Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 01, 2010 21:18 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

Po dzisiejszej "akcji" nie sądziłam że dzisiaj napotkam się na jakiegoś innego kota.
A jednak.
Poszłam na spacer z moją Diną szukać bezdomnej suni, dla której znalazł się domek. Suni nie znalazłam za to znalazłam kota, bardzo wychudzonego, niekastrowanego pingwinka, młodziak.
Jutro jedziemy z nim do weta, może od razu uda się mu załatwić kastrację.

A wszystko inne już opiszę jutro, nie mam siły...

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 01, 2010 21:24 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

o matko, kobieto 8O nieustające kciuki za Twoją walkę i wieeeeelkie ukłony :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Wto cze 01, 2010 23:43 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

Nika :king: :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro cze 02, 2010 15:29 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

:oops: :oops:


Dzisiaj jadąc bardzo rano samochodem szedł mój ulubiony bezdomny dziczek... Nic by nie było w tym dziwnego, oprócz tego że ledwo szedł, bo miał coś z łapą... Okropnie to wyglądało, bo co kilka kroków prawie się przewracał :cry:.

To był chyba jedyny kot którego nie udało się złapać do kastracji i jeden z trzech które nie zostały otrute...
Kurcze no, taka bida z niego, i jeszcze w dodatku ta łapa :cry:
A ja go nawet nie mam jak złapać :(

Wczoraj znaleziony kocurek zaraz będzie miał wątek, bo pilnie szukam mu DT/DS...

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 02, 2010 17:24 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

Wątek nowego - viewtopic.php?f=13&t=112162

A tam skąd go zabrałam, siedział jeszcze taki dziczek :

Obrazek

Piękny, ale dzika dzicz :)
Spróbuję go chociaż złapać na sterylkę.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 10:42 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

pewnie że pomoc w łapaniu by sie przydała najlepiej jakbyś wpadła na uroczą 9 bo ta kolejowa to nie daleko nas jest wolontariusz dawid łapał wie gdzie to jest wiem ze samych maluchów jest 50 rude i rózne nie tylko problem jest ze nie mamy kociarni typowej ale i wirus kociego kararu maluchy nie poszczepione rozchorują się
nie mamy pieniedzy jest strasznie poczytajcie...
www.medor.org nie mamy sił do władz zgierza wstydzę sie ze tu mieszkam nie widzi problemu bezdomnych psów ani kotów

twins26

 
Posty: 1186
Od: Nie lut 26, 2006 11:47
Lokalizacja: zgierz

Post » Pt cze 11, 2010 21:19 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

Twins, ja jestem czasami w Medorze, bo jest u was pies przywieziony przeze mnie (nie chciałam go oddać na Marmurową :(), ten potrącony koło Matki Polki. Następnym razem spytam się o koty.

Jeśli tam są jakieś całe rude kociaki, to dla jednego mam super DS :)

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 11, 2010 22:16 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

nika28, a co z tymi chorymi maluchami? :(

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 11, 2010 22:43 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

bekos pisze:nika28, a co z tymi chorymi maluchami? :(


Nie ma ich... Przynajmniej ostatnio nie było. Pewnie mamka gdzieś je przeniosła.
Jutro albo w niedzielę tam podjadę.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 11, 2010 22:51 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

szkoda małych, gdyby nie ten fatalny stan oczu, to by można było poczekać, aż wylezą z ukrycia, a tak... ślepaczki z nich będą :cry:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 11, 2010 23:15 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

bekos pisze:szkoda małych, gdyby nie ten fatalny stan oczu, to by można było poczekać, aż wylezą z ukrycia, a tak... ślepaczki z nich będą :cry:


No niestety :(
Gdyby matka ich nie przeniosła byłyby już u mnie :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 12, 2010 12:21 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

nika28, jeśli możesz, to wybierz się tam na dłużej, żeby podpatrzeć, gdzie ich matka włazi. powinna do maluchów zaglądać, jeśli tylko widać kotkę, to i do maluchów trafisz, nie?
wiem, że "latwo" radzić na odległość, ale jak nie Ty, to kto maluchom pomoże?

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 12:31 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

bekos pisze:nika28, jeśli możesz, to wybierz się tam na dłużej, żeby podpatrzeć, gdzie ich matka włazi. powinna do maluchów zaglądać, jeśli tylko widać kotkę, to i do maluchów trafisz, nie?
wiem, że "latwo" radzić na odległość, ale jak nie Ty, to kto maluchom pomoże?


Problem w tym że jak matka mnie widzi, to łazi za mną (pogłaskać się nie da i ucieka jak chce za nią iść), bo wie że ja mam jedzenie... No i tam gdzie ona ma te maluchy to teren prywatny ogrodzony siatką i nie można tam wchodzić...
Nie wiem w sumie co już robić :(.

Ja mam w Zgierzu znajomego, on małych szuka, ale też nic z tego nie wychodzi...

Czy wiecie kiedy takie maluchy wyłażą z ukrycia ? Według moich obliczeń malce mają teraz ok. 4 tyg.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 12, 2010 14:49 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

5-6 tygodniowe zaczynają się chyba szwendać - wnioskuję po tym, że nasze oceniono na 6 tygodni u weta a trafiły do nas bo zaczęły wyłazić z 'gniazda' a to było niezbyt przyjazne miejsce.
ale masz pewność, ze maluszki żyją?
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Sob cze 12, 2010 14:54 Re: Moje tymczasy. Frotka i bezdomne w Zgierzu... 2 złapane :)

cynamon i wanilia pisze:ale masz pewność, ze maluszki żyją?


Pewności niestety nie mam...
Ale nie pozostaje chyba nic innego jak czekać aż wyjdą...

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 78 gości