ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 17, 2012 17:10 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Co słychać u Zoltarka?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto kwi 17, 2012 17:13 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

ja tez zagladam...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt kwi 20, 2012 2:25 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Witam,
Zatrzymałam się na forum w sytuacji patowej z 23 marca – nie tylko dla mnie - ale i dla weterynarzy leczących lub oglądających Zoltara. Możliwie krótko- co dalej.

W trzecim tygodniu kuracji antybiotykowej prawie zagoiły się rany ze schroniska, ale pojawiły się nowe, powiększające się ranki w okolicach miejsc injekcji. Doczytałam na polskich i amerykańskich stronach, że w przypadku leczenia MRSA iniekcje są wykluczone.

Zdecydowałam 24 marca, że rezygnuje z podawania antybiotyku – albo Zoltan przeżyje, albo nie, tym bardziej, że trzy tygodnie minęły, a skutek średni.

28 marca p. dermatolog pobrała kontrolny wymaz bakteriologiczny z antybiogramem do hodowli i próbki własne i stwierdziła, że gronkowca i grzybicy nie ma.
Przy tej samej wizycie dotarł ostateczny wynik hodowli z próbki z 27 lutego (zawieruszył się gdzieś, a poza tym MSRA zdominował wszystko): wyhodowano Microsporum canis.

Czyli leczony był MSRA, a grzybica nie.

W rezultacie tej wizyty Zoltan otrzymał Tobrosopt i Beforex do smarowania zewnętrznego i do rozważenia za tydzień podawanie cyklosporyny ze względu na atopowe zapalenie skóry na brodzie i szyi. Potwierdzone też zostało, że wykluczone są iniekcje w przyszłości.

Żartobliwie otrzymałam 10 pkt w skali 0-10 za domowe sposoby leczenia – smarowanie Zoltana jajkiem, które zalepiało rany i w ten sposób aminokwasy powodowały szybszą regeneracje naskórka, Zoltan pracowicie je przy tym zlizywał razem z antybiotykiem nie docierając do otwartej rany. Za manusan (w pewnym momencie nie było manusanu w aptekach i dziękuję klinice za ratowanie mnie manusanem o 12 w nocy i nie tylko) i jednorazowość- wyrzucenie wszystkiego co się dało wyrzucić po dwóch tygodniach leczenia i płukanie wszystkiego w manusanie. Pokarm wyłącznie z tauryną, włączenie witaminy B. A ,E niezależnie od B1 i EFA-Oil i mycie Zoltana rozcieńczonym manusanem

31 marca wynik kontrolnego wymazu potwierdził brak gronkowca. Grzybica nie była badana.

Ale w tym samym czasie pojawiła się nowa i szybko powiększająca rana przy uszku. I nie dało się tego wytłumaczyć iniekcją. Co najwyżej drapnięciem własnym. Zastosowałam domowe sposoby.

4 kwietnia p. dermatolog w próbkach z nowej rany nie stwierdziła gronkowca i grzybicy.
Zoltan otrzymał Chenidine do smarowania i Virbac ALerderm Spot raz w tygodniu do wtarcia. Cyklosporyna została przełożona do rozważenia na czas 1 miesiąca – 1 miesiąc spokoju od wszystkiego i ewentualna konsultacja elektroniczna (ceny w klinice od 1 kwietnia wzrosły).

Do dzisiaj tj. do 20 kwietnia nie pojawiły się nowe ranki.

Zdaniem p. dermatolog (i nie tylko) nie jest możliwe pozbycie się MRSA i nieleczonej grzybicy w ciągu trzech tygodni, ale w próbkach i w hodowli gronkowca i grzybów w tej chwili nie ma.
Odpoczywamy.

Jak – innym razem, jestem na etapie instrukcji obsługi galaxy tab i mam nadzieje na film majowy.
Pozdrawiam- egw

egw

 
Posty: 81
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Pt kwi 20, 2012 2:43 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Przepraszam Wszystkich za Zoltan zamiast Zoltar -przeczytałam po wysłaniu, ale to moja fatalna klawiatura i trzecia nad ranem-egw

egw

 
Posty: 81
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Pt kwi 20, 2012 4:39 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

egw - jesteś ZUCH!!! :1luvu: Wspaniale się opiekujesz Zoltarem, mam nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 20, 2012 5:49 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

egw, bardzo dziękuję za wieści o Zoltarku :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt kwi 20, 2012 8:28 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

