Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 11, 2012 10:53 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Co słychać u kotecków?? :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Śro kwi 11, 2012 11:54 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Astaroth86 pisze:Co słychać u kotecków?? :mrgreen:


Dziękuję, broją jakby im nic nie dolegało :mrgreen: . Z tego wynika, że zdrowe. A Felutka ma już umówiony termin sterylki na przyszły tydzień. Nie wiem, jak my to przeżyjemy :(
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro kwi 11, 2012 12:01 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Biedna dziewuszka, ale da rade :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Śro kwi 11, 2012 12:14 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

A dzisiaj robię jej wyniki krwi na wszelki wypadek, z kreatyniną i mocznikiem. Bidulka, nigdy jeszcze nie miała pobieranej krwi :(
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro kwi 11, 2012 12:34 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Astaroth86 pisze:Biedna dziewuszka, ale da rade :ok: :ok: :ok:

Dziewuszka da radę, bez problemu.
Gorzej z Fanszetą... :wink:

A na poważnie - mocne kciuki i za pobranie krwi i za sterylizację. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 12, 2012 9:07 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Pobieranie krwi mamy za sobą. Felutka była bardzo wystraszona, trząsła się i tuliła do mnie, krew nie chciała lecieć, była chyba ze 3 razy kłuta w obie łapki, koszmar. W kontenerku w obie strony strasznie płakała, musiałam ją wyciągać i tulić, to się uspokajała.

Ale wyniki są dobre, zarówno morfologia, jak i kreatynina i mocznik :piwa: .
Malutka (niecałe 2 kg) jest zdrowa, można ją w przyszłym tygodniu sterylizować.
Tylko jak ja to przeżyję??? Chyba już dzisiaj zacznę się szpikować jakimiś polepszaczami humoru i uspokajaczami. I czy Ona mi to wybaczy :?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 12, 2012 9:23 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Meliskę z pomarańczą na uspokojenie proponuję :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw kwi 12, 2012 10:30 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Fanszeta pisze:I czy Ona mi to wybaczy :?


Natychmiast po powrocie do domu. :)

Po każdej z moich wyraźnie było widać jak szybciutko i jak bardzo uspokajały się natychmiast po przyniesieniu ich do domu. Tak jakby bardziej - niż bólu czy cierpienia - bały się, że nie wrócą na swoje kąty i do swoich dwunogich.

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 17, 2012 8:05 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Dzisiaj jest ten dzień. Rano malutka nie dostała śniadanka. O czwartej mamy być u wetki. Prosimy o kciuki, żeby wszystko poszło gładko, żeby jak najmniej bolało, żeby księżniczka jak najszybciej doszła do siebie.
No i żeby mamusia jakoś to przeżyła :(
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 17, 2012 8:08 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Za Małą Królewnę i za serducho Mamusi :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Wto kwi 17, 2012 9:35 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Astaroth86 pisze:Za Małą Królewnę i za serducho Mamusi :ok: :ok: :ok:


Bardzo, bardzo. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 17, 2012 13:29 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro kwi 18, 2012 10:01 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Jak maleństwo po zabiegu się czuje?? I jak serce Mamusi zniosło ten trudny czas ?? :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Śro kwi 18, 2012 10:09 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Też czekam na wiadomości.

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro kwi 18, 2012 10:14 Re: Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

A ja znalazłam :D
viewtopic.php?p=8790673#p8790673

Pewnie przez ten lekki szok Fanszeta napisała tam, a nie napisała tu :wink:

Będzie dobrze!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości