KOCIA CHATKA część 23.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 02, 2012 21:54 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Iwona11 pisze:Balbinka - żółtaczka, bardzo złe wyniki krwi, odwodnienie. Dostała kroplówkę, linco w zastrzykach do poniedziałku, w poniedziałek kontrola. Jutro konieczna powtórka morfologii, od wyniku zależy, czy zastosować steryd.

:( a kto i gdzie z nią jutro pojedzie?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 02, 2012 21:58 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Ja pojadę, jeszcze nie jestem pewna gdzie, tam gdzie wynik morfologii jest od ręki.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt lis 02, 2012 21:59 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Pojedzie Iwonka z Balbinką. Mara zapomniałaś pojemników na karmę - mam je w samochodzie.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 02, 2012 22:00 Re: KOCIA CHATKA część 23.

terenia1 pisze:Pojedzie Iwonka z Balbinką. Mara zapomniałaś pojemników na karmę - mam je w samochodzie.


dzięki. Iwona jakby z Marcinkeim było źle to weź go też proszę!

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 02, 2012 22:10 Re: KOCIA CHATKA część 23.

A co jest z Marcinkiem oprócz zmian skórnych?

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt lis 02, 2012 23:10 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Dyżur ok.
Na zdrowej niczego niepokojącego nie zaobserwowałam.
Misiek sobie został w łazience bo tam widocznie się najlepiej czuje, a że jest tam kuweta i miska z wodą i jedzenie, to go nie wyganiałam :)
Na kwarantannie wszystkie kociaki chciały się miziać :D
Tak jak mówiłam wcześniej Balbinka była osowiała nic nie zjadła ale przy mnie pochodziła po boksie.
Ziutek ewidentnie nie toleruje Pysiola i Łezka , cały czas siedział w kącie za szafką z karmą specjalistyczną 8O
Kasiekkasiek
 

Post » Sob lis 03, 2012 8:41 Re: KOCIA CHATKA część 23.

A z tym Ziutkuem to różnie jest. Przed Twoim dyzurem byłam w Chatce z Iwonką i Beatką, Ziutek w ogóle nie zwracał uwagi na Pysiola i Łezka. I we czawartek było podobnie :wink:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 03, 2012 9:07 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Cookie1706 pisze:A z tym Ziutkuem to różnie jest. Przed Twoim dyzurem byłam w Chatce z Iwonką i Beatką, Ziutek w ogóle nie zwracał uwagi na Pysiola i Łezka. I we czawartek było podobnie :wink:

Aaa, no chyba że tak :)
Kasiekkasiek
 

Post » Sob lis 03, 2012 13:37 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Nie ma dyżuru na dziś wieczór i na jutrzejszy dzień,
ja dziś wieczorem nie mogę, mam gosci w domu.
Grafik dyżurów na tydzień od 29.10.2012 do 04.11.2012 r.
29.10. pon. rano Marta wiecz. Gosia, Marcin
20.10. wtorek rano Beatka wiecz. Mara
31.10. środa rano Marta wiecz. Kasia
01.11. czwartek rano Teresa wiecz. Marlena
02.11. piątek rano Asia, Bogusia wiecz. Kasia
03.11. sobota rano Iwonka wiecz. brak
04.11 niedziela rano brak wiecz. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 03, 2012 13:45 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Prosze jutro wieczór. Teresa pojemniki mi w Chatce zostaw przy okazji

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 03, 2012 14:57 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Dziewczyna ode mnie w pracy znalazła malutką białą kotkę- max 4 miesiące.
Ona ma już kota w domu jednego i mówiła, że jak ją wpuściła do środka tak jej obecny kot się obraził i nie pozwolił małej nawet wejść. Pytała się czy my nie możemy jej wziąć... no ale nie bardzo... no i czy macie jakiś pomysł co zrobić? Dziewczyna pytała czy w Chatce nie znalazłoby się miejsce (powiedziałam, że wątpię, ale że zapytam- tak więc pytam). Kotka siedzi przed jej drzwiami od wczoraj...

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Sob lis 03, 2012 16:42 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Reakcja kota rezydenta była normalna - starał się przepędzić intruza. A Twoja znajoma nie mogłaby jednak jakoś przetrzymać tej kotki, zrobić jej zdjęć, ogłoszeń? Kot rezydent z czasem pewnie przestanie się dąsać :) Może porozmawiaj z nią jeszcze, powiedz jakie są możliwości i że koty na ogół, zwłaszcza małe, znajdują domy. Najlepiej jakby udzieliła jej "azylu" do czasu znalezienia domu. Powiedz, że koty źle znoszą pobyt w dużych skupiskach, niektóre łapią różne infekcje, inne wykańcza stres. Taka jest rzeczywistość. Przykład bardzo aktualny - dzisiaj została uśpiona Balbinka, która trafiła do Chatki jakieś 2 tygodnie temu, okazało się, że miała FIP, dlaczego uaktywnił się właśnie teraz? Zmiana miejsca, otoczenia, za dużo kotów dookoła, obcy ludzie? Trudno powiedzieć, sama wiesz, przyczyny mogą być różne, ale ryzyko u nas jest zawsze większe.
Również dzisiaj do Chatki trafiła mała kotka ze schroniska z bardzo silną biegunką, tyłek cały odparzony, prawie jak u Kosteczki. Dla takich kotów Chatka jest czasem jedyną szansą na przeżycie, dlatego jeżeli ktoś ma możliwość "przechowania" kota, zawsze staramy się do tego nakłonić, żeby zostawić miejsce dla tych najbardziej potrzebujących, których naprawdę nie ma kto przygarnąć.
Może uda Ci się ją przekonać.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Sob lis 03, 2012 16:46 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Na początku zawsze tak jest - syczenie, packanie łapą, warkoty. Najlepiej dla kotki byłoby, gdyby Twoja znajoma wzięła ją CZASOWO do łazienki, obfciła ją i napisała o kotce kilka słów. Wtedy można by kici zrobić ogłoszenia i znaleźć dom. Do KCh na razie nie powinien trafiać w zasadzie żaden kociak nieszczepiony :( . Był FIP, przypadki KK, grzyba i robaki, więc to mocno ryzykowne. Siedzenie na klatce też...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lis 03, 2012 17:10 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Marzenko, ale były też dwie gruntowne dezynfekcje i to w krótkim odstępie czasu, więc z tymi "robakami" to nie przesadzajmy. Ja miałam na myśli raczej to, że z samego faktu nagromadzenia kotów wynikają różne zagrożenia i nie ulega wątpliwości, że dla kota lepiej, jak jest u kogoś na tymczasie niż choćby w najlepszym w przytulisku czy schronisku.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Sob lis 03, 2012 17:25 Re: KOCIA CHATKA część 23.

Chodziło mi że w kocie były robaki... Jasne, że usunięte już a KCh dezynfekowana, ale zawsze coś może pójść nie tak i się zarazi kicia. W małym domu, tylko z drugą kicią, łatwiej o izolację i mniejsze pole do popisu dla kocich chorób.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 91 gości