Kasa Kastracyjna - szukamy nowej formuły, info s 24

[VeganGirl85]

Miło, że się o tym dowiaduję ostatnia, szczególnie w kontekście ostatnich PW.

Myslałam, ze wyrażam się jasno.
Na PW podsuwałam Ci możliwe rozwiązania - właściwie żadne nie spotkało się Twoim uznaniem.

ja to widzę inaczej. Proszę w takim razie zainteresowanych o wypowiedzenie się, jaka formuła im odpowiada. Chyba, że powinniśmy wrócić do formuły- każdy zbiera dla siebie.

[feryenne]

Ja nie dopuszczam możliwości zbiórki na prywatne konto- jeśli potencjalnym darczyńcom odpowiada forma stowarzyszenia bądź zbieranie na konto użyczone przez fundację, podejmę stosowne kroki w celu załatwienia formalności.

A jaka to różnica?
Serio pytam, bo nie znam się na tym: dlaczego stowarzyszenie lub konto użyczone przez fundację mogłoby komuś nie pasować? Jakieś opłaty czy coś?

[VeganGirl85]

Ja nie dopuszczam możliwości zbiórki na prywatne konto- jeśli potencjalnym darczyńcom odpowiada forma stowarzyszenia bądź zbieranie na konto użyczone przez fundację, podejmę stosowne kroki w celu załatwienia formalności.

A jaka to różnica?
Serio pytam, bo nie znam się na tym: dlaczego stowarzyszenie lub konto użyczone przez fundację mogłoby komuś nie pasować? Jakieś opłaty czy coś?

Nie- opłaty wzięłabym na siebie. Szkopuł w tym, że taka formuła nie pozwala na przesyłanie kasy na prywatne konta, jedynie do weta, innej organizacji, schroniska etc. I wszystko idzie na fakturę.

[meg11]

Ja nie dopuszczam możliwości zbiórki na prywatne konto- jeśli potencjalnym darczyńcom odpowiada forma stowarzyszenia bądź zbieranie na konto użyczone przez fundację, podejmę stosowne kroki w celu załatwienia formalności.

A jaka to różnica?
Serio pytam, bo nie znam się na tym: dlaczego stowarzyszenie lub konto użyczone przez fundację mogłoby komuś nie pasować? Jakieś opłaty czy coś?

Nie- opłaty wzięłabym na siebie. Szkopuł w tym, że taka formuła nie pozwala na przesyłanie kasy na prywatne konta, jedynie do weta, innej organizacji, schroniska etc. I wszystko idzie na fakturę.

I w większości przypadków mówiąc kolokwialnie będzie pozamiatane. Bo część wetów nie może wystawić faktur.

[VeganGirl85]

Ja nie dopuszczam możliwości zbiórki na prywatne konto- jeśli potencjalnym darczyńcom odpowiada forma stowarzyszenia bądź zbieranie na konto użyczone przez fundację, podejmę stosowne kroki w celu załatwienia formalności.

A jaka to różnica?
Serio pytam, bo nie znam się na tym: dlaczego stowarzyszenie lub konto użyczone przez fundację mogłoby komuś nie pasować? Jakieś opłaty czy coś?

Nie- opłaty wzięłabym na siebie. Szkopuł w tym, że taka formuła nie pozwala na przesyłanie kasy na prywatne konta, jedynie do weta, innej organizacji, schroniska etc. I wszystko idzie na fakturę.

I w większości przypadków mówiąc kolokwialnie będzie pozamiatane. Bo część wetów nie może wystawić faktur.

Ja się nie podejmuję zbierać na prywatne konto- za duża odpowiedzialność, także przed fiskusem. No i trudniej się uwiarygodnić przed ludźmi.

[meg11]

Aga to jasne i zrozumiałe. Mnie zastanawia tylko jedno?
Dlaczego przez dwa lata działności było wszystko dobrze i raptem teraz prawie wszyscy się wycofali?
KK praktycznie padła.
Nie rozumiem dlaczego wszystko szło dobrze a ludzie przestali wpłacać pieniądze?
Na zdrowy chłopski rozum-przestaje się wpłacać gdy ma się podejrzenia że pieniądze są żle rozporządzane.
Jeśli przez dwa lata dużo osób wpłacało i kasa działała to dlaczego raptem przestali wpłacać, robić bazarki?
Kto jest ukarany? ludzie czy zwierzęta.
Ja swojego podopiecznego dziś ciachnęłam. Kocina teraz odsypia i nabiera sił.
Święta mu zrobiłam

[ewar]

Jest alternatywa
viewtopic.php?f=1&t=136232

[meg11]

Jest alternatywa
viewtopic.php?f=1&t=136232

Jest, zgłosiło się chyba 4 osoby. Dużo.

[olafen]

Pogubiłam się trochę. To KK przestaje istnieć?
Jak ma to wszystko wyglądać?

[meg11]

Żeby coś istniało i funkcjonowało są potrzebne wpłaty. A tych jest niewystarczająca ilość. Jest propozycja żeby KK przekształcić w coś innego. Link dała ewar.

[michalinadzordz]

Hej, ja tylko chciałam powiedzieć, że "moja" kotka jest wstępnie umówiona na przyszły tydzień na sterylizację. Już mam zaklepaną klatkę-łapkę i będziemy "łowić". Niestety sytuacja się skomplikowała - pojawiła się jeszcze jedna dzika kotka o której istnieniu nie miałam pojęcia. Żeby nie obciążać za bardzo kasy kastracyjnej założyłam bazarek, ale póki co zainteresowanie zerowe W każdym razie zapraszam - link do bazarku w podpisie.

[zerduszko]

Nie- opłaty wzięłabym na siebie. Szkopuł w tym, że taka formuła nie pozwala na przesyłanie kasy na prywatne konta, jedynie do weta, innej organizacji, schroniska etc. I wszystko idzie na fakturę.

Jesteście pewne? Na dogo działa sterylkowa skarbonka i tam zwroty są również na prywatne konta, kasa zbierana jest na konto stowarzyszenia.

[VeganGirl85]

Nie- opłaty wzięłabym na siebie. Szkopuł w tym, że taka formuła nie pozwala na przesyłanie kasy na prywatne konta, jedynie do weta, innej organizacji, schroniska etc. I wszystko idzie na fakturę.

Jesteście pewne? Na dogo działa sterylkowa skarbonka i tam zwroty są również na prywatne konta, kasa zbierana jest na konto stowarzyszenia.

No jeśli tak się da, jestem jak najbardziej za. Dzięki za info

[zerduszko]

No jeśli tak się da, jestem jak najbardziej za. Dzięki za info

Najlepiej zapytaj Soema z dogo, ona to prowadzi.

[VeganGirl85]

No jeśli tak się da, jestem jak najbardziej za. Dzięki za info

Najlepiej zapytaj Soema z dogo, ona to prowadzi.

mam zablokowane konto na dogo