Mnie dawno tak łeb nie nap... Ostatnio to po punkcji l. - w 2007
Owszem, czasem coś tam poboli przy zmianach ciśnienia, ale nie do tego stopnia, żebym się ruszać nie mogła
No nic, w zasadzie grypa to i tak nie najgorsza opcja - wczoraj, póki mnie tylko łeb bolał, miałam dużo gorsze obawy.
Na "szczęście" dzisiaj już w zasadzie nie mam wątpliwości.
Ostatnią prawdziwą grypę miałam jakieś 13-14 lat temu, więc pewnie czas najwyższy na powtórkę.
Ło mamuniu, czas zacząć się zbierać do sprzątania kuwet
Najchętniej bym zostawiła łeb w łóżku i wysłała do roboty tylko resztę odwłoka
