Kropek wciąż walczy .... DT na cito!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 30, 2013 21:36 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

proszę o szybki zwrot za faktury z Bemowa i SGGW - własnie dzwoniła koleżanka z "ponagleniem", muszę szybko oddać pieniążki

forma papierowa faktur idzie pocztą na adres fundacji zgodnie z życzeniem
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 30, 2013 23:56 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Zobaczcie ta wariatka z Wilanowa nadal próbuje wyhodować kota o bursztynowym kolorze
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ala_w_zamrżz wtedy nie chciała powiedzieć ile ma kotów. Dużo tyle ile się w sercu pomieści
http://pytanienasniadanie.tvp.pl/905236 ... em-kociara
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw paź 31, 2013 7:23 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Niezmiennie :ok: :ok: za zdrowie Kropka i jego łapkę :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw paź 31, 2013 9:47 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Kropek ma objawy anemii ... wciąż zapominam napisać
w sumie po tym co przeszedł nie jest to dziwne
pomalutku leczymy brzuszek i może za chwilkę przejdzie z gastro na inną karmę (przecież zamówiłam próbki suchego i puszki dla niego i wciąż stoją i czekają) i witaminki będzie można podać i coś na wzmocnienie
teraz strach cokolwiek nawet pomysleć
aktualnie jest tylko gastro i to głównie mokre ... staram się po ziarenku włączać suche ale idzie to bardzo powoli
jeszcze potrwa leczenie brzuchola

tak w ramach koszmarnego żartu ... gdy wchodzę do apteki obok mnie, to pani obsługująca, na mój widok idzie sprawdzać czy są podkłady 40x60 i gdy nie ma mówi, że już zamawia

wiecie
ja nie jestem panikarą - jest zadanie trzeba wykonać a potem, po wszystkim robić sobie mozna co tam kto musi - ja tak mam
ale nawet w przypadku Calineczki nie bałam się tak, jak teraz o Kropka
był taki moment, gdy bałam sie iść do niego i co 2 godziny zmuszałam się .... zwyczajnie ze strachu, że znajdę martwe ciałko ...
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw paź 31, 2013 9:49 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

A Kropuś coś dostaje na tę anemię?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lis 01, 2013 19:41 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

na razie nic takiego nie podajemy ... strach jest cokolwiek podać, skoro udało się jako tako brzuszek ustabilizować.
Na teraz dalismy jedynie witaminy w zastrzykach ... ja jednak bardzo boję się powrotu biegunki. Wszystko jest bardzo delikatne, to jest stan bardzo delikatnej równowagi.
Oby go utrzymać i spowodować wygojenie jelit trzeba czasu, czasu równowagi.

Dzisiaj jest nieźle, brak zmiany na gorsze jest dobrą wiadomością. Czekam na poprawę stanu.

Łapka bez obrzęku, przetoka wierzchnia goi się powoli.
Kropek dzisiaj wstał do miseczki to jest bardzo dobra wiadomość. Do dzisiaj leżał, jesli nie miał jedzonka pod pysiem .... załatwiał się również ...
jest lepiej
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lis 01, 2013 19:46 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt lis 01, 2013 19:54 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Oby dalej ładnie zdrowiał Kropeczek :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lis 02, 2013 16:03 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

na dzisiaj bez zmian a to jest dobra wiadomość
wstaje do miseczki, zjada grzecznie i na razie biegunka nie wróciła

za to spółdzielnia "wróciła" :evil:
znów straszą mnie dzielnicowym, policją i czym tam jeszcze
mam dosyć tych starców co to nad grobem stoją a życia nie szanują :evil:

skąd w ludziach takie przekonanie, że wolno im wszystko i do wszystkich 8O

nigdy chyba tego nie pojmę

w poniedziałek wraca operacja "wojna" i jak tak dalej pójdzie, to pewnie i prawnik się jednak przyda, bo ja już nie wyrabiam i czasowo i siłowo
a i zarabiać ktoś musi ..
pomocyyyyyy
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lis 02, 2013 19:39 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Za powodzenie i w tej wojnie :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lis 02, 2013 21:22 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

ze względu na zaistniałą sytuację i ciagłe pytania do mnie ... pytania, na które ja nie znam odpowiedzi,
prosze o odpowiedź osobę, która od początku tym się zajmuje, wie, a więc KŚnaMiau (Ania, oczekuję bardzo konkretnych odpowiedzi):