A jak sobie Zoltarek nasz radzi życiowo? Polepsza się jego sprawnośc fizyczna?
Mam nadzieję, że coraz lepiej mu idzie :)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 20, 2012 9:56 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

egw - jestem pełna podziwu :1luvu:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt kwi 20, 2012 10:01 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

egw, jakbyś chciała zrobić szkolenie w stylu "jak obsługiwać trudne kocie przypadki", to ja się piszę!
:ok: :ok: :ok: :ok: nie mogę wyjść z podziwu dla Ciebie!
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pt kwi 20, 2012 11:44 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

smarti pisze:egw - jestem pełna podziwu :1luvu:

ja tez :1luvu: 8O nie wiedzialabym co robic... Egw, swietnie sobie radzisz :1luvu: :1luvu: :1luvu:

duzo zdrowia dla Zoltusia i dla Ciebie :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt kwi 20, 2012 19:27 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Miło czytać takie wieści :D - super opiekunka z Ciebie. No i super specjalistka od trudnych przypadków :mrgreen: .
Mimo dręczenia Zoltara różnymi specyfikami mam nadzieję ,że pozostajecie w przyjaźni :wink: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Sob kwi 21, 2012 19:33 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Dziekuje - to miłe. Ale byłabym ostrożniejsza w ocenie - przecież brak MRSA na skórze nie oznacza braku MRSA wewnątrz. Może sie zdekolonizował ? Tfu, tfu nie wywoływać wilka z lasu...

W tej chwili natomiast jestem ogromnie zainteresowana kalkulacją grupy Mrau podaną w Jak pomóc:
"miesięczne utrzymanie kota to koszt około 50 zł".

Jak to jest możliwe !!!???

Chętnie wprowadziłabym w życie taką kalkulację....
Pozdrawiam - egw

egw

 
Posty: 81
Od: Wto lut 28, 2012 14:24

Post » Sob kwi 21, 2012 21:18 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Zdrowego kota czyli przeciętna karma i żwirek . Bo ile kosztuje leczenie i utrzymanie chorego to akurat dobrze wiemy :? .
Każdy tymczas jest innym przypadkiem i każdy ma wysoką cenę.
Mam rezydentkę z nie tolerancją glutenu ,wymaga innej karmy. W 50pln na miesiąc też się nie mieści :roll: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Sob kwi 21, 2012 21:42 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

poza tym egw-lata praktyki :mrgreen:

ja zaczęłam tymczasowanie w sierpniu 2010. Utrzymanie średnio jednego kota liczyłam ok pażdziernika-listopada 2010-wtedy miałam kilkanaście tymczasków-ok 13-tu (choć był moment że miałam 41 :strach: ) -jedzonko + zwirek ,sprzatałam sama - wychodziło mi 112 zł./mies.
teraz,po prawie półtora roku, liczę i wychodzi mi jedzonko + żwirek+ pani sprzątająca 56 zł/mies.
A karmię animondą,royal canin oraz veterinary+ trochę mięska (ale nie podrobów !)oraz odżywki i suplementy-karmię naprawde świetnie-wiele moich ds-ów karmi potem moje kicie o wiele gorzej :evil: cóż :( , ja traktuje to jako swego rodzaju "kapitał kicia na przyszłość" a teraz mam ciągle ok 18-20 kiciów.
po prostu doświadzczenie, szukanie, korzystanie z hurtowni naszej forumpwej Jus87 która ma wielkie serce i miauowe koty obsługuje naprawdę "po cenie", stosowanie peletu zamist identycznego żwirku niemieskiego 10 x droższego i tym podobne "sztuczki"-słowem -doświadczenie.
ale na chorującego tymczasa potrafiłam wydać w ciągu dwóch miesięcy 3500zł a ostatnio w ciągu 4 dni 1350 zł-tu nie ma górnej granicy jeśli chcesz leczyć/ratować zwierzątko..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob kwi 21, 2012 22:29 Re: ZOLTAR- Neurokot już nie w schronie- wieści z domu :)

Poza tym warto dodać, że mając więcej kotów, koszty utrzymania kolejnego są mniejsze.
Jak miałam jednego kota, to część karm mokrych wyrzucałam, bo księżniczka nie miała ochoty, a z karmą co kilka h nietknięta stała można było pożegnać przez spłukanie.
Poza tym kupując jedzenie dla większej ilości kotów, można kupować większe worki - wiadomo, że szybko zostaną zjedzone. Dla jednego kota jakby się kupiło 10 kg to by pewnie ostatnich 3 nie zjadł, bo karma by była zwietrzała.
Dodatkowo warto porównywać ceny i asortyment różnych sklepów.

Poza tym przy kuwecie - taniej wychodzi jak korzysta kilka kotów, niż jeden.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 701 gości

cron