Niewidomy Elwis MA DOM!!! Dziekuję wszystkim :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 24, 2010 15:15 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

Szukaj Elwisku DT
:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:
:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto sie 24, 2010 18:16 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Śro sie 25, 2010 10:34 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

Gdzie Elvis ma już opublikowane ogłoszenia, żeby się nie dublować? Pytam o portale służące temu celowi.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro sie 25, 2010 10:47 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

EwKo pisze:Gdzie Elvis ma już opublikowane ogłoszenia, żeby się nie dublować? Pytam o portale służące temu celowi.




Moze to niewiele,ale jest polecany u mnie na NK i u Alessandry na NK w dziale "slepaczki do adopcji..." :oops:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro sie 25, 2010 14:53 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

Elwis nie ma jeszcze ogłoszen

on jest juz gotowy???
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro sie 25, 2010 21:39 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

czy Elwisowi mozna juz robic ogloszenia
gotowy jest zeby isc do DS??
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro sie 25, 2010 22:20 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

pokolei 8)
Elvis jest u mnie. Ostatnie dwa dni byłam ko bo sie strułam i nie dałabym rady dojeżdżać tak czesto jak to konieczne, wiec z racji braku innego DT kot trafił do mnie. Nie chciałam, żeby zaniedbać leczenia wiec zmuszona byłam go zabrać do siebie.
W mieszkaniu, w którym przebywał do tej pory nie ma mebli poza drobiazgami. Miał dużo wolnego miejsca bez przeszkód. U mnie niestety tych przeszkód jest wiele, łącznie z innymi zwierzetami (kotami i psami) do tego schody. Po jego reakcjach w tamtym mieszkaniu spodziewałam sie lepszej widoczności :(
Niestety obijał sie o sprzety inne zwierzaki, co powodowało sytuacje nerwowe. Wiem, ze jest to kwestia czasu, ale ja z kolei wiem, ze widzi mniej niż myślałam. Nie ma zupełnie wyczucia odległości/wysokości :( Miesko tzreba mu podłożyć pod sam nos.
Nie ma w nim jakiejś niecheci do innych zwierzat. Uważam, że dogada sie z każdym tylko potzrebuje czasu. O ile wpadanie na moje psy nie robiło na nikim wrażenia o tyle wpadnie na inne koty powodowało zadymy :( Napewno sie dostosuje tylko potzrebuje troszke czasu. Upodobał sobie wyrko mojego syna i tam przesypia wiekszość dnia.

Elvis jak najbardziej szuka DS. Domu, ktory bedzie miał swiadomosc potrzeb i możliwości kocurka.
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro sie 25, 2010 23:17 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

bylabys w stanie napisac jakis tekst opisujac go na tyle na ile go poznalas???
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro sie 25, 2010 23:40 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

Trzymam kciuki za szczęście, zdrówko i wspaniały domek, koteczku :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

mahta

 
Posty: 168
Od: Nie lip 20, 2008 17:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 26, 2010 0:25 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

To mamy jasność, że innych zwierzaków się nie boi.
To za DT Elwis :wink: :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw sie 26, 2010 2:48 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

Adria pisze:pokolei 8)
Elvis jest u mnie. Ostatnie dwa dni byłam ko bo sie strułam i nie dałabym rady dojeżdżać tak czesto jak to konieczne, wiec z racji braku innego DT kot trafił do mnie. Nie chciałam, żeby zaniedbać leczenia wiec zmuszona byłam go zabrać do siebie.
W mieszkaniu, w którym przebywał do tej pory nie ma mebli poza drobiazgami. Miał dużo wolnego miejsca bez przeszkód. U mnie niestety tych przeszkód jest wiele, łącznie z innymi zwierzetami (kotami i psami) do tego schody. Po jego reakcjach w tamtym mieszkaniu spodziewałam sie lepszej widoczności :(
Niestety obijał sie o sprzety inne zwierzaki, co powodowało sytuacje nerwowe. Wiem, ze jest to kwestia czasu, ale ja z kolei wiem, ze widzi mniej niż myślałam. Nie ma zupełnie wyczucia odległości/wysokości :( Miesko tzreba mu podłożyć pod sam nos.
Nie ma w nim jakiejś niecheci do innych zwierzat. Uważam, że dogada sie z każdym tylko potzrebuje czasu. O ile wpadanie na moje psy nie robiło na nikim wrażenia o tyle wpadnie na inne koty powodowało zadymy :( Napewno sie dostosuje tylko potzrebuje troszke czasu. Upodobał sobie wyrko mojego syna i tam przesypia wiekszość dnia.

Elvis jak najbardziej szuka DS. Domu, ktory bedzie miał swiadomosc potrzeb i możliwości kocurka.




Jakbym mojego Temida widziała..tez sie obija o wszystko co i gdzie stoi...Pies ucieka zeby nie oberwac...koty 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O tak przybysza odebrały
Elviska ogłaszamy na NK tez....w mojej galerii slepaczków i Alessandry(to wiem na pewno)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw sie 26, 2010 5:20 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

Elvis jest młodym kotem to może wszystkiego się jeszcze nauczy?