1. dlaczego zostało odwołane wydarzenie Kropka? 8O

2. dlaczego nikt mnie o to nie zapytał?(pytałaś czy chcę, abyś "zrobiła" wydarzenie, jak to się stało, że nie zapytałaś o zamkniecie?) 8O

3. jak wygląda całkowite rozliczenie zbiórki pieniążków dla Kropka?
przez całkowite rozliczenie rozumiem rozliczenie zbiórki na konto przez fb i rozliczenie zbiorki na allegro - prosze oddzielnie i prosze nie mówić, że nie mozna, że czas i takie tam pierdoły bo to są ludzkie pieniadze i kazdy ma prawo wiedzieć

4. proszę równiez o wstawienie specyfikacji do faktury za operację Kropka w AC , tutaj również wszyscy mają prawo wiedzieć za co zapłacili koszmarne pieniadze, a szczególnie w zaistniałej sytuacji

proszę o:
"odblokowanie" wydarzenia Kropka na fb ... kazdy ma prawo tam zajrzeć i zapytać ... jak mówiłaś do mnie ... prawie 300 osob .....dokładnie tak - ma prawo wiedzieć, napisać, dopisać, zapytać itd. dowiedzieć jak jest ...

Fakt ... Ty stworzyłaś wydarzenie, ale nie jest Twoją własnością - ani ja, ani Kropek nie jesteśmy przedmiotami i nie mam zgody aby traktować nas przedmiotowo ....

A i jeszcze jedno ... pisze publicznie aby nie było, że atakuję fundację

Nie atakuję fundacji, nie atakuję nikogo, proszę jedynie o uzupełnienie informacji, uzupełnienie podstawowych informacji,

Prosze o wyjasnienie pytań
Proszę o wyjasnienie niedopowiedzeń
Prosze o wyjasnienie domysłów
Prosze o wyjasnienie finansów
...... o wyjaśnienie .....

Aby nie było pytań
niedopowiedzeń
domysłów
wątpliwości
i całej reszty za tym idącej

to jest sprawa nas wszystkich i wszyscy mamy prawo wiedzieć

ma być jasno, przejrzyście i czytelnie
czyli
fakty, fakty i jeszcze raz fakty

p.s.
nie pisz do mnie w tej sprawie sms ....

W każdej innej jestem do Twojej dyspozycji o każdej porze dnia i nocy. Wiesz z resztą o tym.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lis 02, 2013 21:32 Re: Kropek wciąż walczy, nie wiemy co przed nami ....

Kurcze - byłam pewna, że "pieniądze pójdą za Kropkiem" i że uzgodnione jest wszystko między Wami 8O . Przykre to jest bardzo, bo trzeba było przecież ratować Kropka i jego łapkę po operacji, która nie poszła tak, jak żeśmy się wszyscy spodziewali :( . Mam nadzieję, że wszystkie te niejasności się wyjaśnią - wszystkim nam wtedy ulży :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lis 03, 2013 23:14 Re: Kropek wciąż walczy, nie wiemy co przed nami ....

Zamieszczam odp na pytania ( trochę z głowy wyleciało mi cegiełkowe rozliczenie, ale pies mi zachorował dość nieoczekiwanie i dość ^%^&&%^ więc zapomniałam ).


