Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gabi.cezar pisze:SOS dla porzuconego persa !!!
Wiem o nim, że:
1. ma 8 lat;
2. jest w ogromnym stresie - cały czas leży płaski jak naleśnik w rogu klatki;
3. kuwetkowy, ale ze stresu w schronie potrafił zrobić pod siebie;
4. oddany z powodu alergii dziecka;
5. w przeszłości leczony na coś związanego z układem moczowym - szczegóły w książeczce zdrowia.
6. nie ma żadnego zainteresowania ze strony adoptujących, a siedzi już od 19 maja
7. na dniach zostanie przeniesiony na ogólne wybiegi, gdzie wiadomo co go czeka ...![]()
gabi.cezar pisze:Renia pokazała mi także tego kocurka, jako najbardziej potrzebującego DOMU.
Nr 279/12, kocurek oceniony na ok 6 lat;
znaleziony w szelkach;
w schronie od 16 maja;
nr czipa 967000009373220;
przez cały czas egzystuje płaski jak naleśnik w rogu klatki;
łagodny, można go głaskać i brać na ręce, jest jednak sztywny z przerażenia;
tak zestresowany pobytem w schronisku, że na 3-ce, czyli na wybiegach w kilka dni będzie po kocie![]()
JaEwka pisze:Biały kudłacz jedzie do Poznania - chwilowo jest u mnie w łazience do znalezienia transportu. Dzisiaj przy okazji zabierzemy go do weta ogon chyba będzie do wygolenia - nie wiemco on na nim ma ale wygląda hm niezbyt estetycznie. Jak był u gabi.cezar to prawie nic nie zjadł siedział przestraszony u mnie się już wyluzował zjadła miche suchego mokrego tylko trochę. Kupa siku było. Nawet zaczął brzuchol wystawiać do głaskania![]()
Czarnuszka nazwałam Julek. Niedługo pójdzie na wybiegi a tam... boimy się o najgorsze
JaEwka pisze:Biały kudłacz jedzie do Poznania - chwilowo jest u mnie w łazience do znalezienia transportu. Dzisiaj przy okazji zabierzemy go do weta ogon chyba będzie do wygolenia - nie wiemco on na nim ma ale wygląda hm niezbyt estetycznie. Jak był u gabi.cezar to prawie nic nie zjadł siedział przestraszony u mnie się już wyluzował zjadła miche suchego mokrego tylko trochę. Kupa siku było. Nawet zaczął brzuchol wystawiać do głaskania![]()
Czarnuszka nazwałam Julek. Niedługo pójdzie na wybiegi a tam... boimy się o najgorsze
Bumiś pisze:Mi też się zdaje, że skoro był w szelkach i jest tak spanikowany w klatce to musiał być czyjś, może uciekł podczas spaceru, A co do czipa, nie znam się na tym, ale czy nie jest on po to by w razie potrzeby zidentyfikować kota i odddać właścicielowi, czy tam nie ma informacji o właścicielu?
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, luty-1 i 138 gości