KOTY PANA STANISŁAWA - WSZYSTKIE ZWIERZAKI U SIEBIE:)

a próbowaliście cegiełkowy na maluchy? na allegro na przykład...

Psiastym ja na bieżąco robię allegro

Kocim damą też mogę zrobić.

Świetna akcja

Czyli zostały już tylko 3 kociaste i 2 psiaste ? Czy te w Fundacji też jeszcze czekają na domki ? Ale to i tak super

W Fundacji jest Maruda i Klusek, Maruda niedługo będzie sprawdzany w potencjalnym domku :>
Dzisiaj kilka osób się mnie pytało o Sophie, posłałam do Natalii...

kolejny

bazar, zapraszam

Bazar jak zwykle w terminie :twisted:

Wieści więc są różne, dobre i mniej niestety. Najpierw te dobre:
1 Karolka nazywana jest w nowym domy Księżniczką. Po stresie 1 wieczoru już następnego dała się ponosić po mieszkaniu

, skonsumowała wołowinkę z ręki

oraz zaprezentowała brzuszka do głaskania w tle delikatnego jej mruczenia

Jest to zdecydowanie NIE TEN SAM KOT, którego ja widziałam kilkukrotnie u P. Basi najbliżej z odległości 1 metra. Schnuppi nafukał na nią, ona nie oddała zniewagi. Na tym obecnie ich kontakty się zakończyły.
2. Wstępnie plan jest taki, że Maruda pakuje się do domu. Cieszenie się dozwolone po środzie, na kiedy to planowana jest przeprowadzka Marudziastego pod Leszno,
3. w zw. z powyższym trwają naciski na Fundację, czy by aby nie rozważyła przetymczasowania nam Asystenta,
4. Samanta przytyła, spuchaciała i wygląda w końcu jak porządny Kot, ba - Kot piękny, z cudną, lśniącą sierścią, i NIE UCIEKAJĄCY na sam widok OBCEGO; bardzo fajna to Kota jest

5. no i wieści złe: Hobbicio wygląda bardzo, bardzo niedobrze

Jest przepotwornie chudy, zrudziała mu cała sierść mimo, że parametry nerkowe ma ustabilizowane, je i nie wymiotuje, cały czas ma robione kroplówki. Wet będzie u P. Basi w środę żeby zrobić kolejne badania. Kotku trzymaj się, proszę.. To taki kochany Koć, Pani Basia wzięła go na ręce przy mnie a on się przytulił, mruczał i cały czas ugniatał jej ręce.........

To tyle.
O Hobbitka bardzo, bardzo się martwię

biedny Hobbit.... moze jednak da rade, kciuki za to :ok:

Magis co do breloczka- w sobote wybiore i powiem, bo tera z kasa krucho, pensja dopiero w piatek na konto przyjdzie :evil:

jeszcze za gaz mi przyszlo o tyle

lajzy jedne z gazowni przez pol roku nie chodzili, teraz za 6 m-cy rahunek mi przyslali....650 zl :roll:

niby za m-c 108 zl to niewiele, ale tak zaplacic to naraz :roll:

wlasnie moja kurtka zimowa i buty polecialy....z gazem.
pocieszajace jest to, ze wreszcie dali anm opcje do wyboru, zeby rachunek byl co m-c a zuzycie wg licznika. i musze to zalatwic w tym tygodniu, zmiane taryfy :roll:

ja sie zastrzele....
jak nie urok to sraczka, jak nie oc to gaz.. :evil:

1. No, ja o Karolcię się nie bałam

2. Maruda ma się dogadać z kotami :/ i psem... oby oby...
3. Naciski są też oddolne

4. Supcio! Samanta - tak trzymać! A Malwisia może też nie ucieka?

5. Hobbit dostaje coś antywymiotnego? Bo powinien...
I czy wet będąc mógłby też zerknąć na Sophie? Ostatnio powiedziałam, że jest zdrowa jakiemuś zainteresowanemu domkowi, wiec wolałabym mieć pewność, że jest :mrgreen:

Magis pisze:kolejny bazar, zapraszam

Kobito, Ty to masz rękę do bazarków :wink:

nie to co ja...

Olu, Karolcia da radę - ja w nią wierzę

A Samantka :roll:

super. Rozkwitnie Maleńka. Wydaje mi się, że one trochę inaczej reagują w tak małej kociej grupie niż wcześniej, kiedy było ich całe stado. Właśnie, jak Malwisia?

