Morfinka - zaopiekowana

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 27, 2010 13:37 Re: Morfinka - zaopiekowana

?
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Sob lut 27, 2010 23:00 Re: Morfinka - zaopiekowana

Wiadomo co z Morfinką, bo zaczynam poważnie się niepokoić.......
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 1:20 Re: Morfinka - zaopiekowana

kiche_wilczyca pisze:Wiadomo co z Morfinką, bo zaczynam poważnie się niepokoić.......

Niewiadomo :roll: Chyba, że się Pani dyrektor schroniska wypowie.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13698
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie lut 28, 2010 8:26 Re: Morfinka - zaopiekowana

andorka pisze:
kiche_wilczyca pisze:Wiadomo co z Morfinką, bo zaczynam poważnie się niepokoić.......

Niewiadomo :roll: Chyba, że się Pani dyrektor schroniska wypowie.


Dokladnie. A to jest bardzo trudna sprawa, niestety.
Wierzymy, że u Morfinki wszystko ok.
Wczoraj do lecznicy zewnętrznej pojechały inne, bardzo potrzebujące koty, więc sądzę, że i z Morfinką tak się na pewno stało. Spróbujemy w dogodnej chwili zapytać Panią Dyrektor o tę koteczkę.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 9:51 Re: Morfinka - zaopiekowana

:ok: :ok: :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 13:33 Re: Morfinka - zaopiekowana

Boze - rok przesiedziala niezauwazona w kacie - i nadal musi czekac :evil: Bardzo to przykre :(

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 28, 2010 15:52 Re: Morfinka - zaopiekowana

:? Hej Ciotki tak nie może być jezuś.
Wezmę Morfinke do siebie DS. Niech ją zoperują :cry: Proszę niech ja zoperują. Jak ta kotka tyle czasu przetrzymała w takim bólu.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Nie lut 28, 2010 16:12 Re: Morfinka - zaopiekowana

T ez sie nad tym zastanawiam, jak to mozliwe - jak jakis pacjent NFZ! BRAWO RENE010 - masz serducho :1luvu: Dziekujemy Ci - zrob to !

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 28, 2010 16:40 Re: Morfinka - zaopiekowana

Proszę ciotki zróbcie akcje zbieranie kasy dla Morfinki na zabieg ja się dorzucę.
Niech to wreszcie ruszy
Jestem z Przeworska zabiorę ta kocinkę do siebie tylko proszę was drogie ciotki które ssą bliżej kituni Bardzo Proszę by juz ruszyła ta sprawa.
Za długo to trwa za długo.
Ja na forum powiem szczerze :oops: :oops: :oops: nie umiem banerku zrobić ani bazarku mogę pomóc w inny sposób dać domek reszta w rękach ciotek które się ulitują nad tym obolałym futerkiem
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Nie lut 28, 2010 17:10 Re: Morfinka - zaopiekowana

rene010 tylko już nie w naszej mocy jest decyzja o Morfince. My zebraliśmy pieniązki na operację Morfinki, ale uslyszeliśmy od wladz schroniska, że nie wolno nam zbierać pieniędzy na kota, który jeszcze znajduje się w schronisku, tylko jeśli go z niego wyciągniemy.
Morfinka znalazła się pod osobistą opieką Dyrekcji schroniska, została zawieziona do lecznicy zewnętrznej na zabieg a dom stały również będzie szukany osobiście przez Panią Dyrektor.
Możemy jedynie powiedzieć, że na forum znalazła się osoba chcąca Morfinkę adoptować. Spróbujemy i damy znać.
Pozdrawiam.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 18:32 Re: Morfinka - zaopiekowana

:cry: :cry: Płakać mi sie chce i zła jestem
Ludzie tu chcą dać mu lepsze życie bez bólu, wyciągnąć z tych krat, dać dom a tu robi sie wszystko by to umęczone zwierze czekało i nadal cierpiało. Jaki w tym jest sens.
No chyba że Pani Dyrektor stała się nieczuła
Jeśli rok czasu nic dyrekcja nie robiła nie widziała tej biedy jak cierpi to nie wiem jaką przyszłość mu chca teraz zafundować. Skąd takie zainteresowanie teraz tym futrzakiem co dyrekcja robiła do tej pory.
A może komuś trzeba szczękę złamać i niech próbuje jeść.
Naprawdę nie rozumiem ludzi przez rok nic nie robią 0, a tu jak ktos sie zlitował chce pomóc to robią przeszkody
i pytam czyim kosztem Schroniska zamiast przyjmować pomoc w tym rzecz by pomagać tym zwierzakom to skazują je na męczarnie.

