AnielkaG pisze:Asia, objawowe nacieki białaczkowe w rdzeniu to już początek końcajest zazwyczaj poprawa po sterydzie, ale na krótko). Prężenie ciała, czyli epistotonus? Odgina napadowo głowę do tyłu? To jest wskazanie do eutanazji, niestety... kot bardzo cierpi.
wracam do tego tematu i prosze jeszcze o ewentualne podpowiedzi.
Kotka nie wygląda na cierpiącą, ale bardzo słabo panuje nad ciałem O kuwecie w tym momencie nie wspomnę.
I tu pytanie. Gdy biorę ją na ręce to pręży ciałko i szyję a główke odchyla się do tyłu w naprężeniu. Nie okazuje oznak bólu ale to jakby poza nią. Jest w tej chwili bez leków już 4 dni. Jest gorzej zdecydowanie. Czy to właśnie to o czym piszesz?
Je aczkolwiek nie idzie jej to łatwo bo kawałki wypadaja z buzi,musze ja karmić ale mruczy i jest obecna i zadowolona.
Jak postawię ja na podłodze to krąży w koło w prawą stronę ale teraz też przewraca się już na bok.
Właśnie nie widze u niej cierpienia i dlatego tak pytam aby mieć bardziej obiektywne spojrzenie na jej chorobę.