S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 20, 2010 21:32 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

Fajne, że tyle kotów znalazlo dom. Oby to były te - wielkie kciuki.
Super sprawa, że Święta spedza w domu:))

Mała, mam takie witaminki - odzywki, moze cos takiego by jadła. Dawalam Ci to kiedyś w takich długich cienkich jakby saszetkach.
Mogę dać jutro Jackowi.
Edit: Nie za bardzo okazuje się Jacek będzie miał czas, bo maja kontrole projektu i może nie mieć czasu:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 20, 2010 22:37 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

koteczka- 660 / 10
od 17 12
przeziębiona, na lekach, ale nie chce jeść
calopet na szczęscie łyka
Obrazek

HAWANA

kotka-662 / 10
od 19 12
tricat 20 12
nowa koteczka z adgh
Obrazek

MACEDONIA
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 21, 2010 6:48 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

Na co Pina jest chora?
Ma calicii?
Czy to nerki?
Doczytalam o nadżerce na języku...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto gru 21, 2010 12:13 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

Pino trzymamy kciuki byś podniosła się i dała radę :ok: :ok: :ok:


DAGO [i]
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Wto gru 21, 2010 13:53 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

Przedświątecznie pozdrawiamy sąsiadów.
Nieustanne :ok: :ok: :ok: za domki
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 21, 2010 14:56 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

:ok: za domki i :ok: za samopoczucie tych, co jeszcze w schronisku lub DT :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 21, 2010 19:26 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

dzięki za sąsiadzkie wpadnięcie na wątek :kotek:

CoToMa-Pina ma przede wszystkim calici max silny, ma mega nadżerkę
jak nerki nie wiem
może tez coś być z nimi, bo jak była oddawana były zgłoszone jej dwa ,,zatkania,, siusiowe
dziś znów troszkę na siłe conwa dostała,rano i trochę po południu, nie dużo, bo nie chce współpracować
calopet powoduje u niej odruch wymiotny, conwalescens nie, ale pluje nim, wyrywa się

Byłam dziś u Mirabelki-trafił jej się super dom, ma się tam jak pączek w maśle
a przy tym ona sama ponoć bardzo grzeczna

Byłam tez zawieżć do domku Cita (dla niego i rezydenta)- betaglucan bo zaczął mocno kichać

Zawiozłam naszą Vegę do nowego domu na Wełnowcu-trzymajcie kciuki, żeby była grzeczna :ok:

Umówiłam się tez z nowym domem Pucka w schronisku-pojechał chłopak do bardzo fajnego domku :ok:

dzięki wszystkim za ogłoszenia i wogóle

a okna nadal nie umyte mam :roll: :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 21, 2010 19:33 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

To trzymam za najwięcej tych domków przed świętami i to takich na zawsze :ok: :ok: :ok:

A po co się oknami przejmujesz? I tak teraz światło szybko pali się i rolety zasłania, więc brudu z chałupy nie widać :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto gru 21, 2010 19:44 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

Ja tez kicham okna - wolę z dziecmi pogadać i coś zrobić. Zresztą - mam za dużo roślin na parapetach i w chacie, żeby wietrzyć przy takichj mrozach :roll:

Za kotecki nieustannie trzymam kciuki - żeby znalazły super domki, takie na resztę życia :ok:
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Wto gru 21, 2010 20:30 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

alez obsypało domami na swięta :D
mam nadzieję, ze dobra passa się utrzyma

biedna Pina :(
bardzo mi jej zal

okna tez mam nie umyte
umyje na Wielkanoc :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto gru 21, 2010 21:02 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

Jaki Pina dostaje antybiotyk?
Moj Gandalf miał koszmarną calicii, u niego sprawdziła się convenia.

Myślałam, że wezmę od Was albo z Rudy jakiegośbiedaka.
Niestety przed chwilą przywiozłam kota z odrąbaną łapą i ogonem...

:(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto gru 21, 2010 21:14 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

matko, Lucynka-trzymam za biedaka

dostawała enrobioflox-ale już skończyła, teraz ma przerwę, bo długo była na antybiotykach
może zylexis pomoże w walce z wirusem

Jest plan żeby w czwartek wolontariat był w tym tygodniu od 14-16tej-co wy na to?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 21, 2010 22:53 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Boże, kot bez łapy i ogona, biedaczysko :( :( kto mu to zrobił ? :(

paulinaelzbieta

 
Posty: 548
Od: Nie kwi 11, 2010 15:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 21, 2010 23:34 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-zasypani ,,rasowcami,, :(

CoToMa pisze:Jaki Pina dostaje antybiotyk?
Moj Gandalf miał koszmarną calicii, u niego sprawdziła się convenia.

Myślałam, że wezmę od Was albo z Rudy jakiegośbiedaka.
Niestety przed chwilą przywiozłam kota z odrąbaną łapą i ogonem...

:(



Szukam pilnie kogoś kto teraz będzie jechal do Opola, żeby coś podać dla strasznie skrzywdzonego kota z tego wątku.
viewtopic.php?f=1&t=121806&start=15

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 22, 2010 9:50 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

ja nie jade do Opola :(
biedny kot, dobrze,że naknął się na Lucynę

..a w schronisku...

dzis do schroniska trafiły dwa cudne małe preguski, parka, pachnące perfumami :roll:
nie znam ich historii, ciąglę sie teraz spieszę, czasu mi brak
Małe dwa zostały dzis zaszczepione i szukaja dobrych domów
Strasznie się martwie ,żeby jakieś oszołomy nie wzięły ich na świeta, choc jak na razie wszystkie adopcje tegoroczne z minionych dni raczej są udane :ok: , nie zapeszając :wink:

Na kociarnie dzis trafiła dzielna Karolinka
dzielna, bo to starsza kicia z chronicznym katarem, tendencjami do rozwolnień,strasznie się martwiłam jak przejdzie szczepienie i sterylkę
a obyło sie bez niespodzianek :wink:
Bardzo płakała na kociarni i uciekła na dwór, nie mogłam jej znależć
Mam nadzieję, że nie przesiedzi na dworze całego dnia :|

Karolinka zwolniła klatkę, do której została przeniesiona Pina. Biedna była, siedziała dotychczas w małej króliczej
Nadal nic nie je, dostała z 20ml conwa rano, nosek pękniety, krwawi
Ale oglądała nowe lokum nawet z lekkim zaciekawieniem
Trzymajcie za nią kciuki mocno bardzo

nie je tez młodziutka burasia Hawana, której fotke wklejałam ostatnio, nie mam pojęcia czemu-ale normalnie wyglada to na depreche, albo jakies głębsze problemy :|
Conwa, calopet-podawane do pysia ładnie łyka

Tak samo na razie nie chcą jeść dwie koteczki oddane przedwczoraj, widac ,że domowe, sa mega zestresowane
wieczorem wkleje fotki

trzy wieksze koty z bandy rudego juz sa po kastracjach i szczepieniach-czas je wypuścic na wybieg
nie zna ktos dobrego miejsca gdzie dzikawe mogłyby zyć?
ale dobrego tak naprawde
Są piekne, biało-rudy i cały rudy, bo Filemon ma szanse na oswojenie myslę :wink:
Pozostałe trzy z tej bandym, te mniejsze, nie umieją sie pozbierać z kataru cały czas

aaa, jeszcze
siriwan
twój chrzesniak Asembler(czy jakos tam :wink: )- chronicznie nie trafia do kuwety :roll:
niekuwetowy całkowicie chłopak, mam nadzieję ,że załapie szybko

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 34 gości