Moje reagują na imiona... jak chcą

Czasem wystarczy huknąć "kluski! żarcie!" i już lecą, czasem reaguje nie ta, co trzeba, a czasem wydaje się, że wybrane imię dociera do właściwego kociego ucha i nie wypada drugim.

Czasem, niestety, Skierka sprawia wrażenie głuchej jak klocek

- na ogół wtedy, kiedy czegoś jej zakazuje. Banshee (oj, żeby tylko nie zapeszyć) jakoś bardziej się słucha, ostatnio po dłuższej walce z pokusą (chciala skoczyć z telewizora na najwyższą półkę, gdzie stoi jeden z kwiatków, które staram się przed kiciami uchronić), miaucząc wspięła się na tylne łapki, trwała tak przez długą chwilę... po czym zgoła bez wdzięku sturlała się w dół.
Fotki Katonka-Bońka już zeskanowane (całe trzy... ale na publikację jednej muszę uzyskać zgodę Katonków

), ale nie wiem, jak je wrzucić do wątku. Czy może trzeba je podlinkować?
Aha, i jak dodać fotkę do podpisu?
