UFI-niewidomy9letniPERS już w domu u Catnaperki :)))

O wlasnie Andrzej mi przypomnial. Moj Emil na skore (lupierz) tez dostawal te Omegi.
Mnie tez ciekawi co u naszych futer wyjdzie ostatecznie Catnaperka.

Niestety, nic w tej kwestii nie podpowiem, mogę tylko trzymać kciuki :ok:

Efaderm też działa cuda. Dodaje się go do jedzenia, a że jest z rybą, to kociaste chętnie go zajadają :ok:

Catnaperka, trzymamy z Torinką kciuki za Pucusia!

Niezależnie od tego co mu jest, możesz posmarować mu chore miejsca maścią propolisową. Można ją kupić w każdej aptece. Są też "specjalne" preparaty propolisowe w sklepach dla zwierząt, ale za "specjalne" trzeba więcej zapłacić

Propolis ma działanie lecznicze w przypadku ran, jest naturalnym antybiotykiem i dodatkowo fantastycznie leczy grzybice.
Leczenie grzybicy i rany (rozdrapane swędzenie) przerobiłam na jednym ze swoich futrzaków. Leki działały słabo, kot był prawie łysy po kilku dniach, rany się nie goiły. Po 2-ch tygodniach bezskutecznego leczenia odstawiłam weterynarza i zaczęłam smarować Filipka propolisem dwa razy dziennie. Zachwycony nie był, bo dla kota to straszny zapach, ale szybko pomogło. Przez dwa lata nie było nawrotów.
Kot oczywiście będzie zlizywał maść, ale to i dobrze, bo będzie działać również od środka.
Jeżeli to rany nie "grzybiczne", to maść przyspieszy gojenie i wzmocni futrzaka.

Może ci się to na coś przyda

znalazłam jeszcze coś takiego: "Nigdy nie spotkałam się z alergią pokarmową u kotów perskich, to niezwykła rzadkość u tej rasy." na http://www.juliakucharska.pl.tl/Koty.htm

Ostatnio tez uzywalam na te rozlizanie ten plyn Szostakowskiego. Klei sie swinstwo, ale pomoglo troche.

A gdzie to kupujesz? dużo słyszałam, ale jeszcze nie widziałam

Pytasz sie mnie?
Rodzice mi w Polsce w aptece normalnie kupili. Butelka ze 100 g kosztuje 29,71 PLN. A ze to takie jest jak miod i tylko paleczka do uszu wybieram, starczy mi pewnie ponad date waznosci.
Mi to tez super pomoglo w moich uszach. Mam od plywaniu w cholowanej wodzie strasznie zniszczone i wiecznie swedzace i mokre, wiec wzielam i tym smarowalam. Doslownie jak by reka odjal. Ulga niesamowita. Tylko nie wiem, czy to bedzie objawa czasowa, czy nie wroci.

Dziękuję SecretFire

nie wiesz czy pomaga kotom przy świerzbowcu ?

Tego niestety nie wiem, bo tez tu na miau dowiedzialam sie, ze to mozna i dla ludzi i dla kotow uzywac. Moze jest gdzies taki watek, co to opisuje, albo opisy w internetowych aptekach.

dzięki

na pewno sprawdzę

Ach, nie ma za co. Ja tez nadal zbieram wiadomosci, chociaz juz dlugo mam futerka. Tez nie wiedzialam, ze Rutionoscorbin mozna kotu dac, jako zapobiegawczy sposub na jakies tam infekty.

Rutinoscorbin też zapisałam

dzięki

Dziękuję wszystkim za rady! Będę próbować po kolei żeby nie przedobrzyć.. Najpierw dokończę ten antybiotyk (chociaż dzisiaj Ruru podsunęła, że to może od niego) ale jutro kupię coś osłonowo. Od wczoraj smaruję Alantanem ale ten propolis to świetny pomysł. Chyba nawet mam w domu, bo mój Dziadek zawsze na wszystko stosował propolis więc i mi się dostało sporo

A jeżeli to nie pomoże to zacznę próbować z dietą. Puculek już dzisiaj trochę lepiej psychicznie, bo wczoraj wyraźnie ta rana go drażniła.

kamari pisze:znalazłam jeszcze coś takiego: "Nigdy nie spotkałam się z alergią pokarmową u kotów perskich, to niezwykła rzadkość u tej rasy." na http://www.juliakucharska.pl.tl/Koty.htm

Puculek to egzotyk lol

Ale faktycznie - podobno jego prababcią lub pradziadkiem był pers :kotek:

ale przecież egzotyk pochodzi od persa tylko włos ma krótki

UFI-niewidomy9letniPERS już w domu u Catnaperki :)))

Kto przegląda forum