdążyła wycierpieć. No i nadal mnie nie podrapała ani nie pogryzła, mimo wpuszczania jej dobowo w porywach po dwadzieścia i więcej razy różnych specyfików w patrzały. Heniuś przegryzł mi paznokieć przy pierwszej próbie założenia wenflonu :twisted:

Parę fotek - z niedzieli, jeszcze bez szwów:
Obrazek Obrazek Obrazek

Chwilowo oczy są najpilniejsze, ale w kolejce są już na pewno ząbki.


Trzymaj się mała :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Czw gru 17, 2015 15:31 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Czy ktoś z wolontariuszy będzie jutro?

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Czw gru 17, 2015 16:43 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Masz pecha. Wczoraj była MAU, dziś magdar77, w sobotę też pewnie będzie ktoś (a tak przy okazji- kto???), w niedzielę będzie jamkasica i ja (i pewnie jeszcze ktoś)
Jutro chyba nikt się nie wybiera.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2015 18:30 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Dzis byla jedna adopcja. Do domu pojechala 1052/15 Peppy, na dokocenie.

Bylo jeszcze kilka osob zainteresowanych kotami, ale niestety tragiczne rozlokowanie na kwarantannie kotow z A1, bardzo utrudnialo ich prezentacje. Koty nie byly w sasiadujacych salach, ale wymieszane. Krakus np. byl w najdalszej sali, gdzie nie bylo jak wpuscic ludzi, bo byly tam koty majace kwarantanne. W dodatku znajdowal sie na samej gorze. Fatalne bylo tez umieszczenie kotow po zmarlej w jednej klatce. Kobalt zachowywal sie jak kompletnie dziki, warczacy kot. :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2015 19:25 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Peppy to ta ślicznota:

Obrazek

Niech jej się wiedzie :ok: :D

Mam nadzieję, że koty już jutro wrócą do A1 :ok:

A jak maluszka z obserwacją?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 251 gości