Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

[mar9]

Trikolorka,wyjątkowo piękna,nawet mnie sie podoba, ma ok 6 mies., zdrowa,nie boi sie psów,ani kotów,niezwykle kontaktowa,przyjacielska

jaka piękna, jesooo, czemu ja nie mam wiekszego mieszkania

[justyna8585]

Przez te 2 koty po wypadku zupełnie zapomniałam.

Chciałam bardzo podziękowac Arnold (nie wiem czy w tym miejscu moge napisac nazwe Lecznicy) za leki na odporność i antybiotyki dla kotów w schronisku

To naprawde wielka pomoc,połowa kotów leczona juz jest tym nowym antybiotykiem od niej

Bardzo dziękuje za kolejną pomoc

[Liwia_]

Arnold -

Trikolorka jest przepiękna, taka adopcyjna... Może wpadnie komuś w oko? Zanim wyjdzie z kociarni i nie wróci

[justyna8585]

Arnold -

Trikolorka jest przepiękna, taka adopcyjna... Może wpadnie komuś w oko? Zanim wyjdzie z kociarni i nie wróci

Podziękowanie sie też należą za to,że przetrzyma kota po wypadku

Przez pare dni trikolorka będzie zmknięta ,jest w klatce z tą brązową,ale ta brązowa ze 3 razy kichneła przy mnie,więc pewnie i ją zarazi.


Każdy koszyczek na kociarni tak wygląda,koty ogrzewają się:


Pisałam Wam o kotce,która cały czas wchodziła mi pod samochód, była dzisiaj na kociarni.Ona jest prześliczna,przekochana i nie chce sie ode mnie odczepić.Ona mnie trzymała za szyję cały czas,siłą Justyna ściagała ją ze mnie,a ona i tak wspinała sie i wskakiwała.To jest kot ideał,na pewno szybko znalazłaby dom.Wyczułam tez u niej maluszki dziwne uczucie jeśli zrobią sterylke,to pójdzie na izolatke,a jeśli tam pójdzie,to jest 100 % szans,że dostanie kk.Nawet do zdj nie umiałam jej ściągnąć ze mnie.Jest taka samotna,taka biedna,to młodziutka koteczka.







jest czarny kot, nie wiem czy to ten,który przypominał Bruna,ale on jest chyba chory, z nim jest coś nie tak, jego sierść tak jakby stoi,jest pozbawiona blasku,nie wiem jak to ująć.Źle wygląda,ale może sie mylę.





Tutaj boss kociarni,ustawia wszystkie koty,nawet te dzikie,a ma dopiero z 4 mies.kot typowo zabawowy,zaczepia i ustawiałby nawet ludzi.Słodziak


maleńki i słodki:


Kotom brakuje ludzi,brakuje pogłaskania,przytulenia, nie dziwie sie,że uciekają z kociarni.Marze,by w schronisku byli wolontariusze.

[Justa&Zwierzaki]

Szybkie ogloszenia by musiały być ...

[Justa&Zwierzaki]

Może by Cat angel poprosić o ogł za pare groszy a byla by to dla nich jakas szansa

[Liwia_]

Albo MartyneP, też robi ogłoszenia...

Czy ja bym mogła prosić, by ktoś napisał treść ogłoszeń kotów, które wstawiła Justyna? Zasponsorowałabym je wtedy.

[justyna8585]

Albo MartyneP, też robi ogłoszenia...

Czy ja bym mogła prosić, by ktoś napisał treść ogłoszeń kotów, które wstawiła Justyna? Zasponsorowałabym je wtedy.

Liwia,Justyna...same wiecie jak to jest z rotacją,nie wiem czy jest sens ogłaszania,bo potem ludzie przyjeżdżaja,a kot sobie akurat wyszedł na spacer.

ja właśnie zrobiłam allegro mojej ulubienicy,ale z normalnym tekstem:


tytuł: 6mies.biało-bura mała,kotka ŚLĄSK


JASMINKA

Koteńka jest przekochana i niezwykle dobrze ułozona,garnie się do wszystkich i we wszystkich widzi coś dobrego.Uwielbia być na rączkach,uwielbia przytulania,mówienie do niej i wszelkie pieszczoty.

ma niezwykle mądre spojrzenie i jest bardzo rezolutna.Akceptuje inne koty i kocha wszystkich.

Zupełnie bezproblemowa.

Podaruj jej szansę na nowe życie,ona tak bardzo pragnie domu, nie pozwól jej umrzeć w schronisku.

będzie wysterylizowana

Znajduje się w Rudzie Śl., możliwy transp w obrębie PL po wcześniejszym uzgnodnieniu

kontakt
510 268 586

zdj główne:
http://img2.imageshack.us/img2/8918/obraz016r.jpg

ta trikolorka tez ma allegro

[justyna8585]

Poza tym mam dobre i złe wieści...

