Iweta pisze:Filomen pisze:mar_tika pisze:Jeszcze jedno rachunek w lecznicy chwilowo zablokowałam.W tym miesiacu wydaliśmy już
848 zł (roloczenie na koniec miesiąca),jeczcze do zapłacenia jest w lecznicy dlug w wysokości 140 zł i musimy doszczepić grzyby na kociarni to koszt kolejny 72 zł,z tydz jada na sterylizacją 3 nasze kotki z kociarni, to kolejne koszty
U mnie jest 500 zł,u Baski jakieś 30 zł i Teresa ma na czynsz 200zł tak więc proponuje się zastanowić i jakoś spróbować wspólnymi siłami organizoawć finanse bo upadamy

Marta, Iweta - proponuję masaż u Piotrka lub zabiegi
http://www.re-vita.pl mozna to wybazarkować? Jak się ktoś zgłosi z takiego bazarku to dochód damy na Chatkę.
przesle na konto tez kaskę Iwecie choć u nas tez w tym miesiacu cienko a maluchy prawie codziennie u weta

Sama bym sie dała wymasować
Pewnie, ze mozna wybazarkować

Ja mam sie tym zająć? Jeśli tak , to musisz mi podac jakies szczegóły.
A z pieniędzmi wstrzymaj sie do "powołania Akcji Światecznej"

Ewa Super pomysł

Zbliżają sie Mikołajki więc może ktos zakupi chwile relaksu dla siebie lub kogoś z rodziny.Fajny prezent
Iwetko zajmiesz się tym jak Ewa poda szczegóły
Z dobrych wieści

kotki i Berek pojechały dzieki Wiesiowi na sterylki.Iweta wieczorem będe wiedziała jakie były koszty zabiegu(koszt uzalezniony od zaciążenia kotek

)dam ci znać .Prosze przelej całą kwotę .Umówilam się z karmicielką na spłatę w ratach ,bo sama nie wyrabia finansowo
Zawiozłam dziś Ajaxa na Dt do Dorotki ,oby tylko wielebna Elzunia zaakceptowala tego "biedronkowego "miziaka.Ajax cudowny kocurek ,spokojny ,przytulasty i ciągle domaga się głaskania.Na dotyk ludzkiej dłoni wywala się "kołami "do góry
Kolejny ocalały ze schroniska szuka stałego domuDzięki "Całkom" chyba Krenia w czwartek znajdzie swoje miejsce na ziemi

Kreska jest u Hidi na Dt niestety załapała gluta.Zobaczymy czy nowy dom zdecyduje się ją doleczyć ,czy zostanie u nas do końca leczenia i pójdzie po kuracji do adopcji.Trzymać kciuki
Kessi były Dt Olka domaga się tymczasa

.Chyba Laki zasługuje na normalne domowe warunki ,siedzi w kociarni od maja.Mam tylko nadzieję że nie rozwali Sylwii mieszkania .Laki zachowuje się jak mały kociak niestety to baba po sterylce która troszkę sobie przybrała na wadze.A w główce nadal fruuu bździu
Piter z Gangu Mikusia dziś jedzie. Kciuki kochani trzymać
