Niewidoma Dominika.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 22, 2009 19:46

Niestety Dominisiu,Duża nie założyła mi wątku :? Ale pozwala mi czytac o Tobie i innych koteckach,a ja ją łaskocze moimi wąsikami(mam takie dłuuuugi i białe)bo podczas czytania przytula swoje pysio do jej policzka.

Miałka :cat3:

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 22, 2009 23:05

To już sterylka idzie w niepamięc.
Domisia teraz może trochę spokojniejsza będzie. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw kwi 23, 2009 15:57

Domisia w ogóle zrobiła się o wiele spokojniejsza. Prawdopodobnie ze względu na zwiększoną dawkę luminalu. Gdy brała 2x1/2, nie było widać zmian w zachowaniu, no ale ataki były.
Teraz bierze 2x3/4 i po ok. tygodniu brania tej zwiększonej dawki stała się o wiele spokojniejsza, ma jeszcze chwile szaleństw, ale sporo śpi, nie gania po meblach (co nam oczywiście wcale nie przeszkadzało, było miłym urozmaiceniem).
Na froncie padaczkowym cisza i spokój.

Kotiko, witam Cię serdecznie!
Tu jest fajnie, a najlepszy jest balkon.
Z tym ryżym wielkokotem zawarłam pakt o nieagresji, wcale nie jest groźny. Jak się wkurzy, że 100 razy przebiegam mu przed nosem, to najwyżej zaklnie cichutko i schodzi mi z drogi.
Zmusiłam Dużą, żeby dawała mi jeść to samo co jemu :lol:
Nauczyłam się wypluwać tabletki i drapać drzwi- są o wiele lepsze niż drapak.
Jest mi tu dobrze, ale nigdy Cię nie zapomnę - byłaś przecież moją pierwszą Dużą. Czy mnie odwiedzisz? Bardzo bym chciała.
Domisia

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw kwi 23, 2009 20:57

Domisiu cieszę się, że możesz korzystac z balkonu. To duża frajda dla kotków.
Mam nadzieją, że kiedyś zaprzyjażnisz sie z Wielkokotem i nawet pobawicie sie czasem.
Pakt o nieagresji jest narazie super. :D
To, że nauczyłaś się wypluwac tabletki wcale mnie nie cieszy.
Drapac wolno tylko drapaczek. Uważaj Domisiu, bo jeszcze poznasz co to klap, jak Duża się zdenerwuje.
Latem na pewno cię odwiedzę. Już bardzo się z tego cieszę. :D

Jaaano ja tabletkę rozgniatałam na proszek, dodawałam do tego calopetu
(pasta witaminowa) i dawałam Domisi. Innym też tak zresztą daję. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob kwi 25, 2009 17:07

kotika pisze:Drapac wolno tylko drapaczek. Uważaj Domisiu, bo jeszcze poznasz co to klap, jak Duża się zdenerwuje.

Ha, ha, ha. Akurat! :twisted:
kotika pisze:Latem na pewno cię odwiedzę. Już bardzo się z tego cieszę. :D

Czekamy :D
kotika pisze:Jaaano ja tabletkę rozgniatałam na proszek, dodawałam do tego calopetu
(pasta witaminowa) i dawałam Domisi. Innym też tak zresztą daję. :D

Zbankrutowałabym chyba :?

Nowości:

Lubi ganiać i drażnić Wampirka. Nawet, jeśli potem trzeba mu przez jakiś czas schodzić z drogi.
Nie daje się nabrać na żadne mieszanie jedzenia. Musi być to, co dostaje Wampiś. Sprawdza za każdym razem. Jeśli się w ząbkach znajdzie przypadkiem coś, co pannicy nie smakuje, zostaje rozgryzione i wyplute. Podłoga wokół miseczki wciąż usiana jest "ogryzkami".
Odkurzacz jest okropny :(

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob kwi 25, 2009 17:27

Dominisiu ,odkurzacz to taki smok on strasznie wyje i hałasuje.Ja się przed nim chowam do łazienki albo za telewizor :!: A jak ten smok idzie do kartonu to mu jego karton obgryzam ,niech wie kto tu rządzi :P

Miałka cwaniara. :kotek:

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 25, 2009 17:44

Nie mogę go gryźć :( jest zamykany w szafce.
Boję się, że wyskoczy i będzie ganiał po całym mieszkaniu i wrzeszczał.
A Wampira trzeba ręcznie przesuwać, zeby pod nim odkurzyć :roll: On się nie boi smoka.

Domisia trzęsąca się ze strachu

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob kwi 25, 2009 19:08

Dminisiu jak on jest zamknięty w szafie to nie wyskoczy,nie bój się :!: Moja Duża jak schowa smoka do kartona to ja wiem że on tam będzie siedział cicho i nic mi nie zrobi,wiesz.Sok schowany to smok nie grożny :)


Miałka pocieszająca :D

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 25, 2009 19:13

Smok schowany, to smok w kryjówce. A jak zgłodnieje :?:
:strach: :strach: :strach:

Domisia nieprzekonana

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob kwi 25, 2009 20:07

Smok u mojej Dużej też bywa głodny.O!dzisiaj był głodny wył i wył a ja się schowałam do łazienki,przycupnełam w umywalce i nic mi nie zrobił!Te smoki nie jadają kotecków(takich grzecznych jak my)One zjadają jakieś śmieci(co to śmieci?).A do tego Duże trzymają te smoki na uwięzi i nie dadzą kotecków zjeśc! :lol:

Miałka wszystko wiedząca.

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 25, 2009 20:21

Kotów nie jedzą? Jesteś pewna?
A myszki jedzą!
Bo smok mojej Dużej zjadł kiedyś moją ulubioną myszeczkę :cry:

Domisia pokrzywdzona

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie kwi 26, 2009 15:04

Dominisiu te smoki napewno nie jedzą kotków!Ja już u swojej Dużej jestem prawie dwa lata i ten smok też tu jest i jeszcze mnie nie zjadł.Moją myszeczke też zjadł(paskudny smok!)ale Dużej skarpetke połknął również,żeby sprawiedliwie było.Moja Duża teraz pilnuje żeby myszeczki moje na ziemi nie leżały jak ten łakomy smok wyje :) .O,zapomniałam się przywitac.

Witaj Dominisiu niedzielnie i słonecznie.

[/i]Miałka balkonowo -niedzielna.

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 26, 2009 15:12

Witaj Miałko!
A ja wiem, że w niedzielę smoki odpoczywają!

Tylko mopem musiał dziś mój Duży pomachać, bo wdepnął w moją miseczke z wodą.
Ale mop jest ok, świetnie się w niego pazurki wczepiają. Próbowałaś?

Domisia - też balkonowa

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto kwi 28, 2009 11:31

Dzień dobry Domisiu :) Ja wiem że,mop jest fajny,uwielbiam na niego polowac.Normalnie super!A jak fajnie poluje się na ścierkę spróbuj,coś ekscytującego.Polowałam na nią jak moja Duża myła okno,ona myła z jednej strony a ja polowałam z drugiej .Duża powiedziała że mycie okin ze mną to syzyfowa praca(a ja nie wiem co to ta praca?)Pozdrawiam Ciebie poniedziałkowo :D


Miałka balkonowa :cat3:

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 28, 2009 14:16

A mnie Duża zamknęła w drugim pokoju, jak okna myła :(
Ale następnym razem się nie dam!

Domisia zdecydowana

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 107 gości