PALUCH 7-GPK Mrau.Chore koty potrzebują weterynaryjnych karm

[smarti]

myślę że dla nas każde dt jest na wage złota-chociaż nie mogę się wypowiadać w imieniu Kasi i Ani.

czy to dt w W-wie?

[Balonik]

Witam

W sobotę będę w schronisku i chciałabym wrócić do domu z kotkiem Siedzę cały dzień na tym wątku i wgapiam się w zdjęcia, ale nie wiem, które są aktualne. Gdyby ktoś mógł podpowiedzieć to będę wdzięczna.

Najbardziej chciałabym buraska, może być do leczenia, ale musi akceptować psy (jednego psa no i nie pierwszego dnia po poznaniu, ale na przestrzeni czasu ) No i jeszcze wolałabym starszego kotka, nawet 10 letniego, ale to nie warunek oczywiście.

Jak znam życie to i tak zdecyduje to "coś", ale pomyślałam, że warto się wcześniej przygotować.

Z góry dzięki

[cypisek]

myślę że dla nas każde dt jest na wage złota-chociaż nie mogę się wypowiadać w imieniu Kasi i Ani.

czy to dt w W-wie?

Tak w Warszawie.

[jamkasica]

Witam

W sobotę będę w schronisku i chciałabym wrócić do domu z kotkiem Siedzę cały dzień na tym wątku i wgapiam się w zdjęcia, ale nie wiem, które są aktualne. Gdyby ktoś mógł podpowiedzieć to będę wdzięczna.

Najbardziej chciałabym buraska, może być do leczenia, ale musi akceptować psy (jednego psa no i nie pierwszego dnia po poznaniu, ale na przestrzeni czasu ) No i jeszcze wolałabym starszego kotka, nawet 10 letniego, ale to nie warunek oczywiście.

Jak znam życie to i tak zdecyduje to "coś", ale pomyślałam, że warto się wcześniej przygotować.

Z góry dzięki

Balonik, sytuacja w schronie zmienia się jak w kalejdoskopie i co było aktualne w poprzedni weekend może już nie być. Dlatego wpadnij i przekonaj się sama Ja proponuję Havankę. Co prawda nie jest bura, tylko czarna, ale jest super-seniorką. Uzębienie wskazuje na to, że ma ładnych parę lat i tym bardziej zdziwiłam się, że wyszła na prostą po chorobie, wyłuszczaniu oka w schronisku i sterylce. Na tę chwilę jest "obrobiona"- 2 tygodnie temu miała robiony nawet manicure Charakter- ujmujący. Do doleczenia- grzyb.

Cypsiku, czy koleżanka jest świadoma z czym wiąże się bycie domem tymczasowym? To wymaga wyższej szkoły jazdy jeśli chodzi o odpowiedzialność i samodzielność. Dodatkowo trzeba pamiętać o tym, że schronisko nie partycypuje w kosztach leczenia zwierzęcia w DT, my -jako MRAU- bardzo chętnie natomiast fundusze mamy na razie bardzo ograniczone i musimy mierzyć siły na zamiary, nie obiecujemy więc kokosów. Dodatkowo- w przypadku konkretnie tego kota- trzeba się dowiedzieć w schronisku czy nie ma zapisanych osób zainteresowanych już jego adopcją.

[AnielkaG]

Najbardziej chciałabym buraska, może być do leczenia, ale musi akceptować psy (jednego psa no i nie pierwszego dnia po poznaniu, ale na przestrzeni czasu ) No i jeszcze wolałabym starszego kotka, nawet 10 letniego, ale to nie warunek oczywiście.