1. dlaczego zostało odwołane wydarzenie Kropka?


wydarzenie kropka zostało zamknięte gdyż -- na wiele moich próśb i uczulania, że jeśli ono ma żyć i nie spaść w otchłań innych wydarzeń ( osoby, które je tworzą wiedzą o co mi chodzi ) potrzebuję często zdjęć oraz info o kocie itp., zaprzestałam domagania się zdjęć gdy padały odpowiedzi-- zobaczę, pomyślę, postaram się itp. Może komuś to wydać się nieprawdopodobne, ale ja nie wchodzę na miau, owszem, jeśli ktoś mi coś podlinkuje wtedy zajrzę lub nie. Uważam, że skoro były fotki aby dać na fb, bądź co bądź zbiórkę pieniędzy, to potem powinny być również. Wysłać @ to jest tyle samo roboty co napisać post na miau. Dla Twojej wiadomości i osób, które nie poruszają się po fb-- po operacji kota był tylko jeden wpis i to Ewy, która pytała czy ktoś zechciałby kropka adoptować, odpisała tylko Ewy koleżanka z żartem z czego powstał krótki żartobliwy dialog. Nikt nie umieszczał wpisów, myślę sobie, że nawet niektóre osoby z miau biorące udział w wydarzeniu skupiły się na forum i najzwyczajniej albo zapomniały o fb albo nie uznały za słuszne tam pisać. Reasumując, przed zamknięciem fb wkleiłam rozliczenie, ogólne wydatki i podziękowała. Odczekałam trochę aż ktoś będzie mógł się wypowiedzieć, parę osób życzyło kotu zdrowia i się ładnie pożegnaliśmy.

2. dlaczego nikt mnie o to nie zapytał?(pytałaś czy chcę, abyś "zrobiła" wydarzenie, jak to się stało, że nie zapytałaś o zamkniecie?)

Nie uznałam za stosowne pytać kogokolwiek o pytanie się o zgodę zamknięcia fb, bo z jakiej racji ? To było MOJE FB, moja ciężka praca, która pochlania masę czasu. Cel został osiągnięty, pieniądze na leczenie kota zostały zebrane więc o co chodzi ? Czy to były dla mnie pieniądze ?
Tak jak i wydarzenie Maszy czy wydarzenie Fiony, wszystkie one poszły do lamusa, jest tyle psich i kocich tragedii, że mało kto zastanawia się już na zaopiekowanym kocie czy psie.


3. jak wygląda całkowite rozliczenie zbiórki pieniążków dla Kropka?
przez całkowite rozliczenie rozumiem rozliczenie zbiórki na konto przez fb i rozliczenie zbiorki na allegro - prosze oddzielnie i prosze nie mówić, że nie mozna, że czas i takie tam pierdoły bo to są ludzkie pieniadze i kazdy ma prawo wiedzieć


Rozliczenie dalsze--wybrane cegiełki wklejam tu a na resztę pytania z pyt 3 odpowiedziała fundacja.

( rozliczenie cegiełek )

iwex5- 50
krewetka8_2008- 10
aniao85- 10
McSlavko- 40
cardinalmistake- 10
Elizak1988- 10
stokosia1- 10
nyti- 20
Kantorka-007- 30
33491551- 30
perfidny_obibok- 20
PeopleAreStrange-10
33638089- 150
kastru- 50
malgorzataPt- 10
senczyna- 10
B-ART3- 10
AleksandraG_88- 50
_niebo_1977- 30
-Magrat- 30
Bachenka- 20
Salusek88- 20
tkontusz- 20
Daszek.- 10
jumper86- 50
Jasmin7405- 20
jacobscat- 20
palisia1000- 10
cobraverde11- 10
Client:33369124- 10
Client:33824780- 10
mnetzel- 10
alexz07- 10
Karolinka__in- 20
AleksandraG_88- 50
ewciak91- 30
anamarijas- 10
endriu1300- 10
liten_mus- 50
agness-kw2007- 10
sudekk- 100
roxiw- 10

Dodam jeszcze tylko od siebie.

Nie znam nr telefonu Twojego męża, nie mam go i nigdy nie miałam. Nie spotkał mnie żaden Peszek jak to pieszczotliwie ujęłaś dzwoniąc do Ewy, bo wiedziałam, że ona jest razem z nim --- co Ewa może potwierdzić i myślę, że to zrobi. Pisząc do ciebie smsa zapytałam dlaczego mnie oczerniasz ?? I że nie mam nr to twojego męża--ot cała filozofia.