eh wygadałam sie :evil:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Nie lut 28, 2010 18:46 Re: Morfinka - zaopiekowana

Sprostowanie: Morfinka przebywała w schronisku od października/listopada 2009, nie rok czasu. Brakowało karty Morfinki, by dokładne określić czas przyjęcia.
Nie raz "znajdowały się" "nowe" koty, które po dokładnym prześledzeniu ich losów, okazywało się, że mieszkają w schronisku od kilku miesięcy czy nawet roku (czarne czy bure koty bywają mało charakterystyczne).
Morfinka wymagała zabiegu poprawiającego komfort jej życia, umożliwiającego adopcję. Natomiast nie była dzikuskiem, nie "ciągnęła szczęki po podłodze" i nie wymagała zabiegu ratującego życie - bo takie wersje dotarły do Dyrekcji a potem do nas. Niczego takiego nie napisaliśmy w ogłoszeniu Morfinki.
Zdajemy sobie sprawę, że mając wiele zwierząt pod opieką, nie jest się w stanie wiedzieć wszystkiego o wszystkich. Chcieliśmy znaleźć dla kotki dobry dt a potem ds, zbiórka finansów miała na celu zapewnienie na to środków przez Kotylion - bo jest to duże ułatwienie dla dt, gdy choć część kosztów opieki, zabiegów i leczenia jest finansowana przez fundację. Niektórzy mają chęć bycia dt, ale nie dysponują wystarczającymi finansami, razem możemy więcej.

Magadaradek napisała wszystko, co wiemy na ten temat.
Wolontariusze kociarni i Viva Kotyliona nie mogą zbierać funduszy na koty przebywjące jeszcze w schronisku - takie jest stanowisko Dyrekcji.
Przykre, że skupiono się wyłączenie na finansach, pomijając drugą ważną kwestię - potrzebę dobrego dt i ds dla kici.
Zapewniono nas, że kotka dostała opiekę i nie wróci do schroniska.
Jeśli dowiemy się czegoś więcej, poinformujemy.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie lut 28, 2010 19:16 Re: Morfinka - zaopiekowana

Ciotki które są na miejscu proszę o wyciągniecie koteczki robimy zrzutę na operacje trzeba poszukać dobrego lekarza i kicia jedzie do mnie :mrgreen: MA DOMEK ST. Co tu jeszcze można mówić trzeba działać i oszczędzić jej tego cierpienia.
Oczko możliwe że ropieje od tej szczęki wszystko się wyjaśni tylko błagam jak możecie zabierajcie ja z stamtąd.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Nie lut 28, 2010 19:28 Re: Morfinka - zaopiekowana

rene010 pisze:Ciotki które są na miejscu proszę o wyciągniecie koteczki robimy zrzutę na operacje trzeba poszukać dobrego lekarza i kicia jedzie do mnie :mrgreen: MA DOMEK ST. Co tu jeszcze można mówić trzeba działać i oszczędzić jej tego cierpienia.
Oczko możliwe że ropieje od tej szczęki wszystko się wyjaśni tylko błagam jak możecie zabierajcie ja z stamtąd.


rene010 próbujemy z Sis powiedziec, że Morfinki nie ma w schronisku!!
przepraszam, że wytłuszczoną trzcionką, ale wydaje mi się, że umknęla Ci ta informacja. Kotka jest w zewnętrznej lecznicy lub już w DT z ramienia Pani Dyrektor.
Jedyne co możemy zrobić, to spytać Pan Dyrektor, czy kotka ma dom stały i jeśli nie, to powiemy, że na forum miau taki się zgłosil, czyli Ty.
Ok?
:)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 22:12 Re: Morfinka - zaopiekowana

Czekamy na wiesci o Morfince - nie odpuscimy!

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 403 gości