Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miuti pisze:Kurczę - nie przypominam sobie, żeby kwiatokoty miały książeczki zdrowia...
Koty Owocowe (malinka i Brzoskwinka) umiziają się.
Malinka w kuchni. Supersłodziak. Brzoskwinka jeszcze w klacie - ale już niedługo.
Przestają smierdzieć. Co to był za smród? Efekt stresu???
Kocice są przekochane!
Wczoraj o 11-ej (wtedy się obudziłam!) rozmawiałam z Małgosią D. o tych wiejskich kotkach, które mi zgłosiła. Nikty się nimi jeszcze nie zainteresował. Małgosia twierdzi, że one mogą być starsze, niż 6 tygodni. Może nawet znacznie. W każdym razie tam, gdzie są, zostać nie mogą.
solangelica pisze:Ponawiam pytanie o transport do KV dzis popoludniu/wieczorem. Jako ze boski Roman jest do 20.00 na dyzurze - czy ktos moze mi pomoc? Co prawda tylko dwa koty ale dla mnie ciezar duzy. Nie prosilabym ale znowu jestem chora![]()
I perspektywa tachania kontenerow w zaspach snieznych nie ulatwi mi zdrowienia.
solangelica pisze:Ponawiam pytanie o transport do KV dzis popoludniu/wieczorem. Jako ze boski Roman jest do 20.00 na dyzurze - czy ktos moze mi pomoc? Co prawda tylko dwa koty ale dla mnie ciezar duzy. Nie prosilabym ale znowu jestem chora![]()
I perspektywa tachania kontenerow w zaspach snieznych nie ulatwi mi zdrowienia.
Akima pisze:Pirat ma to co ma a Pani doktor podejrzewa też chorobę wątroby - konkretnie marskość albo nowotwora. Ten kot ma wszystkie choroby świata. Musze wziąć dzień urlopu i pojechać z nim na badania krwi. Oprócz tego sama musze podejmować decyzję kiedy zmniejszać i zwiększać dawki leków.
Serwacki mówi, że żyję dzięki dobrym warunkom, a niech żyje jeszcze 10 lat tylko niech mnie nie straszy. To okropne wracać do domu i stresować się czy kot mnie przywita w drzwiachNie wolno mu nic tylko leżeć, żadnych stresów i zabaw. Lutra koniec z czochraniem Piratka
Etiopia pisze:Akima pisze:Pirat ma to co ma a Pani doktor podejrzewa też chorobę wątroby - konkretnie marskość albo nowotwora. Ten kot ma wszystkie choroby świata. Musze wziąć dzień urlopu i pojechać z nim na badania krwi. Oprócz tego sama musze podejmować decyzję kiedy zmniejszać i zwiększać dawki leków.
Serwacki mówi, że żyję dzięki dobrym warunkom, a niech żyje jeszcze 10 lat tylko niech mnie nie straszy. To okropne wracać do domu i stresować się czy kot mnie przywita w drzwiachNie wolno mu nic tylko leżeć, żadnych stresów i zabaw. Lutra koniec z czochraniem Piratka
Akima co zażywa Piratek ?
Zostało mi ciut leków po Sabrze (*) a szkoda żeby się przeterminowały.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MIKI03, moniczka102, puszatek i 191 gości