K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Czy robi ktoś może zamówienia w zooplusie? Potrzebuję jednej rzeczy.

queen_ink pisze:Czy robi ktoś może zamówienia w zooplusie? Potrzebuję jednej rzeczy.

Robiłam w ubiegłym tygodniu

Najblizsze szacunkowo za kwartał.

queen_ink pisze:Czy robi ktoś może zamówienia w zooplusie? Potrzebuję jednej rzeczy.

Będę robić w przyszłym tygodniu, a może nawet w weekend

Czy może mi ktoś pomóc transportowo przy łapaniu w czwartek późnym popołudniem/wieczorem?

potrzebuję pilnie 2 osoby, w koszulkach fundacyjnych, na tę sobotę, na 15:30 na ok. 1 godzinę, jedna z puszką, druga z ulotkami, zostaliśmy zaproszeni na ślub na Kazimierzu, zamiast kwiatów ludzie mają dawać datki do puszki.

jako, że nie było kartki na klatce i do zeszytu nic nie było wpisane na temat nowego kota, vanja wydzwaniała. Pamiętajcie o tych zapisach, bo część dyżurujących w ogóle nie ma na forum więc brak informacji w zeszycie powoduje, że nic nie wiedzą co z kotem, czy ma zostać w klatce, czy ma jeść czy cokolwiek czy co z nim zrobić.

queen_ink pisze:Czy może mi ktoś pomóc transportowo przy łapaniu w czwartek późnym popołudniem/wieczorem?

Robert odpada, jest wrzesień więc zebrania w szkołach są na porządku dziennym i właśnie jedno mamy w ten czwartek.

Tweety pisze:jako, że nie było kartki na klatce i do zeszytu nic nie było wpisane na temat nowego kota, vanja wydzwaniała. Pamiętajcie o tych zapisach, bo część dyżurujących w ogóle nie ma na forum więc brak informacji w zeszycie powoduje, że nic nie wiedzą co z kotem, czy ma zostać w klatce, czy ma jeść czy cokolwiek czy co z nim zrobić.

To musiało zwiać, bo lutra zostawiała kartkę (sama widziałam;)).

queen_ink pisze:
Tweety pisze:jako, że nie było kartki na klatce i do zeszytu nic nie było wpisane na temat nowego kota, vanja wydzwaniała. Pamiętajcie o tych zapisach, bo część dyżurujących w ogóle nie ma na forum więc brak informacji w zeszycie powoduje, że nic nie wiedzą co z kotem, czy ma zostać w klatce, czy ma jeść czy cokolwiek czy co z nim zrobić.

To musiało zwiać, bo lutra zostawiała kartkę (sama widziałam;)).

tym bardziej zeszyt jest pewniejszy i do tego służy

Miszelino, jeśli chodzi o stałe dyżury - potwierdzam piątek wieczór, natomiast chętnie wzięłabym twój wtorek wieczór, a zrezygnowałabym z soboty rano - będę miała dużo spotkań/szkoleń przez cały rok akurat w soboty, i to w kratkę - nigdy nie wiem, gdzie i jaki kurs będę przeprowadzała (zależy od klientów). Najbliższa sobota, która mi wypada to 1.10 - i na nią potrzebuję zastępstwa.

Tweety, ja mogę być w koszulce fundacyjnej - mogę pojechać na Kazimierz po kweście w galerii.

Przypominam:

Grafik na ostatni tydzień września:

26.09. poniedziałek rano:
wieczorem: Monika W.

27.09. wtorek rano: namida
wieczorem: Miszelina

28.09. środa rano: queen_ink
wieczorem:

29.09. czwartek rano:
wieczorem: Miszelina

30.09. piątek rano:
wieczorem: Milu

01.10. sobota rano:
wieczorem: Miszelina

02.10. niedziela rano: vanja
wieczorem: Kocuria

Przy okazji: zbieram deklaracje na stałe dyżury, np. ja mogę wieczory czwartkowe i sobotnie na stałe, z wtorku prawdopodobnie będę musiała zrezygnować. Co nie znaczy, że nie będę wpadać w tygodniu na niezapowiedziane kontrole :wink:

Mam juz deklaracje Milu na piatki i wtorki wieczór, czekam na dalsze

milu pisze:Miszelino, jeśli chodzi o stałe dyżury - potwierdzam piątek wieczór, natomiast chętnie wzięłabym twój wtorek wieczór, a zrezygnowałabym z soboty rano - będę miała dużo spotkań/szkoleń przez cały rok akurat w soboty, i to w kratkę - nigdy nie wiem, gdzie i jaki kurs będę przeprowadzała (zależy od klientów). Najbliższa sobota, która mi wypada to 1.10 - i na nią potrzebuję zastępstwa.

Tweety, ja mogę być w koszulce fundacyjnej - mogę pojechać na Kazimierz po kweście w galerii.

super, bardzo dziękuję

Teoretycznie mogłabym pojechać, ale nie mam koszulki fundacyjnej

Wymiksowałam sie z roboty w sobote (niech inni zasuwaja na darmowych nadgodzinach, a co?!) i pojade z Milu. Tweety juz wie.
O dziwo szef uznał moje racje

I dobre wieści: Zorro okazał sie prawdziwym miziakiem :mrgreen:

UWAGA
czarne coś złapane wczoraj na podwórku u edytyl to kota. Bardzo, BARDZO, dzika. Tak powiedział wet Robertowi (dzięki, R). Oprócz tego potwornie zarobaczona, więc bezwzględnie obsługiwać na końcu i wyrzucić rękawiczki.

ja tradycyjnie niedziele, moje ci one. śród nie mogę potwierdzić dopóki mi planu nie opublikują, a raczej podziału na grupy, bo plan jest, ale co mi po nim bez wiedzy w której grupie z miliona jestem :roll:

czyli niestety dopiero w ostatnich dniach września.
myślałam o piątkach wieczór, bo piątki na stówę mam wolne, ale widzę, że zajęte

K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kto przegląda forum