Także omijania przeszkód i zwierząt. Przez dwa lata mieszkała u mnie bardzo stara kotka, na pewno zupełnie ślepa(ale nie od urodzenia). Nie wiem jak ona to robiła, ale nigdy o nic się nie obijała i potrafiła wskoczyć na krzesło. Nie była już zbyt ruchliwa,poruszała się bardzo ostrożnie, ale o wielu rzeczach sama decydowała-gdzie akurat "mieszka", gdzie ma kuwetę, skąd pije wodę itd. Paradoksalnie lepiej jej było z większą grupą zwierząt-jak była z dwoma tylko kotami to ją biły.

Mam rocznego kocurka Luciano, który z powodu kociego kataru i okropnego zaropienia oczu ma błonki na obu oczach(albo to są zmętnienia). Do ok. 6 tygodnia życia przebywał w ciemnych piwnicach. Potem był leczony kroplami -lekarz planował nadcięcie pewnych zrostów z powodów estetycznych przy kastracji, ale potem stwierdził, że lepiej tego nie ruszać. On sobie świetnie radzi w dość dużym stadku kotów w różnym wieku i o różnym temperamencie, ale to jest jego rodzina od zawsze. I ma przy sobie dotąd swoje rodzeństwo. Ostatnio zauważyłam, że w przypadku ręcznego częstowania przysmakami jednak nie udaje mu się niczego dostać -jest jednak wolniejszy i ma trochę słabszy reflex(ale może jest po prostu delikatniejszy z natury?). Poza tym jakby wymaga dopieszczenia od czasu do czasu, co mnie trochę zdziwiło bo sam się o to nie upominał jak inne.

Na pewno taki kot wymaga domu stałego, w którym będzie bardzo kochany i ceniony;
Wtedy wszystkiego się nauczy.

Pamiętam niewidomego prawie od urodzenia kotka o którym pisała kiedyś MOPS, on się wychowywał z siostrzyczką, która widziała na jedno oczko. Jak dorósł to miał jedynie problem z dostaniem się na najwyższy regał i dotąd pod nim stał i wył, aż go tam nie posadzono.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 27, 2010 1:40 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

MartynaP pisze:bylabys w stanie napisac jakis tekst opisujac go na tyle na ile go poznalas???


Niewidomy kocurek szuka domu

Zanim ktoś się nim zainteresował, kręcił się po jednym ze śląskich podwórek. Niewidomy, łagodny kot szybko stał się zabawką dzieci, które brały go na ręce, ciągnęły za ogon, zasypywały go piaskiem, obcinały sierść. Dorośli zdawali się nie widzieć problemu.

Elvis przeszedł dwie operacje: herpes poczynił w jego oczkach znaczne spustoszenie – kocurek cierpi na symblefaron: spojówka narosła na całą gałkę oczną, w związku z czym oczka wyglądały niczym pokryte błoną. W czasie operacji błona została usunięta, oczka jednak pozostaną zmętniałe.

Mimo że wiele w życiu przeszedł, o czym świadczą m.in. połamane kły, jest radosnym, kontaktowym kocurkiem, spragnionym obecności człowieka i entuzjastycznie reagującym na okazywane mu zainteresowanie. Boi się jedynie brania na ręce - cały wtedy drętwieje (być może wspomnienia z czasów, kiedy służył dzieciom jako zabawka) i wysokości. Nie ma w nim niechęci do innych zwierząt: obecnie mieszka pod jednym dachem z innymi kotami i psami.

Jest zwierzęciem młodym, może mieć około dwóch lat. Został wykastrowany, odpchlony i odrobaczony Przebadano go również pod kątem nosicielstwa kocich chorób: wszystkie testy dały wyniki negatywne. Biochemia i próby wątrobowe również wyszły idealnie. Osłabiony organizm poddał się tylko grzybicy – leczenie trwa i przynosi wymierne rezultaty. Obecnie (tzn. koniec sierpnia 2010r.) konieczne jest również podawanie specyfików podnoszących odporność oraz leków mających poprawić stan oczu.

Elvisowi brakuje już tylko prawdziwego domu, który pokocha go i da mu szansę.

Kontakt:
Telefony:
795 138 858
609 834 036

Adres mailowy:
fundacja.miaukot@gmail.com



- - - - - - - - - - - - -
Zdjęcia kota zaczerpnąć można stąd
Informacje – w razie czego, można prześledzić na blogu. To ostatnia notka. Klikając na podświetlone słowa, cofasz się ku początkowi historii Elvisa.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

MiauKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 163
Od: Nie lut 14, 2010 15:31
Lokalizacja: Górny Śląsk-Kraków

Post » Pt sie 27, 2010 10:14 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

podnoszę przystojniaka!

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 27, 2010 11:35 Re: Niewidomy Elwis leczony w szpitaliku.Pilnie DT potrzebny

Basiu, jeszcze raz Elvisa daje na nk juz w nowym "ubranku " :ok:
zawsze to coś

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, Patrykpoz, puszatek i 35 gości