Nic teraz nie pisałaś o niej.

Kurczę, żeby tylko jeszcze z Hobbisiem się wyprostowało

Widać, że to taki fajny kot.

Martyna,
Hobbit je i nie wymiotuje, nie musi nic dostawać przeciwwymiotnego. Zobaczymy na wynikach, czy to nie anemia wyszła.......
Zośka raczej zdrowa, produkowała się przez drzwi jak nie wiem

Obecności Malwisi nie zanotowałam wzrokowo żeby wiedzieć czy ta też przytyła.

Kontynuuj naciski :mrgreen:

Gosiu, taki talen do robienia forsy jak Ewa, to ma mało kto. Aż dziw, że ona nie jest ministrem finansów, zaraz by się kryzys w kraju skończył........... :mrgreen:

Uszy do góry i moja rada: wystawiać po 1 albo wysyłać do Ewki zdjecia fantów :ryk:

Gochulec pisze:
Magis pisze:kolejny bazar, zapraszam

Kobito, Ty to masz rękę do bazarków nie to co ja...

Gosia ja tylko obfotografowuję i wystawiam co mi dobrzy ludzie (czytaj Zabers czy itaka) przyniosą

I na całe szczęście jakoś się to kręci.

Carmen201 pisze:Martyna,
Hobbit je i nie wymiotuje, nie musi nic dostawać przeciwwymiotnego. Zobaczymy na wynikach, czy to nie anemia wyszła.......

Misiek dostaje osłonowo Ranigast.

Carmen201 pisze: Gosiu, taki talen do robienia forsy jak Ewa, to ma mało kto. Aż dziw, że ona nie jest ministrem finansów, zaraz by się kryzys w kraju skończył...........

Taaaaa, tylko szkoda, że to się nie przekłada na finanse prywatne :evil:

Toyota Rav4 w dalszym ciągu poza zasięgiem, a o Priusie nawet nie wspomnę :roll:

Carmen201 pisze:Uszy do góry i moja rada: wystawiać po 1 albo wysyłać do Ewki zdjecia fantów

O nie, nie! Bunt podnoszę!! Bunt!!! Wystawiać do skutku, ot co. Do mnie ino kasę na konto na koniec :mrgreen:

Na szczęście mam w tym tygodniu trochę luzu więc o ile jutro będzie lepsze światło to będzie kolejny bazar - tym razem smakowity

Magis pisze:
Gochulec pisze:
Magis pisze:kolejny bazar, zapraszam

Kobito, Ty to masz rękę do bazarków nie to co ja...

Gosia ja tylko obfotografowuję i wystawiam co mi dobrzy ludzie (czytaj Zabers czy itaka) przyniosą I na całe szczęście jakoś się to kręci.

No niby robię to samo... ale jakoś tak efektów mniej :roll:

Ale dobrze, że choć na Twoich się kręci :wink:

Nie wiem dlaczego, ale "nie" przy wymiotach mi umkło :/
Ech, żeby te zwierzaki już poszły i żeby się skończyło! O!

Carmen201 pisze:...moja rada: wystawiać po 1 albo wysyłać do Ewki zdjecia fantów

A moja - nie wysyłać zdjęć fantów. To niepotrzebne zamieszanie i ryzyko dla Sprzedającego, że osoba fizycznie posiadająca fant nie wyśle go w terminie (choćby z uwagi na wypadek losowy). Klient nie ma obowiązku zrozumieć, że choć wpłacił pieniądze, nie ma fantu (musi poczekać), bo coś tam, bo ktoś nie dosłał.
jeśli wysyłać - to fanty.

Ja podczytuję i trzymam kciuku za Hobbicia

Mój Maurycy seniorek po przejściach też ma PNN i bardzo złe wyniki, ale na przekór tym wynikom żyje (już od wielu miesięcy) i jakby nie wiedział, że jest tak źle...
Nie wymiotuje, jest chudy ale sierść ma czarną i błyszczącą... W klinice nie wierzono, że to kot nerkowy... tak dobrze wygląda... ale wyniki są szkoda gadać...

Nie wiem jak to działa

Szkoda mi Hobbicia.
Ja bardzo przeżyłam chorobę Maurysia. Myślałam, że zaraz od nas odejdzie...

Trzymam kciuki za niego i Hobbicia.
Niestety nic więcej nie potrafię.

KOTY PANA STANISŁAWA - WSZYSTKIE ZWIERZAKI U SIEBIE:)

Kto przegląda forum