BIAŁA i ŁAPKA mają Dom Stały !!! Wszystkim dziękujemy !!!

[Dorota z Wawra]

Genowefo, to Ty dałaś początek spirali szczęścia - dzięki

[taizu]

[ASK@]

tylko pusto bez nich

sie dokoć na kolejny tymczas!

Gratulacje i bardzo sie cieszę.Bardzo!

[hanelka]

tylko pusto bez nich

sie dokoć na kolejny tymczas!

[Karolina Ł.]

muszę odpoczac, bo to wielka odpowiedzialnosc :)

dziekuje Wam wszystkim za pomoc i otuche- naprawde podtrzymywałyscie mnie na duchu, bo czasem watpiłam, ze sie uda.
W koncu to nie były małe sliczne kociaczki - a i z tymi bywa ciezko :)

dziekuje raz jeszcze ;*

[Dorota z Wawra]

muszę odpoczac, bo to wielka odpowiedzialnosc

dziekuje Wam wszystkim za pomoc i otuche- naprawde podtrzymywałyscie mnie na duchu, bo czasem watpiłam, ze sie uda.
W koncu to nie były małe sliczne kociaczki - a i z tymi bywa ciezko

dziekuje raz jeszcze ;*

Wiedziałam od początku, że Ty jesteś Karolina Wielka

[ASK@]

wiadomo co u kociczek?Macie jakieś wieści?
Szepnijcie słówko

[Dorota z Wawra]

wiadomo co u kociczek?Macie jakieś wieści?
Szepnijcie słówko

Mają własny pokój Jedzą bez problemu, kuwetkowe, zwiedzają cały dom razem lub osobno (zwłaszcza nocą), ale nadal chowają sie przed ludźmi, chociaż jest lepiej niż było na początku. Ludzie są w porządku, kociarze. Czasu, czasu, czasu im trzeba..... Boję się tylko, czy jak się zrobi ciepło i otworzą się okna i drzwi to nie pójdą w Polskę ???? Mam nadzieję, że nie.....

[ASK@]

jedzenie i ciepełko swoje zrobi.Do ciepełka jeszce trochę.Zadzwon tak an wszelkość i poproś by je choć do maja nie wypuszczali.
Dorota wspominałam o dziczkach siostrach wyadoptowanych do domu wychodzącego.Sytuacja bardzo podobna. Nawet w zachowaniu.Wyszły po 2 m-cach z domu.Wróciły na karmienie.Teraz śpią w łóżku,tupią i miziają sie.Na mróż ich nie wypędzisz.W kwietniu będzie rok
Tu zobaczysz będzie ok.Będą trzymać sie razem i wracać do siebie.To jest wg mnie plus adopcji dziczek w parach.Pzrywiązane do siebie będą sie trzymac razem.
Cieszę sie,że wszystko dobrze.

[Karolina Ł.]

powiem Wam, ze jestem pewna, ze nie pojda w swiat :) to sa tak mile koteczki, takie kochane, takie slicznochy, takie cudowne ze one pokochaja czlowieka bo serca maja WIELKIE. I beda sie pilnowac. Beda mialy swoj ogrodek ale micha je zawsze bedzie zwiabiala. No i ich ukochana paniusia-mala dziewczynka, ktora kocha koty najmocniej na swiecie :)

[Dorota z Wawra]

Hej, hej, taką informację dostałam dziś na Gadu-Gadu - cytuję:

Ewa K. (17-03-2010 18:29)
Witam bardzo serdecznie
Ewa K. (17-03-2010 18:30)
rozmawiałam dzisiaj z siostrą i chwaliła się że czarna kotka już dzisiaj wyszła dała się głaskać i brać na ręce a biała odważna, spaceruje po całym mieszkaniu ale ucieka przed rodzicami i siostrą
Ewa K. (17-03-2010 18:31)
z dnia na dzień jest coraz lepiej:) jedzą bardzo ładnie i nic złego z nimi sie nie dzieje, oswajają się coraz bardziej:)

No i co Wy na to ????
Tak sie cieszę

[ASK@]

ja także sie cieszę
Warto było prawda
Teraz będą bezpieczne i szczęśliwe a to najważniejsze

[Dorota z Wawra]

Tak, bardzo się cieszę

[hanelka]

No i co Wy na to ????

My na to:

[Dorota z Wawra]

Wiadomość z dnia dzisiejszego, z lekkimi poprawkami autorskimi, które jednak nie zmieniają treści::
EWA 16:37:08
Witam, właśnie wracam z wizyty u rodziców. Sama miałam okazje się przekonać, że z kociczkami wszystko OK. Łapka daje się głaskać a Biała coraz mniej się boi i już taka chętna do ucieczek nie jest. Bardzo często już wychodzą ze swojej skrytki. Łapka to właściwie cały czas siedzi już na fotelu. Bardzo lubi moja siostrę. Siostra strasznie kocha te kotki, jak ta czarna dała jej się pogłaskać, aż nam płakała ze wzruszenia. Czarna mruczy jak siostra ja głaszcze, dobrze jej. Siostra bardzo cieszy się, że obie do nas przyszły. Dzisiaj rano jak dawałam im jeść obydwie dziewczyny grzecznie czekały obok i nie uciekały. Obydwie kocice są bardzo mądre, ale ta czarna -jak to moja mama mówi - jak patrzy, to bardzo mądrym wzrokiem….
Jest dobrze, nawet bardzo dobrze a właściwie to CUDOWNIE !!!!!