Koty z terenu akademików.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 14, 2004 20:59

A w ogóle to i ja chciałam podziękować za pomoc - migaji, TŻ migaji i TZ ska :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie mar 14, 2004 21:43

A co z pomyslem, zeby lapac tylko kocice, sterylizowac i wypuszczac? Jak ten dymny nie znajdzie domu, to bedzie kolejny w Azylu :(

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 14, 2004 21:45

set pisze:A co z pomyslem, zeby lapac tylko kocice, sterylizowac i wypuszczac? Jak ten dymny nie znajdzie domu, to bedzie kolejny w Azylu :(


no właśnie....
ObrazekObrazek Obrazek
a teraz serc mam aż pięć...
http://wataha.odiland.com - moja wilcza rodzina - galeria
http://odiland.blogspot.com - mój blog
zycie przynosi cudowne niespodzianki, jesli tylko dasz mu szanse...

odynka

 
Posty: 2823
Od: Czw lip 25, 2002 10:43
Lokalizacja: odiland

Post » Nie mar 14, 2004 21:46

set, ten pomysł byłby do zrealizowania, ale jutro idzie łapać p. Irena i tak czy inaczej, jak złapie kocurka to go zabierze... :( Pomyślimy jeszcze, ale wzięłyśmy go tylko dlatego że jest śliczny i ma szanse na adopcje...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie mar 14, 2004 21:51

set pisze:A co z pomyslem, zeby lapac tylko kocice, sterylizowac i wypuszczac? Jak ten dymny nie znajdzie domu, to bedzie kolejny w Azylu :(

sytuacja w kotlowni wyglada coraz mniej wesolo. dzisiaj zebralysmy trutke na szczury wylozona w czterech miejscach :evil: . calosc jest juz zamykana i wyglada na to, ze niedlugo bedza zamurowywane wszystkie dziury. po rozwazeniu wszystkich za i przeciw stwierdzilysmy, ze lepszy los czeka kota w azylu. kot ma to szczescie, ze jest wyjatkowo ladny wiec jest duza szansa, ze znajdzjdzie dom.
poza tym pani irena ma zamiar zabrac wszystkie koty z kotlowni wiec mlodego i tak czekalaby przeprowadzka.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 14, 2004 22:01

Juz rozumiem. Rzeczywiscie nie jest wesolo. Pewnie Pani Irena i karmicielka wie, ale chyba trzeba przeniesc miejsce karmienia z kotlowni? I te maluchy z matkami w kanalach. Przykra sprawa :( .
Ostatnio edytowano Nie mar 14, 2004 22:05 przez set, łącznie edytowano 1 raz

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 14, 2004 22:02

set pisze:To rzeczywiscie nie jest wesolo. Pewnie Pani Irena i karmicielka wie, ale chyba trzeba przeniesc miejsce karmienia z kotlowni? I te maluchy z matkami w kanalach. Przykra sprawa :( .


set, pogadamy jutro jak się zobaczymy, wszystko Ci opwiem i pomyślimy :D
Pamietaj, żeby przyjść do mnie rano :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie mar 14, 2004 22:06

Przyjde :) . I mysle intensywnie co zrobic.

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 14, 2004 23:23

Pojadę jutro do tej lecznicy, mam adres od migaji :)
TŻ powiedział "no problem" pod warunkiem, że mu przysięgnę, że kot nie zostanie ;)
Oby tylko kiciek był zdrowy i... spodobał się Samuelowi :roll:

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon mar 15, 2004 8:27

:D
to ja czekam na wiesci i intensywnie namawiam kolezanke na kocurka.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon mar 15, 2004 8:41

Cały czas wysyłam w kierunku Waszej akcji dobre myśli :ok:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon mar 15, 2004 11:58

Wróciłam do cywilizacji!
Cieszę się że akcja się powiodła. :D
Jakby co to mam wolny wieczór we środę. Do kanałów mogę wejść -pożyczę od koleżanki lampę-czołówkę alpinistyczną!
Gracka + Kichulka i Bubulek :) oraz Mała Czarna

Gracka

 
Posty: 719
Od: Wto wrz 09, 2003 9:31
Lokalizacja: Warszawa (Bemowo+Ursus)

Post » Pon mar 15, 2004 12:08

Niestety nie mam po co jechać narazie, bo kiciak zwiał i gdzieś siedzi, na jakimś stryszku, o ile dobrze zrozumiałam. Pani, z którą rozmawiałam powiedziała, że jest totalnie dziki :roll: i żebym przyjechała po południu, może już uda się go złapać.
Jest po kastracji, teście na białaczkę (ujemny) i odrobaczeniu.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon mar 15, 2004 12:10

Ofelia pisze:Niestety nie mam po co jechać narazie, bo kiciak zwiał i gdzieś siedzi, na jakimś stryszku, o ile dobrze zrozumiałam.

pewnie chodzi o ten sam stryszek z ktorego juz raz go sciagalismy :roll: . jesli bedzie trzeba to ja sie pisze na akcje wyciagania kota spod podlogi II :twisted:
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon mar 15, 2004 12:13

Nie wiem co to za pomysł mieć szpitalik w takim miejscu ze stryszkiem, gdzie kot może sobie po prostu zwiać :?
A najlepiej to będzie jak zwiał pod tę podłogę, w drugi koniec :roll:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 1254 gości