Gości mamy
Od kilku dni...
Czas przedstawić

Gość 1




Jasna, zwana też Wyciętą
Spokojne, ciche dziecko - pojeść, pospać i znowu pojeść

Gość 2



Ciemna

Awanturnik i wiercipięta - wiecznie nienażarta, wiecznie w ruchu (nawet przy cycu się wierci), o byle co drze japę.
Pierwsza zaczęła stawać na łapki, aktualnie hoduje jakieś zęby

Spierdziela z kadru w tempie ekspresowym
Tymczasowo zwane Glutami, jako że do kotów to jeszcze niepodobne
Gluty mają dziś równo 2 tygodnie.
Jestem w stanie je rozróżnić tylko, jak widzę obie na raz, więc jaśniejsza ma wycięte futro na zadku

Jasna jest też mniejsza, choć od dwóch dni goni siostrę.
Nooo... takie Gluty
Mi pomału zaczyna spadać poziom paniki


Sorry, taki mamy układ...

Kutia już wylizała matki miskę, więc deserkiem z gośćmi nie pogardzi

Matka nie wygląda na tęskniącą za wolnością

Ale niektórzy ciągle zaskoczeni