Odn Fundacji. Tak, jestem teraz wolontariuszem Kociego Świata, tak, pomagam Fundacji a Fundacja pomaga mi ( chociażby dt dla trójłapego psa u jednej z wolontariuszek, którego wyjęłam ze schroniska w Radysach ). Tak, pomagam Fundacji i zafiksowałam się na jej punkcie po tym, jak zgodziła się wziąć Sonię do siebie w momencie gdy czas w kojcu jej się skończył ( to że po drodze się w Soni zakochałam i jest u mnie to inna sprawa ) Pomagam pod patronem fundacji innym zwierzętom po tym, jak wzięła mój--nasz dług za Masze na Bemowie i dała mi czas na uzbieranie kasy na fb, aby spłacić Bemowo.

Nie wiem co mogłabym jeszcze dodać aby zakończyła się nagonka na moją osobę, nie mam nic do ukrycia a moja wadą okazuje się to, że nie biorę udziału w słownych przepychankach.
Reasumując. Kropek ma pieniądze na dalsze leczenie, jeśli okaże się, ze środki są niewystarczające to nikt nie zostawi Was samym sobie.

Dodam jeszcze, ze KAŻDA faktura za Kropka będzie zwrócona na konto po przesłaniu jej do księgowej Fundacji, nie w formie zdjęcia tylko w normalnej oryginalnej. Dodam jeszcze, że nie otrzymałam żadnych faktur poza tymi co na początku a o istnieniu nowych dowiedziałam się z wątku, który jak zwykle ktoś mi podlinkował. Proszę o niezwłoczne przesłanie niezwróconych faktur do siedziby Fundacji.

Mam nadzieję, ze lektura mojego postu nie jest zbyt długa, ale inaczej w skrócie nie dało się tego napisać.

wklejam jeszcze oświadczenie Fundacji Azylu Koci Świat

" Tak jak było zapowiedziane Fundacja pokryje leczenie Kropka do końca. Gdyby nie starczyło tych pieniędzy które są zebrane-zapłacimy i uruchomimy zbiórkę na nowo.
Nie zapłacone faktury za Kropka zapłacimy natychmiast po otrzymaniu ich-na razie nie doszły jeszcze nawet pierwsze, opłacone już faktury za paliwo. Nie będziemy ryzykować że faktur nie otrzymamy-wtedy pieniądze trzeba by zwrócić z prywatnych a żadna ich nie ma.
Wydarzenia na facebooku nie odblokujemy. Nasze zdanie o wykonanej operacji jest skrajnie inne. Zdjęcia rtg wykonane tuż przed wydaniem Kropka do domu pokazują bardzo dobrze złożone złamanie. Na tyle co można było zrobić przy tak starym urazie gdzie trzeba było łamać zrastające się pod dziwnymi kątami kości i wyjmować z ciała odłamki...
Widziałam kilka operacji kostnych wykonanych przez "sławy" które trzeba było poprawiać 1-2-3 razy.
Cuda się zdażają niezmiernie rzadko.
Ogromnie jestem ciekawa jak lecznica na Bemowie podjęła by się tej operacji za 700 zł skoro wykonują sterylkę kotki za 360 a Kropka skasowali na ponad 700 za wykonanie kilku zastrzyków
Nie będę nękać naszych weterynarzy którzy nie raz już pomogli i narażać ich na czytanie bzdur na fejsie-starczy że czytają miau.
PODSUMOWUJĄC-co byśmy nie myślały o zaistniałej sytuacji-NIE JEST ONA WINĄ KOTA.
Gwarantujemy leczenie Kropka do końca. "

KŚnaMiau

 
Posty: 7
Od: Pon paź 14, 2013 21:03

Post » Pon lis 04, 2013 12:05 Re: Kropek wciąż walczy, nie wiemy co przed nami ....

blokuję miejsce
proszę o cierpliwość

napisałam post .... ale ...
no własnie .... ale ....