"Mój" potwór-kot będzie miał domek u Pani,która pomaga naszym psiakom.Chciała jak zwykle najgorsze zwierze.Wahałam sie między Muffim,Eustachym,a nim.Eustachy jednak tak kocha Justyne i to ze wzajemnością . to tylko ona potrafi sie nim zajmowac,że to nie miałoby najmniejszego sensu.Myślałam też o Muffim,ale on też ma wykwalifikowaną opieke u Anity5 i nigdzie nie miałby lepiej. Ten "mój" do końca życia będzie wymagał opieki i nakładów finansowych,nie można go zostawić u tych ludzi,bo kiedy zobaczą,że nie maja korzyści z trzymania go,to znowu wyląduje na ulicy.

te złe w ostatnim czasie 3 koty zostały zagryzione przez 2 psy, winowajcy znani,już nie mają prawa wstępu do biura i siedzą na dużym placu,niestety to życia kotom nie wróci.To oni też gonili 1 kota,który wszedł pod maske auta pracownika.Psy narobiły szkód na 7 tys zł,ale kot przeżył.Biedny ten kot,bo często za Justyną chodzą jej ulubieńcy i to łagodne psy,lubiące koty,a ten kot dosłownie sztywnieje na widok psa.ma uraz do końca życia, musze mu fotki zrobić,bo on tam padnie na serce...

[mar9]

Albo MartyneP, też robi ogłoszenia...

Czy ja bym mogła prosić, by ktoś napisał treść ogłoszeń kotów, które wstawiła Justyna? Zasponsorowałabym je wtedy.

Liwia,Justyna...same wiecie jak to jest z rotacją,nie wiem czy jest sens ogłaszania,bo potem ludzie przyjeżdżaja,a kot sobie akurat wyszedł na spacer.

a ja myślę, że ogłaszanie ma sens, jeśli ktoś przyjedzie do schronu a danego kota nie będzie to mozna poprosić o telefon, jak kot znowu sie pojawi to go przetrzymać gdzieś w zamknięciu, zadzwonić do tego człowieka, że kot złapany i mozna go odebrać
jest też szansa, że człowiekowi inny kot wpadnie w oko i temu innemu da dom

[CoToMa]

Piękne te kotuchy.
Tylko domów brak

[mar9]

Jestem po wizycie u weta.
Klara dostała Lincospectin w zastrzyku (+ na kolejne 9 dni do domu). Kupiłam też następną tubę Enisyl. Mam podawać wszystkim kichaczom.
W związku z tym, że niektóre koty za często ostatnio wymiotowały to wzięłam też dla nich leki.
Fredzia: Altramet 2xdziennie po 1/10 tabl. oraz Venter 2xdziennie o 1/4 tabl. (8 dni)
Michał: Venter 2xdziennie o 1/4 tab. (8 dni)
Kluska: recepta na Gasprit 3xdziennie po 1/4 tabl. (10 dni)
Kupiłam też butelkę Crotamiton bo się kończy.
Dopłaciłam przy okazji dług pozostały po szczepieniu Klary i w sumie z lecznicy wyszłam uboższa o 130 zeta
Na dniach muszę zamówić mokre bo sie kończy, coś czuję, że to będzie długi miesiąc

[mar9]

Dzisiaj zamówiłam wreszcie mokre w zooexpresie, zwlekałam, zwlekałam ale w końcu doszłam do wniosku, że to i tak taniej wyjdzie niz kupowanie w sklepie.
No i tym sposobem zubożyłam konto o prawie 250 złotych, mam nadzieję, że wystarczy do następnej wypłaty .
Wczoraj wieczorem musiałam zapodawać kotom leki, dantejskie sceny się odbywały no bo tak: Michałowi, Fredzi po kawałku tabletki, Klarze i Tomciowi pastę i krople, Kropkowi pastę, Klusce krople (tabletki dzisiaj kupię).
Możecie sobie wyobrazić, co się działo
Dzisiaj będzie to samo i w następne dni też.
Potem leżałam obłożona kotami i oglądałam film, Klara leżała pod stołem, powolutku zbliżałam rękę do głaskania, troche się spięła ale nie uciekła więc zaczęłam głaskać, głaskać i niunia rozmruczała się. Trochę to trwało, myślałam, że w końcu walnę na pychol z tego zwisania ale udało się nie zlecieć z wyra .
Muszę ją wyczesać bo bardzo gubi włoski ale to za kilka dni, na razie pod ręką i tak włosy schodzą.
Póki co będę jej troszkę oleju do mokrego dodawać.

[anita5]

a ja myślę, że ogłaszanie ma sens, jeśli ktoś przyjedzie do schronu a danego kota nie będzie to mozna poprosić o telefon, jak kot znowu sie pojawi to go przetrzymać gdzieś w zamknięciu, zadzwonić do tego człowieka, że kot złapany i mozna go odebrać
jest też szansa, że człowiekowi inny kot wpadnie w oko i temu innemu da dom

Też tak sądzę.
Jakie one wszystkie piękne, jak bardzo chcą do człowieka, serce się kraje... Zresztą wiem sama jakie miziaki mam i miałam stąd...

[mar9]

podniosę chociaż