TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG U WETA 4000zł, BŁAGAM POMOCY :(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 14, 2012 20:27 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

:cry: :cry: :cry:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro mar 14, 2012 20:48 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

Ozzinek już cierpi :cry:
Jutro dr Julia przyjedzie pomóc mu przejść na drugą stronę :cry:
Odejdzie w ramionach swojej ukochanej pani.
Justynka jesteśmy z Tobą.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 14, 2012 20:52 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

Ozzineczku, Skarbie kochany, jesteśmy myślami z Tobą...

Justyś... trzymaj się, kochana...
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro mar 14, 2012 21:01 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

Mój Ukochany Ozzinek,taki dzielny kiciuś,nie myślałam,że będę to czytać phantasmagori :( :( :(
nie może to dotrzec do mnie...............
Justi ....................

Sis,uprzedzę,że w jak coś ,nie przysyłaj mi esa,jak będę w pracy
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro mar 14, 2012 22:16 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

Biedny swiniaczek... Justa mowi, ze on mial chyba jakies wady genetyczne...

Ozzi... :cry: :cry: :cry:
Z jednej strony poczuje ulge wiedzac, ze i jemu ulzylo juz, ze nie cierpi, ale... nie moge... Lzy mi same po policzku splywaja. Wiem, ze to najlepsze, co mozna zrobic dla niego...

Kocham Cie, bardzo, Ozzinku, najdzielniejszy kocie swiats :1luvu:
Zawsze byles moim wspanialym przyjacielem i zawsze nim pozostaniesz. Mowilam juz nieraz i bede to powtarzac bez przerwy: jestem z ciebie dumna, slonko! :1luvu: Zawsze byles dzielny, bardzo dzielny i bedzie tak do konca.

Dziekuje Ci, kochany Kotku za kazda wspolnie spedzona chwile, za kazda porcje czulosci ktorymi mnie obdarowales, za kazde "miau" na dzien dobry, za cudne mruczenie podczas mizianek... Dziekuje za wszystko, kochane kocie serduszko! :1luvu: Pamietaj: milosc nie umiera nigdy!
Moj koci bohaterze...

Justa... wiem, co czujesz, zrobilas wiecej niz wszystko, co mozna bylo dla niego zrobic, wszystkie szanse, ktore byly Ozzinkowi dane byly wykorzystane nie w 100 ale nawet w 200%. Lepiej wiec niech odejdzie teraz, spokojnie, mruczac jak zawsze niz czekac, az nagle sytuacja stanie sie patowa (tak jak wtedy, gdy dostal ataku padaczki).

Jestem z Toba, kotku, caly czas sercem i myslami z Toba, Ozzi! Kocham Cie bardzo!




Wiecie.... on dawno juz tak sie do mnie nie mizial jak wczoraj. Nie pamietam niemal kiedy ostatni raz tak moglam go tulic i calowac pysio jak wczoraj... Czulam, ze sie ze mna zegna... A wystarczylo smyrac go po lapce by zadowolony mruczal i choc na chwile zapomnial o cierpieniu, by choc troszke bylo mu lzej... :placz: :placz: :crying: :crying: :placz: :placz: :crying: :crying:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw mar 15, 2012 8:48 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

phantasmagori pisze:Ozzinek już cierpi :cry:
Jutro dr Julia przyjedzie pomóc mu przejść na drugą stronę :cry:
Odejdzie w ramionach swojej ukochanej pani.
Justynka jesteśmy z Tobą.


No cóż trudno pogodzić się z taką decyzją,ale jeśli jest bardzo cierpiący to właśnie trzeba mu pomóc odejść.Dla mnie Ozzi pozostanie najdzielniejszym kotkiem.Żegnaj puchatku z miodowymi oczkami[*].Jak zawsze jestem z Justyną i jej zwierzyńcem,Justa trzymaj się ja wiem,że to trudne.Jak odchodziła moja ukochana kicia to długo nie mogłam się z tym pogodzić,w końcu była ze mną od mniej więcej szóstego tygodnia życia,bo tak określił to weterynarz kiedy znalazłszy ją poszłam na przegląd tej kupki nieszczęścia

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Czw mar 15, 2012 13:01 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

