poza tym egw-lata praktyki
ja zaczęłam tymczasowanie w sierpniu 2010. Utrzymanie średnio jednego kota liczyłam ok pażdziernika-listopada 2010-wtedy miałam kilkanaście tymczasków-ok 13-tu (choć był moment że miałam 41

) -jedzonko + zwirek ,sprzatałam sama - wychodziło mi 112 zł./mies.
teraz,po prawie półtora roku, liczę i wychodzi mi jedzonko + żwirek+ pani sprzątająca 56 zł/mies.
A karmię animondą,royal canin oraz veterinary+ trochę mięska (ale nie podrobów !)oraz odżywki i suplementy-karmię naprawde świetnie-wiele moich ds-ów karmi potem moje kicie o wiele gorzej

cóż

, ja traktuje to jako swego rodzaju "kapitał kicia na przyszłość" a teraz mam ciągle ok 18-20 kiciów.
po prostu doświadzczenie, szukanie, korzystanie z hurtowni naszej forumpwej Jus87 która ma wielkie serce i miauowe koty obsługuje naprawdę "po cenie", stosowanie peletu zamist identycznego żwirku niemieskiego 10 x droższego i tym podobne "sztuczki"-słowem -doświadczenie.
ale na chorującego tymczasa potrafiłam wydać w ciągu dwóch miesięcy 3500zł a ostatnio w ciągu 4 dni 1350 zł-tu nie ma górnej granicy jeśli chcesz leczyć/ratować zwierzątko..