Ania, twoja postawa zaczyna "pachnieć" paranoją. Zadbaj o to. Albo nie. Twoja sprawa.

Co do fb .... nie sądzę aby przedmiotowe potraktowanie mojej osoby było eleganckie.
Pozostawię to bez komentarza.

Poniewaz po raz wtóry epatujesz wszystkich sprawą Maszy i kosztów jej leczenia - nie pozostawiasz mi wyboru.
Trochę faktów:
- Masza nie teleportowała się do Wawy do lecznicy, zawiozłam ją tam, samochodem, swoim samochodem, który jeździ na benzynie E95.
Rozliczałaś gdzies koszty tego paliwa?
- Gdy po operacji Masza była odbierena z lecznicy na Bemowie przez mojego męża i jego kolegę, lecznica nie wydała jej na jego "piekne oczy". Krzysiek aby wydano mu Maszę podpisał weksel na wygenerowane koszty - co to weksel tłumaczyć nie muszę, trybu bezposredniej egzekucji weksla również.
- kolejnym elementem sa koszty utrzymania Maszy w dt - ustalone było, że utrzymanie jest nasze. Na poczatek dt dostał worek karmy i troche witamin - dla zagłodzonego psa rekonwalescenta. Na długo nie starczyło. Kto utzrymywał Maszę w dt? Kto pokrył koszty karmy, witami, mięsa, nocnych wizyt lekarskich, taxi itd?
Nie Ty i nie ja.
Dług spłaciła moja przyjaciółka, która i teraz chce pozostać anonimowa.

teraz o sterylce i wyjęciu gwożdzi u Maszy
- chciałam sprzedać komodę, pisałam o tym otwarcie na wątku ....

To jak to jest z tym Twoim- naszym zadłużeniem?
Oraz z "cudownym ocaleniem".
Dla mnie temat jest zamknięty. Jeśli jeszcze coś ... to epatuj na watku psów z pola a nie tutaj.

a teraz wybaczcie mi odrobinę refleksji i przemysleń "wieczornych"
teraz rzecz o ".......bzdurach czytanych na miau...." bzdurach czytanych przez wetów ...
cóż, ja jestem specjalistą od czegoś innego ....
nie śmiem wypowiadac się w dziedzinie ortopedii
pozwalam sobie przy leczeniu Kropka korzystać z wiedzy, doświadczenia, umiejętności i dorobku specjalistów w dziedzinie chirurgii, ortopedii, traumatologii, ludzi, którzy w tym kraju uczą wetów, uczą chirurgów a wsród tego uczą ortopedii (tej specjalizacji jako takiej nie ma, jest tylko chirurgia lub interna - do wyboru).
Na podstawie ich diagnoz, wypowiedzi wstawiam informacje, nie interpretuję ich - wstawiam to co czytam.
I teraz przeżywam dysonans poznawczy - o ile zorientowałam się,
to pani, która próbowała złożyć łapkę Kropka,
uczyła się u pani,
która stara się naprawić szkody powstałe na skutek operacji.
o konsultacjach z drugiego końca Polski nie będe pisać ... bo za daleko, i może AP to jakaś podróba albo co ... to daleko jest, więc .... i dr i prof moga być z chipsów ...
Tak to jest z tymi bzdurami.
ale to tylko takie tam przemyślenia ..... nic konkretnego ... swobodnie płynące myśli ...




ponownie proszę o specyfikację do faktury operacji Kropka w AC
Ostatnio edytowano Wto lis 05, 2013 23:37 przez Kinnia, łącznie edytowano 9 razy
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon lis 04, 2013 20:43 Re: Kropek wciąż walczy, nie wiemy co przed nami ....

Zarezerwowałaś miejsce, więc mogę pisać.
Zapraszam za bazarek dla moich i "Kinniowych" podopiecznych: viewtopic.php?f=20&t=158050
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 18 gości