Gdyby żaden kot na Paluchu nie wpadł Ci w oko, to zapraszam, mam kilka post- Paluszków do adopcji i starszą burą kotkę Mrunię, której nikt nie chce, bo jest bura i stara. Ale uwielbia noszenie na rękach i mruczy jak traktor, Jamkasica przezywa ją Bulwa

[smarti]

a ja tam uważam że nie ma nic wspanialszego niż "bura i stara"

i ja również Cię Balonik zapraszam -mam postpaluszków też jeszcze kilka-no i jednego buraska na białym podwoziu co to super nadaje się właśnie dla pieska -właśnie szukam dla niego domu z pieskiem..-jest już wyleczony i bardzo miły i wesoły a też nikt go nie chce-nie mam pojęcia czemu -może dlatego że ma łobuziakowatą facjatkę-ale wcale łobuziakowaty za bardzo nie jest-ot jak normalny żywy kot

Prawda jest taka że w najbliższą niedzielę jedzie do mnie ze schronu świeży transport ok 8-miu Paluszków na dt i im więcej tymczasków wydam tym więcej Paluszków przyjmę-bo tym razem biorę wyłącznie Paluszki
-ok 17-tej będą do mnie jechały Alareipan z kotkami - jeśli nic Ci dziewczyny nie polecą na Paluchu to zapraszam do mnie możesz się z nimi zabrać aby jakieś footerko sobie wybrać-na miejscu zobaczysz charrakter

[alareipan]

Kolejna pilna sprawa

Dostałam dziś forward maila do schronu:

Witam
>
> Nazywam sie Sebastian, mam do Panstwa pytanie. Posiadam 12 letniea kotke
> (po sterylizacji). Niestety dostalem nakaz eksmisji z mieszkania. W nowym
> miejscu zamieszkania nie mam mozliwosc mieszkania z kotem. chcialbym sie
> dowiedziec co moge z nim zrobic. Bardzo kocham zwierzeta wiec nie wyrzuce
> go na ulice, ale tez nie moge go zabrac z soba. Nikt ze znajomych nie ma
> mozliwosci go przyjac, inne sposobu szukania mu nowego domu tez nie
> przyniosly efektu. Co mam z nim zrobic? Bardzo trudno bylo mi
> to napisac ale nie mam wyboru.

Niestety nie przysłał foty, zaraz do niego napiszę. Kotce grozi schron.

[cypisek]

Kochani , znajoma jest nasza forumowa. Pozwolicie ,że na razie nie ujawnę kto to, bo dziś odbedzie się rozmowa...
Bycie Dt. nie jest jej obce, gdyż nim jest już od dawna. Ma dobrą rękę do adopcji. Domki są dokładnie sprawdzane , ma z nimi kontakt po adopcjach. Jeśli się zgodzi ,to tu przyjdzie sama. Trzymajcie kciuki.

Proszę dowiedzcie się jak wygląda jego sytuacja , jak z tą kolejką chętnych.?

[EdytaB_a]

Kolejna pilna sprawa

Dostałam dziś forward maila do schronu:

Witam
>
> Nazywam sie Sebastian, mam do Panstwa pytanie. Posiadam 12 letniea kotke
> (po sterylizacji). Niestety dostalem nakaz eksmisji z mieszkania. W nowym
> miejscu zamieszkania nie mam mozliwosc mieszkania z kotem. chcialbym sie
> dowiedziec co moge z nim zrobic. Bardzo kocham zwierzeta wiec nie wyrzuce
> go na ulice, ale tez nie moge go zabrac z soba. Nikt ze znajomych nie ma
> mozliwosci go przyjac, inne sposobu szukania mu nowego domu tez nie
> przyniosly efektu. Co mam z nim zrobic? Bardzo trudno bylo mi
> to napisac ale nie mam wyboru.

Niestety nie przysłał foty, zaraz do niego napiszę. Kotce grozi schron.

No to może Balonik by sie zainteresował ..... wyszła z propozycją w takim momencie...

