DT u J.D.<Ciężkie czasy-40KOTÓW PROSI O GŁOSY !!!!!!

[J.D.]

Zobaczcie jaka jestem egzotyczna
a to maleństwa z białostockich "Uchwytów" *

[J.D.]

KITA po sterylce *a to już moje prywatne NIE DO ADOPCJI

[J.D.]

I jak się wam podobam? ***A kuku! to ja DYMKA

[J.D.]

****
jest nas trochę ;niestety żeby zrobić zdjęcia JÓZEFIACZKOM trzeba chyba byłoby je uśpić bo "lezą" prosto w obiektyw

[ASK@]

Mam do sprzedania transporter Cabrio.Czy mogę wstawić zdjęcie na wątku?Kto wie czy nie dostanę za to bana?Czy wogóle można jakieś zdjęcia rzeczy do sprzedania wstawiać na wątku?Byłoby łatwiej niż te bazarki

Chyba nie można.Jest regulamin na pchlim targu .

Foty cudne , bo koty cudne

[J.D.]

Tak,wiem,że nie można ale tak sobie pomarzyłam.....Muszę cholewa zrobić zdjęciA JÓZEFIACZKOM.Jakie one są cudne głowa mała szczególnie całą bandą razem z DYMKĄ

[graszka-gn]

Cześć! Na Dogo masz "walnięty" podpis, bo wyparował obrazek. Naprawiłam ten banerek

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=114897][img]http://imgur.com/rzTP9.gif[/img][/url]

[J.D.]

Dzięki,właśnie widziałam,że coś tam nie tego ale nie wiedziałam czemu.Banerek w twoim podpisie to cała straszna prawda-TAK ŻLE JESZCZE NIE BYŁO! Boję się otwierać komputer,mam już takiego doła,że to chyba już deprecha.Nie wiem już co mam zrobić żeby pomóc jeszcze chociaż dla kilku footerek..... żeby każdy człowiek dał tylko 1zł.......

[ASK@]

Oj Asiu fakt,tak źle nie było.Tulu bied, maluszków...Najgorsze jest to,ze wyciachanych tyle kocic a maluszki są. Jak człowiek na swoim podwórku nie znajdzie to sobie z innego przyniesie jakąś biedę.

Ale wszystko kiedyś musi się skończyć i ta zła passa też.I tego się trzymajmy

[CatAngel]

Asiu wszystkim zwierzakom nie pomożesz ogranicz się tylko do tego co dasz rade robić nie bierz zbyt wiele na siebie...nie odciążaj innych...bo zaniedługo sama będziesz potrzebować ogromnej pomocy
Ja widze co się dzieje na forum na wątkach i wiem, że nie damy rady nic zrobić...bo same mamy na utrzymaniu zwierzaki.
Każdy chciałby pomóc jak największej ilosci (kot,pies) ale tego się nie da po prostu zrobić, w totka się nie wygrało

Asiu nie bierz wszystkiego na siebie bo zwariujesz

[J.D.]

Wiem,że całego świata nie uratuję, niestety, ale nie mogę,nie daję sobie rady z cierpieniem zwierząt.Przyznam się,że na cierpienie ludzi jestem mniej wrażliwa.Sama codziennie rano walczę ze swoim ciałem-mam genetyczną chorobę stawów+rozchrzaniony dokumentnie kręgosłup- więc wiem,że da się duuuużo wytrzymać.Teraz ostatnio dobrze dają mi się we znaki moje kości więc i taka rozbeczana bardziej zrobiłam się.Tak prawdę mówiąc to interes w tej chwili ledwo zipie ale ja mam tak duuuuuuużo rzeczy na bazarki [tylko nie ma kto mi ich zrobić],że kasy to byłoby....Niestety bazarek zrobić dobrze to sporo pracy i chętnych brak a ja sama niestety,nie umiem no i nie mam czasu.To właściwie z tego powodu tak mnie dołuje,że kasa leży zablokowana a tyle bidy dookoła

[zuzzik]

[J.D.]

zwierzakom zawdzięczam to,że nie leżę,nie daję pokonać się swojej chorobie,nie użalam się nad sobą ....tak naprawdę zwierzaki a szczególnie koty to jest całe moje szczęście,ja kocham opiekować się kotkami,karmić,dbać,nawet,cholewka jak zrobią mi Sajgon z domu ,przywiązuje się ale jestem szczęśliwa jak znajduję domek dla któregoś z maluchów.Jak bywało już w poprzednich latach zaraz powinien zacząć się okres adopcyjny.Szybko zapada wieczór,pogoda nie sprzyja spacerom i wtedy ludzie zaczynają myśleć,że w takie wieczory kot to świetny towarzysz.Czekam na staromodne,papierowe ogłoszenia-kolega mi "kreuje"-bo właściwie z takich "papierków" w poprzednich latach[nie miałam jakoś zacięcia do neta]było najwięcej adopcji.Nie każdy siedzi w internecie ale ludzie chodzą do weterynarza,do sklepu zoologicznego,mijają słupy ogłoszeniowe....Mam OGROMNĄ NADZIEJĘ,że i teraz będzie podobnie

[zuzzik]

zwierzakom zawdzięczam to,że nie leżę,nie daję pokonać się swojej chorobie,nie użalam się nad sobą ....tak naprawdę zwierzaki a szczególnie koty to jest całe moje szczęście,ja kocham opiekować się kotkami,karmić,dbać,nawet,cholewka jak zrobią mi Sajgon z domu ,przywiązuje się ale jestem szczęśliwa jak znajduję domek dla któregoś z maluchów.Jak bywało już w poprzednich latach zaraz powinien zacząć się okres adopcyjny.Szybko zapada wieczór,pogoda nie sprzyja spacerom i wtedy ludzie zaczynają myśleć,że w takie wieczory kot to świetny towarzysz.Czekam na staromodne,papierowe ogłoszenia-kolega mi "kreuje"-bo właściwie z takich "papierków" w poprzednich latach[nie miałam jakoś zacięcia do neta]było najwięcej adopcji.Nie każdy siedzi w internecie ale ludzie chodzą do weterynarza,do sklepu zoologicznego,mijają słupy ogłoszeniowe....Mam OGROMNĄ NADZIEJĘ,że i teraz będzie podobnie

wierzę, że tak będzie!! Powodzenia!!

[Agneska]

Asiu, pozdrawiam serdecznie.
U nas też bieda za biedą, stada tymczasów powiększają się, a adopcje kuleją mocno...