mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 12, 2010 21:32 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

dzisiaj w ogole nie miałam do lecznicy jechac. Ale Lesio nie jadl, wiec pojechalam. dostał zywienie, przeciwgoraczkowe, pobrano krew do badania- wyniki jutro, zrobiono RTG (nerka jedna cos nie wyglada dobrze). zapłaciłam 114 zl, wczoraj 40. Lesio ma nie jesc zwirku, wiec musze chyba zmienic. Moze jesli kupie zwykły z carrefoura to nie bedzie mu smakował...
generalnie jest gorzej i nie nalezy sie spodziewac cudu.

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Pt lis 12, 2010 21:44 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

:(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lis 12, 2010 21:49 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

:( :( :(

Kasiu, ja nie spodziewam się cudu....
To biedne kociątko już tyle leczenia przeszło, tyle się wycierpiało... :cry:
Mam tak zwaną nadzieję i Ty też Kasiu ją masz, dlatego walczysz o niego do końca, mimo kosztów i nikłej nadziei, ale to zawsze nadziei na życie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lis 12, 2010 21:56 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

A ja powtórzę pytanie
czy zapoznałaś się z tym wątkiem
viewtopic.php?f=1&t=93685
to kopalnia wiedzy
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 12, 2010 22:05 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

nie zapoznałam się, bo mam za mało czasu a i pewnie niewiele mi to da. Ja na własną reke nie dam nic Lesiowi. Wszyscy na forum zgodnie stwierdzili, ze najlepsza klinika jest na białobrzeskiej i tam Lesio jest leczony. Jest mi okrutnie ciezko. Lesia trzeba leczyc nie tylko na białaczkę, ale na FIPa i to tutaj jest problemem.
Przejrze jutro to forum białaczkowcow. dzisiaj miałam sie uczyc starozytnej greki na kolokwium, ale niestety trzeba było pojechac z Lesiem. generalnie juz nie mam siły.

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Pt lis 12, 2010 22:10 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

kasiatatry pisze:nie zapoznałam się, bo mam za mało czasu a i pewnie niewiele mi to da. Ja na własną reke nie dam nic Lesiowi. Wszyscy na forum zgodnie stwierdzili, ze najlepsza klinika jest na białobrzeskiej i tam Lesio jest leczony. Jest mi okrutnie ciezko. Lesia trzeba leczyc nie tylko na białaczkę, ale na FIPa i to tutaj jest problemem.
Przejrze jutro to forum białaczkowcow. dzisiaj miałam sie uczyc starozytnej greki na kolokwium, ale niestety trzeba było pojechac z Lesiem. generalnie juz nie mam siły.

Ja nie bardzo wierzę w ten FIP i mam nadzieję, że Lesio na niego nie coerpi.
Wbrew też niektórym enuncjacjom, FIP nie można wyleczyć (przy obecnym stanie wiedzy). Czy naprawdę taką dokładnie postawiono diagnozę na Białobrzeskiej? FIP?
Moja kotka miała podejrzenie FIP, ale podobne objawy dają też inne choroby, również te uleczalne bądź zaleczalne. Tego bym się na Twoim miejscu trzymała. Moja kotka wyzdrowiała, to po prostu nie był FIP.
Za koteczki nieustannie trzymam :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 12, 2010 22:18 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

Na bialobrzeskiej powiedziano, ze nie ma badan potwierdzajacych na 100% FIP, ale ze wszystko na to wskazuje.

Moj TZ uwaza, ze skoro nie ma badania potwierdzającego, tzn, ze nie ma tez choroby :) ale to jest umysł ścisły :)

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Pt lis 12, 2010 22:21 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

kasiatatry pisze:Moj TZ uwaza, ze skoro nie ma badania potwierdzającego, tzn, ze nie ma tez choroby :) ale to jest umysł ścisły :)

I tego się trzymajmy! :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lis 12, 2010 23:16 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

Lesio uwielbia spac na mnie ;) przylepa straszna sie z niego zrobiła :mrgreen: Lenka za to znalazła sobie miejsce na kartonie :) i to jest jej miejsce w trakcie dnia 8O oczywiscie z rana rowniez najlepiej jest na swojej panci :) a wieczorem obok. Fajne są.

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Pt lis 12, 2010 23:23 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

Kasiu, kociaki uwielbiają pudełka, ja zawsze przynoszę im ze je sklepu i czasami kilka pudeł w domu leży. :mrgreen:

Do mnie tak się tulił Krawatek, tylko na rączki i na rączki.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lis 12, 2010 23:31 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

kasia86 pisze:
kasiatatry pisze:Moj TZ uwaza, ze skoro nie ma badania potwierdzającego, tzn, ze nie ma tez choroby :) ale to jest umysł ścisły :)

I tego się trzymajmy! :ok: :ok:

Ja też się tego trzymam :ok: :ok: :ok:
Póki zycia, póty nadziei.
Rysia nie ma FIP i żyje, a miała fatalne wyniki i nawet jakieś dziwne płynne twory, które pokazało USG. Wiele na to wskazywało, ale to nie był FIP.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 13, 2010 9:37 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

kasiatatry pisze:P. dzisiaj miałam sie uczyc starozytnej greki na kolokwium, ale niestety trzeba było pojechac z Lesiem. generalnie juz nie mam siły.


może mógłby zamiast Ciebie ktoś jechać do lecznicy? może z forum?
zawalisz studia jeszcze... :(

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Sob lis 13, 2010 10:25 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

kasiatatry pisze:Moj TZ uwaza, ze skoro nie ma badania potwierdzającego, tzn, ze nie ma tez choroby :) ale to jest umysł ścisły :)

To tak jak ja, choć ja chorobę widziałam w wynikach Lesia. Ale twierdzę że każdą chorobę da się wyleczyć, że nie ma choroby nieuleczalnej - po prostu nie ma na nią jeszcze lekarstwa. Tak samo jak nie ma w przyrodzie zwierząt które nie są odporne na wszystko - nie mają naturalnych wrogów, nie mają skłonności do chorób, czy nie ma czegoś co by je niszczyło, bo gdyby tak było to mielibyśmy na świecie jeden gatunek - czy to zwierząt, czy roślin czy wirusów. Na pewno jest coś co niszczy FIPa, tylko jeszcze nie wiadomo co.
Kiedyś grypa i zapalenie płuc było nieuleczalną chorobą, a to wcale nie było tak dawno temu. Na początku roku czerniak bł nieuleczalnym nowotworem, który zbierał największe żniwo, a od kilku miesięcy jest na niego lekarstwo.
Także to tylko kwestia czasu i kwestia tego jak wiele tego czasu mamy.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 10:26 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

honda11 pisze:
kasiatatry pisze:P. dzisiaj miałam sie uczyc starozytnej greki na kolokwium, ale niestety trzeba było pojechac z Lesiem. generalnie juz nie mam siły.


może mógłby zamiast Ciebie ktoś jechać do lecznicy? może z forum?
zawalisz studia jeszcze... :(

Własnie, może dałoby się zorganizować jakąś pomoc, co? Znasz kogoś z Twojego miasta?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 12:06 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( czy mozna pokonac?

Kasiu, przelałam właśnie 133 złote z bazarku dla Lesia i Lenusi.

Dziękuję Wszystkim za pomoc.Obrazek

Masz rację Gibutkowa, że to kwestia czasu...tyle, że Lesiu go nie ma.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 601 gości