[Balonik]

Kolejna pilna sprawa

Dostałam dziś forward maila do schronu:

Witam
>
> Nazywam sie Sebastian, mam do Panstwa pytanie. Posiadam 12 letniea kotke
> (po sterylizacji). Niestety dostalem nakaz eksmisji z mieszkania. W nowym
> miejscu zamieszkania nie mam mozliwosc mieszkania z kotem. chcialbym sie
> dowiedziec co moge z nim zrobic. Bardzo kocham zwierzeta wiec nie wyrzuce
> go na ulice, ale tez nie moge go zabrac z soba. Nikt ze znajomych nie ma
> mozliwosci go przyjac, inne sposobu szukania mu nowego domu tez nie
> przyniosly efektu. Co mam z nim zrobic? Bardzo trudno bylo mi
> to napisac ale nie mam wyboru.

Niestety nie przysłał foty, zaraz do niego napiszę. Kotce grozi schron.

Wiek mi odpowiada Chętnie bym się dowiedziała więcej o charakterze kotki i ... może jakieś zdjęcie? Jest bura?

[smarti]

Balonik- nawet jak nie jest bura a Ty możesz ją uratować -to jakie to ma znaczenie...

[alareipan]

Balonik dostałam przed chwilą od właściciela takie info:

Witam

Bardzo dziekuje za zainteresowanie, jestem bardzo wdzieczny za pomoc. Kotka mieszka razem z psem (wlasciciel mojego nowego miejsca zamieszkania zgodzil sie na mieszkanie z psem a z kotem niestety nie) oraz mieszkala z kotem (mialem dwa koty). Do ludzi ktorych pozna jest bardzo przyjacielska choc napoczatku trudno to poznac bo jest nieufna do obcych. Do innych zwierzat i ludzi nie jest agresywna. Jest bardzo zywym kotem jak na 11 lat, uwielbia zabawy. Na zdjeciu moze nie widac ale jest tri color: bialy brazowy i rudy. Wrazie potrzeby udziele wszelkich informacji.

Pozdrawiam


I foto kotki:




Chęnie dorzucę do niej 100% burego Kotkę, która też już dawno powinna wylądować w schronie, ale ominęło ją to dzięki, wbrew pozozrom , dobremu sercu mojej wetki. Amelia kilka miesięcy spedziła w lecznicy, teraz ma TDT u Carmen201. To kotka, która bardzo lubi towarzystwo innych kotów. Jest oczywiście haczyk... Ma raka ucha... Ale ma zapewniony dożywotni "serwis" for free w lecznicy na Gocławiu

Oto Amelia:


To byłby wspaniały duet! Do psa również

[smarti]

no to prawda Balonik !!
mówiłaś i masz

[Carmen201]

Amelia pozdrawia ze szczytu biblioteczki
A a propos tego raka, to początek i koniec szczególnej opieki sprowadza się obecnie do wizyt raz na czas jakiś u weta (u którego serwis za free, jak wspomniała Ania, dożywotnio). Amelka rąbie jak się patrzy ze wszystkich misek w zasięgu wzroku, bawi się jak małe Kociątko, uwielbia drapanie po tyłku i kocha, uwielbia, adoruje inne Koty. Absolutnie nic jej nie boli.

[jamkasica]

Najbardziej chciałabym buraska, może być do leczenia, ale musi akceptować psy (jednego psa no i nie pierwszego dnia po poznaniu, ale na przestrzeni czasu ) No i jeszcze wolałabym starszego kotka, nawet 10 letniego, ale to nie warunek oczywiście.

Gdyby żaden kot na Paluchu nie wpadł Ci w oko, to zapraszam, mam kilka post- Paluszków do adopcji i starszą burą kotkę Mrunię, której nikt nie chce, bo jest bura i stara. Ale uwielbia noszenie na rękach i mruczy jak traktor, Jamkasica przezywa ją Bulwa

o żesz! zapomniałam o Bulwie, a to chyba najfajniejszy kot u Anielki . To jest dopiero ewenement! Nie za dużo się przemieszcza, kocha inne zwierzęta, nie jest nachalna, ale wzięta na ręce tak się wkleja i grucha, że ma się ochotę nigdy jej nie wypuszczać z rąk. I prawie osiągnęła już kształt idealny