Ozzinku, nigdy Cie nie zapomne, przyjacielu... Nie mowie "zegnaj" ale "do zobaczenia", bo wierze, ze kiedys sie znow z Toba spotkamy... Juz i tak wiele wycierpiales, teraz pora detchnac od tego, pora isc tam, gdzie cierpienie i bol nie maja prawa istniec.
Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i pamieci, Najdzielniejszy Kocie Swiata :crying: :placz: Juz tesknimy, ale wiem, ze bedziesz gdzies obok, dlatego nie zegnam sie z Toba na zawsze. :crying: :placz:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw mar 15, 2012 13:03 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

rudy kociak pisze:No cóż trudno pogodzić się z taką decyzją,ale jeśli jest bardzo cierpiący to właśnie trzeba mu pomóc odejść.

dokladnie tak, to tez jest pomoc, bardzo wazna pomoc.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw mar 15, 2012 14:28 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

Ozzi już za TM [*] :crying: :crying: :crying:
Bardzo chce Wam wszystkim podziękować za słowa otuchy , za pomoc, za wszystko co robiliście i robicie ....
A szczególne podziękowania dla lekarzy z FAUNY , dr Juli i Michałowi Mazur oraz dr, Karolinie Wlodarczuk za leczenie , za walkę o jego zycie , bardzo Wam dziękuje ....

Za TM Ozinka przeprowadziła dr Julia u mnie w domu ...

DR Julia tez zrobiła przegląd zwierząt i Matyldzia ma jutro dostać steryd ( inny niz ten co dostawała ) oraz jad tarantuli , zmiany w buzince sa niepokojące :(

Morfi na dalsza diagnostykę wyłysień .

A Czort bedzie nosił obróżkę anty stresującą , chodzi o te jego nadmierne wylizywanie sie .

A Bona będzie dostawać antybiotyk 2 x dziennie na te jej oczka .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw mar 15, 2012 14:39 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! Potrzebne DS i

Justynko, taka pomoc w przejściu na drugą stronę Tęczowego Mostu jest, moim zdaniem, najwyższą formą miłości. To wyrzeczenie się swoich pragnień dla dobra zwierzaczka. Ulżenie cierpiącemu kosztem własnego bólu. Zapewnienie poczucia bezpieczeństwa i spokoju kosztem własnych emocji. Za każdym razem eutanazja ukochanego kotunia to akt heroizmu i poświęcenia. Wiem, co piszę - sama musiałam podejmować tę decyzję i tulić do siebie ukochane stworzonko... aż do końca.

Justynko, przytulam Cię mocno i myślami jestem z Tobą.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw mar 15, 2012 16:00 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! OZZINKU [*][*]

Ozzinku [*]
...kurcze, że też życie musi być takie... w sumie raz na górze raz na dole... może teraz czas na jakieś dobre rzeczy :!:

Justynko trzymaj się Kochana... żadne słowa nie mają tu sensu... eh!

obecna

Avatar użytkownika
 
Posty: 337
Od: Wto sty 18, 2011 16:23
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw mar 15, 2012 16:11 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! OZZINKU [*][*]

Obrazek
Obrazek
dla ciebie, Ozzinku, moj Przyjacielu... bedzie mi Cie bardzo brakowalo... do zobaczenia kiedys tam...
:cry: :cry: :placz: :placz: :crying: :crying:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw mar 15, 2012 18:32 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! OZZINKU [*][*]

Obrazek

Żegnaj Puchatku :cry:


A kiedy się pożegnać trzeba
I kotu czas iść do kociego nieba
To niedaleko kot wyrusza
Przecież przy Tobie jest kocie niebo
Z Tobą zostaje jego dusza
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 15, 2012 18:57 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! OZZINKU [*][*]

siedze i płaczę................


Ozzinku,całe trzy lata trzymałam za CIebie kciuki :(

Nie mogę pogodzić się z tym,ze go nie ma :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Czułam ,jakby to był mój kot :( :( :( chociaż go ani razu nie widziałam,nie pogłaskałam.....
Cały czas o nim myślałam i na wiadomości kiedy mu się polepszało dostawałam głupawki
Pamiętasz Justi jedną z naszych pierwszych rozmów przez tel?miałam wtedy popołudniówkę........
Cięzko mi pisać.............

Justi bardzo mocno CIę przytulam,jestem z Tobą myślami,opiekowałaś się najdzielniejszym kotem na ziemi

Ozzi ,ciężko mi............

[*][*][*][*]


Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw mar 15, 2012 19:15 Re: TYSKIE MRUCZKI X - to już dyszka Mrusiów! OZZINKU [*][*]

[*]
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kamizares, sherab i 717 gości