Starszy Pan Kot Albert, odszedł kochany [']

słuszna uwaga :ryk:

Jowita, bardzo dziękujemy wraz z Albercikiem... :1luvu:

Teraz w jego pokoju pomieszkuje tylko Tania, i Albert jest zadowolony. Dużo śpi przytulony do kaloryfera. Wydaje mi się, jakby się postarzał. Ale futerko ma puchate i pachnące i apetyt też, szczególnie na kittenki royala.

Dziś robi wieeelkie pranie.

anita5 pisze:Jowita, bardzo dziękujemy wraz z Albercikiem...

Teraz w jego pokoju pomieszkuje tylko Tania, i Albert jest zadowolony. Dużo śpi przytulony do kaloryfera. Wydaje mi się, jakby się postarzał. Ale futerko ma puchate i pachnące i apetyt też, szczególnie na kittenki royala. Dziś robi wieeelkie pranie.

A ja mam wielkie pranie do zrobienia i sprzatanie w ogole i zero motywacji, checi, sily itd...Moj kot niestety nie lubi prac, w ogole praca mu nie w glowie :roll:

Albercik to starszy pan i lubi wygrzac kosci, piecuch :1luvu:

anita5 pisze: Wydaje mi się, jakby się postarzał. Ale futerko ma puchate i pachnące i apetyt też, szczególnie na kittenki royala.

Na kittenach zdecydowanie powinien odmłodnieć :wink:

Jest słodki, taki jakiś malutki się zrobił, może to przez kontrast do ogromnego Zdzisia... A wydawało mi się, ze Albert jest dużym kotem. Teraz wygrzewa się w słońcu i jest bardzo zadowolony.

Ogólne rozliczenie całokształtu

od początku jak Albert jest u nas, dopisuję tylko poszczególne wpłaty i wydatki.
Wpłaty:
400 zł - Alinka6
100 zł - Jowita
50 zł - Alata
200 zł - Alinka6
50 zł - Jej Siostra (bazarek Joli_K)
55 zł - Armelle1 (bazarek Joli_K)
50 zł - Jej Siostra (bazarek Joli_K)
50 zł - Jej siostra (bazarek Joli_K)
100 zł - Alinka6
50 zł - bazarek Jowity
50 zł - jej siostra
50 zł - jej siostra (bazarek Joli_K)

Wydałam:
220 zł - pobyt w lecznicy, badania krwi, rtg, odrobaczenie, stronghold
320 zł - operacja usunięcia guza, kastracja, antybiotyki, badanie histopatologiczne guza
150 zł - jedzenie mokre, suche, żwirek
150 zł - jedzenie, żwirek
50 zł - jedzenie mokre
100 zł - część kosztów operacji szczęki
50 zł - jedzenie suche (RC różne)
50 zł - jedzonko suche (głównie kitten ulubiony)
50 zł - kitten

Chciałam bardzo podziękować za pamięć o staruszku Alberciku Joli, jej siostrze i Jowicie. :1luvu:

Poranne całowanie czółka Albertka odbyło się.

anita5 pisze:Poranne całowanie czółka Albertka odbyło się.

To już taka tradycja świecka? :wink:

mahob pisze:
anita5 pisze:Poranne całowanie czółka Albertka odbyło się.

To już taka tradycja świecka?

Tak.

Jest jeszcze całowanie popołudniowe i wieczorne.

anita5 pisze:
mahob pisze:
anita5 pisze:Poranne całowanie czółka Albertka odbyło się.

To już taka tradycja świecka?

Tak. Jest jeszcze całowanie popołudniowe i wieczorne.

To bardzo sluszna koncepcja jest :wink:

Buziaki musza byc, bo jeszcze Pan Kot sie obrazi i prania nie bedzie robil, i co wtedy poczniesz kochana? :1luvu:

Ania, to ja wtedy nie wiem. To by była masakra. On musi prać! :lol:

I za to pranie mu się należą całuski w czółko

mahob pisze:I za to pranie mu się należą całuski w czółko

I cieply kocyk w te mrozy, i dobre jedzonko i w ogole, Panu Kotu nalezy sie i juz :mrgreen:

Ania i jej Nitro pisze:
mahob pisze:I za to pranie mu się należą całuski w czółko

I cieply kocyk w te mrozy, i dobre jedzonko i w ogole, Panu Kotu nalezy sie i juz

Jakby powiedział Morf: racja, git, kurde no

jej siostra pisze:
Ania i jej Nitro pisze:
mahob pisze:I za to pranie mu się należą całuski w czółko

I cieply kocyk w te mrozy, i dobre jedzonko i w ogole, Panu Kotu nalezy sie i juz

Jakby powiedział Morf: racja, git, kurde no

Dokładnie!

Starszy Pan Kot Albert, odszedł kochany [']

Kto przegląda forum