dzień dobry nazywam się Emir i miło mi Cię poznać Wiesiu

mieszkam u swojej dużej już prawie 15 lat, lubię dobrze zjeść i duuuużo spać, mieszkała z nami kota mojej drugiej dużej ( tłukliśmy sie strasznie aż futro fruwało) kota pojechała do Anglii a ja mam w końcu spokój ( kota tez plaskata, młoda i durna zamiast spać wolała się bawić)

troszkę mi się pochorowało, bo zostawili na stole w kuchni pół kaczki którą zjadłem ze smakiem, bo jedzenie nie powinno tak długo pozostawać poza lodówką. Duża zaniosła mnie do weta dostałem zastrzyki, znowu mnie mordują dietą nie działają oczy kota ze Shreka na duża i babcię, nawet mówili do mnie zasra***ec stary

wyobrażasz sobie
to moje zdjęcie :

pozdrawiamy Wiesiu, Emir zapomniał pozdrowić koleżanki i kolegów
