OTW- Teo (*) ,Zelda (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 27, 2010 13:28 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

alix76 pisze:No, pisałam, żeby zamknąć kota w jakimś pomieszczeniu i oswajać stopniowo ... ale to już teraz nieważne, trzeba wszytko odkręcić i tyle ... tylko szkoda stresu, kociego i mojego, bo 2 dzień jestem nie do życia - wczoraj z powodu podróży, dzisiaj, bo problemy ...

Zawsze DS robi co uważa za słuszne.A potem to kota wina :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 27, 2010 13:44 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

Może się nie znam za bardzo, ale chyba i lepiej, że oddali, bo jak oczekiwali, że kot pierwszego dnia pokocha wszystko, wszystkich, będzie mruczał i łaził przy nodze - to chyba nie za bardzo wiedzą, o co kaman ze zwierzętami. Brak wyobraźni:/

Sorki, że się wtrącam, ale czytam o Asiowym kocim rodzieństwie dobrą chwilę i bardzo się martwię o nie :( I wpienia mnie oddawanie kota, co się go dopiero wzięło:/

Miscorpio

 
Posty: 208
Od: Pon lis 01, 2010 18:11

Post » Sob lis 27, 2010 19:30 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

Jak widać, nie wiadomo co gorsze - oddać kota od razu, jeszcze w szoku, czy po kilku miesiącach, jak już pokochał. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lis 27, 2010 19:35 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

No, nie wiadomo, jak widać po czasie też się odbija - mam nadzieję, że dwupak szybko stanie na łapy ... i że Fabiś nie odchoruje tej eskapady nad morze za bardzo ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lis 27, 2010 19:43 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

ja nie amm zdania. mam gości a siedze przy kompie pilnując wieści od Tulika.Lub karmię, daję leki i przygotowuję kolejne porcje Teo i Zeldzie.
Nie ma chyba reguły.Zależy od wrazliwości kota.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 27, 2010 21:48 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

Asiu moze gerberki dołożyć do przesyłki ,ładnie wchodzą do strzykawki,
i do pysia i chyba smakują znośnie mięszane z zupką gerbera są dość miłym
posiłkiem (karmiłam nimi swojego Czesia w trakcie pp a właśnie mija rok ,a kotek
wciąż jada gerberka :mrgreen: no musi być dobry :mrgreen: ) :mrgreen: dołączyć :?:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob lis 27, 2010 22:43 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

Iwonka pojęcia nie mam.Każdy pomysł dobry.jak masz na zbyciu to kilka dołóz.Nawet dziś o tym myslałam,ale nei było kuraka lub indyka z ryzem.W efekcie polazałam do weta i saszetki fundnęłam.
mam wielka andzieję,Ze zaczna jeść. Mam wrażenie ,ze jak mięsne conwa dołozyłam to Teo lepiej reaguje. Ja dzieciakowi jak była mała tak nie przecierałam jedzenia jak tym gówniarzom.We łbie mi sie przewróciło :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 27, 2010 23:57 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

Witaj Asiu. Właśnie przebrnęłam przez 24 strony tego wątku... 24 strony kociego życia- i jestem w szoku. Dopiero teraz widzę i zaczyna do mnie docierać, o ilu sprawach i kocich nieszczęściach nie miałam pojęcia. Nawet nie wiem co napisać...

Mam tylko ogromną nadzieję, że Teo i Zelda wyzdrowieją jak najszybciej!!!
http://www.otwock.toz.pl
Oficjalna strona internetowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Otwocku. Serdecznie zapraszamy!

AnnaM

 
Posty: 301
Od: Nie wrz 05, 2010 21:32
Lokalizacja: Otwock/Warszawa

Post » Nie lis 28, 2010 0:14 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

nie musisz pisać.Wystarczy ,ze jesteś :1luvu:
Że wszyscy są i człowiek ma gdzie się wypłakac.
Teo wyklazł sam by zobaczyć co to za brzęczenie słychac. A to Benuś wędka sie bawił.To musi byc dobry znak.
Jednak połozonej saszetki nie tknął. Ale jest ciekawski i bardzo się cieszę.
Zelda lezy na wyrku córki i płacze przy każdym dotyku. tak jestem zła za to jej niejadztwo,ze udusiłabym gadzinę w niektórych momentach własnymi łapami :mrgreen: Okropnie sie broni i pyszczy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 28, 2010 7:14 Re: OTW- T+Z chorują! Nadal źle ((B.prosze o kciuki!

