Banda Trojga. i Wasyl oczekujący.

od wczoraj u nas matka z córką.
strasznie chuda matka, nie oddają tego zdjęcia, szkielecik...
i wypasiona córeczka, były cztery w miocie, dobra pani przygarnęła, wybrała jedno kocię, resztę z matką do schroniska oddała. W schronisku dwa małe zmarły a ruda kotka zagłodziła się prawie na śmierć.
Wzięłam obie, bo jak rozdzielić rodzinę.
Imion nie mamy.

czarno-czarni pisze:od wczoraj u nas matka z córką.
strasznie chuda matka, nie oddają tego zdjęcia, szkielecik...
i wypasiona córeczka, były cztery w miocie, dobra pani przygarnęła, wybrała jedno kocię, resztę z matką do schroniska oddała. W schronisku dwa małe zmarły a ruda kotka zagłodziła się prawie na śmierć.
Wzięłam obie, bo jak rozdzielić rodzinę.
Imion nie mamy.

jakie śliczne :201461

Tofisia, bo ruda jak mój Tofik, a mała Zuzia, miałam podobna tymczaskę rok temu

Przepiękne są obie. Nawet na zdjęciach widać, że mamusia to ofutrzony szkielecik. Dostały szansę, niech los pozwoli ją wykorzystać. Czarno-czarni jesteś... słów mi brak. :1luvu:

Zuzię mieliśmy czarną dopiero co a dla rudej szukamy jakiegoś... dziwnego.... imienia

tu zdjęcia od góry

Tosia ?

Przykro bardzo z powodu Grosia...
:cry:

czarno-czarni pisze:Zuzię mieliśmy czarną dopiero co a dla rudej szukamy jakiegoś... dziwnego.... imienia
tu zdjęcia od góry

dziwnych nie umiem wymyślać, choć imię jakoś samo przychodzi
też wzięłam podobnego szkielecika do domu, Elenka podobnie wyglądała, po tym jak urodziła czwórkę maluchów na ulicy, jak trafiła do mnie ważyła 2,20 kg, to było po odkarmieniu małych