Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Opcja z tabletką nasenną absolutnie nie wchodzi w rachubę. Tabletka nie działa natychmiast, dopiero po dłuższym czasie. Zaśnie nie wiadomo kiedy i gdzie - to nie jest bezpieczne.

Pani Basiu. Rozmawiałyśmy wczoraj a właściwie już dzisiaj o kocie któremu szukam domu.
Linki do jego ogłoszenia.
To trochę przydługie na mojej stronce adopcyjnej:
http://www.przygarnijzwierzaka.pl/oglos ... 35758.html
Dałam go również na Tablicę i na forum.
viewtopic.php?f=13&t=141043
Jeśli można, proszę o pomoc w znalezieniu mu domu - kot jest naprawdę super, tylko trochę już starszy.

Pani Iwono jak najbardziej będziemy go wyadoptowywać. Dziękujemy bardzo że znalazł u Pani schronienie i opiekę.
Pewnie nikt nie pamięta ale Ogonek to Nasz kot, którego wykastrowaliśmy i puściliśmy z powrotem, ponieważ na tym terenie pracował wówczas ochroniarz który adoptował ode mnie Anioła (po amputacji oka). Miał wtedy dobrą opiekę, a teraz ma kąt od 3 miesięcy u Iwoo1. Dziękujemy.

Ogonek szuka domu!

Złapiemy dziś Bercika. Spróbujemy na podbierak :wink:

Ważne że wczoraj go widziałam, pobawiliśmy sie z Nim troszkę. Pojadł, zmęczył się :lol:

Ehhh........BERCIK DRANIU!

Miotka (a właściwie Miodka - bo tak ma w książeczce) jest u nas od wczoraj w domku tymczasowym. Do spania szuka sobie bezpiecznych kącików, ale po nocnych harcach i zwiedzaniu mebelków, rano z miauknięciem i mruczeniem mnie obudziła. Łasi się do rąk i zabiega o pieszczoty z wysoko podniesionym ogonkiem. Je i pije normalnie.

Martwią mnie tylko zaropiałe oczka i mała księżniczka zaczęła kichać. Jeszcze dziś jedziemy na kontrolę do weterynarza:)

Linki do zdjęć z wczorajszego oswajania:
mój profil na facebooku - https://www.facebook.com/media/set/?set ... 589&type=3
linki do zdjęć:
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 9474_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 1464_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 3829_n.jpg

Jak tylko Bercik pojawi się wieczorem, dam znać, podbierak czeka.
Co do Ogonka to bardzo dziękuję za pomoc. Jaki ten świat mały, cieszę się że go znacie. W ciągu tych kilku lat wyadoptowałam jego dziewczynę i dwójkę jego dzieci. Oczywiście, jeszcze wtedy mógł mieć dzieci, potem niedługo został wykastrowany. Miło poznać takich ludzi jak Wy

Jak to się w ogóle stało, że ten czarny skubaniec Bercik Wam uciekł?

ahh i jeszcze jedno pytanie. Jenny pojechała do właścicieli swoich czy ktoś ją adoptował?

Ten nowy czarny /HIDI imię :twisted:

/ no niestety nie jest dobrze.
Ma zapalenie płuc. Połamany nie jest, ale ma potworną ropę w uchu. Zaraz zbieram sie z Nim i jadę do wetów. Śmierdzi potwornie.

Sylwia_kociara pisze:Jak to się w ogóle stało, że ten czarny skubaniec Bercik Wam uciekł?

ahh i jeszcze jedno pytanie. Jenny pojechała do właścicieli swoich czy ktoś ją adoptował?

O cześć Sylwia.
Witaj na pokładzie :mrgreen:

No więc sprawę Bercika opisywała na wcześniejszych stronach aange. Uciekł z domu przez balkon, na dostawczaka i fruu......chodu. Musimy go złapać i wróci na swoje stare śmiecie gdzie się wychował, ma miskę, ciepły kąt. Tak będzie dla Niego najlepiej.

A Jenny..........mar_tika wytrzasnęła jej super wypasiony dom w Zawierciu. Jest wspaniałą kotką, śmigającą już po dworze z drugim czarnym kocurrem ze schroniska w Sosnowcu. Idealna z Nich para black&white :mrgreen:

Deklaruję się jako członek KP - uroczyście. :king:

iwoo1 pisze:Jak tylko Bercik pojawi się wieczorem, dam znać, podbierak czeka.

jestem po 16 w domu więc jak tylko będę pomocna to zgłaszam gotowość do akcji bo już nie mam sił do wysiadywania przed blokiem jak żul od 6 rano i patrzenia jak bercikowski igra z klatką

się moge stowarzyszyć z Wami też

To świetnie. Niech śmiga, czekam aż wypatrzę gdzieś nowe zdjęcia z nią.

A Bercika musicie koniecznie złapać bo jestem w nim zakochana. Zastanawialiśmy się z narzeczonym czy nię wziąć go do nas na stałe:)
Ale stanęło na tym ze Bercik uciekł a my ofiarujemy DT.
Zresztą narzeczony jeszcze nie wie ale nie mam zamiaru skończyć na jednym

Tak łatwo z tego pokładu nie zejdę. A może wepchnę tyłeczek na dłużej.? Kociaki zasługują na domki.
Ogółem jak Wam można pomóc? Jakąś karmę podrzucić? Czy lepiej finansowo?

Stowarzyszenie:
1. Mikuś
2. wiiwii
3. KITA-RZESZÓW
4. Chłopak Dorotki Marcin
5. mar_tika
6. Herz
7. elape
8. aange

Herz, elape, aange - dzięki!!!! :ok:

Kto jeszcze, kto?

Sylwia - dzięki Ci dobra kobieto że pytasz i chcesz pomagać - trzeba nam głównie kasy na sterylki, ja planuję kolejne bazarki (dziś mi Asia zrobi dobre zdjęcia), ale nie wystarczy... Wiosna, koty latają z takiiiiiimi brzuchami, a w KP kasa pustkami świeci..

Zrobiłam rozliczenie po roszadach.

Fundusz zima został wrzucony do KP, ponieważ regularne płacenie rachunków pozwoliło Nam uniknięcia zadłużenia

To mały krok do przodu

Fundusz Ksenia rówież został wrzucony do Kp, ponieważ Sajka jest już na swoich śmieciach. Kolejny poważny sukces

KASA

KP (Kocia Przystań) + 626,30 zł
Sterylki + 15 zł
Fundusz Mysior - 55,13 zł

Dużo a zarazem bardzo mało. Zaraz czarny od Hidi idzie do weta pewnie ze 200 zł nie nasze. Potworny stan zapalny uszu i zapalenie płuc :cry:

Kocur.

A kolejne koty przybyły tj. kotka od wiiwii (stacja benzynowa). Ponoć zakleszczona po uszy

Kocur wycieńczony ze Strażackiej. Wpadł w klatę i go wczoraj ok 3 nad ranem dostarczyłam na kiciarnię.

I jeszcze 30 zł ode mnie poszło do Ciebie Mikusiu.

Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kto przegląda forum