Nadal nie jedzą.Choć Teo wykazuje zainteresowanie garami.Wszędzie wsadził nos i wszystko obwachał.Nic jednak nie ruszył.Cieszy mnie,że sie pcha z ciekawością.Nos zawalony cały czas.Udziabał TŻ podczas zastrzyku :mrgreen: Wczoraj jak mieliśmy gości,Teo uczestniczył w spotkaniu.Nawet z Benkiem położył się w fotelu i...wywalił brzuch do góry zasypiając. Nażerki ma straszne,pysio wogle w marnym stanie.Ale on chyba wychodzi na prostą.
Puk,puk w durną głowe odpukam by nie zapeszyć...
Mała leżała cała noc w jednaj pozycji. Ona jest jak kukiełka szmaciana.Płacze wzięta na ręce a tak jest bezładna. Nie jest zainteresowana jedzeniem. Musimy brzuszek sprawdzić.Bo wydaje mi sie,że wtedy bardziej użala się jak ją naciskam niechcący.Zastrzyki zniosła ze spokojem.I nie wiem czy martwic sie tym. Jednak rano był mały postęp.Gotowałam dzikunom jedzenie jak mi coś pod nogami przemknęło.A to ona przyszła,michy kocie obwąchała i odeszła z obrzydzeniem.
Teraz przyszła do pokoju gdzie jestem.Chyba to dobry znak?

Karmienie strzykawą nadal.Wydaje mi się,że jeszcze to potrwa.Bo stany pysiów im nie pozwalają na swobodne jedzenie. A u Zeldy jeszcze musi być chęć do życia.

Dzięki Wam mogę spokojnie kupic potrzebne saszetki.Nie martwic sie o takie "drobiazgi" :wink: jak karma i wet. :1luvu: Jeszcze raz serdecznie dziękuję za WSZYSTKO :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 28, 2010 9:59 Re: OTW- T+Z chorują!Ciągle nie jedzą :((B.prosze o kciuki!

Tak, wydaje się, że Teo wychodzi na prostą. Chęć do życia i do jedzenia już widać, tylko ból pysia jeszcze od michy odpycha.
Przemknięcie Zeldy pod nogami też bardzo cieszy, to iskierka nadziei...
Ale pukaj, pukaj w co tylko możesz. Ja też sobie popukam w co się da! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 28, 2010 10:05 Re: OTW- T+Z chorują!Ciągle nie jedzą :((B.prosze o kciuki!

Biedaczki małe. Tyle już przeszły w życiu, niech wreszcie mają tylko dobre.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lis 28, 2010 12:11 Re: OTW- T+Z chorują!Ciągle nie jedzą :((B.prosze o kciuki!

jak dziś?
codzienna porcja kciuków i modlitwy za dwupaczek, zwłaszcza za Zeldę - jest oczywiście :ok: :ok:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie lis 28, 2010 16:21 Re: OTW- T+Z chorują!Ciągle nie jedzą :((B.prosze o kciuki!

ja dziś padłam w przerwe w dokarmianiu.Sorki Zuza,ze przerwałam rozmowę ale przestałam kontaktować.A teraza jeszcze ból głowy doszedł masakryczny.Choć myślę,ze to reakcja na stres.
Nakarmiła, zwierza wszelakiego i mogę pisać.
Więc wg mnie wychodzimy an prosta. Prosze nie skakac, nie wrzeszczeć ale cieszyć sie umiarkowanie. Coby zwierza nie wypłoszyć i nie zawstydzić.
Teo zaczął łazic po domu pilnie wgladając w kazdy kąt.Sprawdza widać czy jakies zmiany zaszły podczas jego nieobecności.Nawet na szafę wskoczył. Robi wszystko na raty, chodząc na częste drzemki ale robi.Oczy ma bystre.Siedział dziś na parapecie i bardzo przelatujacymi ptakami interesował.Głowina mu chodziła na wszystkie strony.
Zelda wyszła ze swego wyra ze 2 razy po południu.Oczki lepsze.Raz nawet zwiedziła mieszkanie. Krok ma pewniejszy ale chuda jest i słaba bardzo.Czesto przysiadała.
A teraz najlepsze zostawie na koniec.
Oboje zameldowali sie na karmienie zbiorowe :lol: Obwąchali miski które im podtykałam z róznymi smakołykami.W całosci lub rozgniecione.Zelda skusiła sie na polizanie sasztki whskasa a Teo wsadził nos wodę. Wszystko to zrobiły z obrzydzeniem ale zrobiły :lol:
Nie jedza jednak same i nie piją wcale. Dalej karmione są strzykawką i dalej Zelda broni się. Jednak jakby mniej. Musiałam zwiekszyć porcje jedzenia.Bo wygladało jakby za dokładką sie rozgladały. Na pewno zaczęły coś czuc w smaku. Przetarte mięsne conwa+instatnt w proporcjach bardziej mięsnych zostało bez większych użalań wypite.I mają mniej schetane jęzorki. Widze ,ze nie są tak purpurowe. Nie mogą swobodnie oddychac bo nosy cały czas zawalone. Gardła także.Dalej są brudne od ściekającej sliny,fluków i jedzenie.Śmierdzą chorym kotem.Nie myją sie. W kuwecie ich nie zastałam,ale nie mam śladów poza nią.A takowe sprzątałam i jestem pewna,ze to ich było.
Tam gdzie leją moje i ich fantazję znam .

Prosze nie puszczac jednak kciuków. Jest lepiej,ale jeszcze trochę mamy przed sobą mocowania.Jutro do weta.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 28, 2010 16:24 Re: OTW- T+Z chorują!Ciągle nie jedzą :((B.prosze o kciuki!

nieustająco :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości