
Moja mama stwierdziła, że kotuś jest z ludziem całkowicie zsynchronizowany - ja wstaję - on wstaje, ja idę do łazienki - on idzie do łazienki, ścielę łóżko - Bubuś obok...

I jeszcze stwierdziła, że to najmilszy i najfajniejszy kot, jakiego widziała

Bubu z kotami dogaduje się bez problemu. Pomijając moją Miki - ale z nią nikt się nie może dogadać - a właściwie - ona z nikim

Dzis Bubu odwiedził panią doktor. Kicha jednak dość często, a z nosa robi się spryskiwacz

Nosek zatkany nie jest, apetyt i humor dopisuje, więc nie jest źle. Ale dostaliśmy antybiotyk i będziemy się leczyć.
Bubuś został też zważony....
Coby nikogo nie przerazić przypomnę, że Bubuś to duuuuży kot!
Waga pokazała... 6,5 kg pięknego kocurka

Bubu mógłby zrzucić ten 1 kg, ale naprawdę nie jest gruby!!!