!! "Szczecin 1 kobieta - ponad 100 kotów POMOCY!"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 09, 2008 15:07

dzisiaj strasznie szybko spadamy
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto wrz 09, 2008 16:01

Witam Wszyskich Serdecznie. Mam teraz wolną chwilkę, Bo papu się gotuje, więc muszę chwilkę zaczekać i lecieć w trasę. Byłam dziś u Weta, po leki dla pozostałej trójki i Maleństwa. Koci katarek już powoli nas opuszcza wielkim krokiem. Czarne Aniołki z uszami jak teleskopy, są zdrowiutkie jak rydze! Trzy pozostałe i pół kota, czyli Maleństwo kończą już leczenie i wkrótce też będą zdrowe jak rydze. Odczekamy kilka dni, bo tyle trzeba odczekać i szybciutko zaszczepimy, Zeby nic już nie łapały! Rzeczywiście Ida jest podziębiona!Ale dostaje tabletki które wzięłam od Weta i mam nadziee że wszystko będzie dobrze. Zezolcia też lekko podziębiona. Ale co tu się dziwić. W końcu One Wszystkie żyją na dworzu, a ostatnio dużo padało. To niestety dobra pogoda na wirusy. Ale będzie dobrze. Obie są zabezpieczone w lekarstwa!Jeśli chodzi o mizianie Idy i Malwinki, to przykro mi Nifredil, ale to raczej nie możliwe! One nie dają się pogłaskać! W zupełności Im wystarcza że przychodzę i dbam o Nie jak tylko mogę. Pozdrawiam Wszystkich bardzo Serdecznie i dziękuję za opiekę nad wątkiem!!! :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 09, 2008 16:08

a to dwie dzikuski jedne :D Ale dobrze że kotki zdrowieją i oby szybko domki znalazły
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto wrz 09, 2008 17:32

:kitty:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto wrz 09, 2008 18:17

w górę wieczorową porą
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 09, 2008 18:17

podnoszę
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto wrz 09, 2008 18:44

pani Iza zrobiła też małą sesję zdjęciową Ogonkowi
:?: może się ktoś zakocha :?:
:?: może opiekun wirtualny się do niego odezwie :?:

ObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 09, 2008 19:57

śliczny Ogonku hoopsamy na pierwszą bo tutaj to nie znajdą
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto wrz 09, 2008 20:29

hop
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Wto wrz 09, 2008 20:41

witam,znajdzie,znajdzie,poki ciulam finansowo,ja go wezme pod opieke :!: niestety narazie tylko wirtualna,mam nadzieje ze znajdzie sie dla niego domek staly bo juz po oczkach widac ze to kochany kot jest,mojemu Stefciowi tez tak z oczatek patrzylo :cry:
w przyszlym tygodniu zrobimy przelew na jedzonko :)

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 09, 2008 20:52

p.IZO mama kazala pania wysciskac,ucalowac i pozdrowic.poza tym z tymi sasiadami to juz taki moj odwieczny problem,na nieszczescie to nie osoby dorosle tylko gowniazernia po szkole chyba 1rok studiow,takze maja wszystko i wszystkich w nosie,robia sobie co chca i kiedy chca.szczerze piszac to mam juz tego wszystkiego po dziorki w nosie,jestem na tych cholernych wyspach prawie od trzech lat i w tym czasie zdazylam sie juz 16 razy przeprowadzac i co mieszkanie to wiekszy syf apieniedzy chca za to mase.takze chyba sie wykoncze nerwowo.gdybym tylko miala jakies perspektywy w Polsce,zaraz bym wracala,bo nienawidze tego kraju z dnia na dzien coraz bardziej.Mam nadzieje ze bedzie mi pania dane poznac to wtedy napewno wszystko opowiem,bo jakbym sie teraz rozpisala to skonczylabym chyba jutro nad ranem,a choc te 5 godz trzeba pospac,takze dobrej nocy wszystkim :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 09, 2008 21:24

Serdecznie Witam Wszystkich!!! No cóż, ja jak zwykle na samym końcu i wtedy kiedy, mogłabym z Wami być, to karmię kociaki. Dziś totalna załamka. Na opuszczonych działkach, piękny wyrośnięty około 3 letni wykastrowany kocurek. Nie wiem w jaki sposób tam trafił, ale widać że czasy świetności jakiś czas temu, skończyły się dla niego. Na szarym futertku widać jeszcze piękny połysk. Oznacza to, że tam gdie był, był dobrze karmiony. Brzuszek jednak już wisi i widać że kot sporo stracił na wadze. Najdziwniejsze jest to ze on wcale nie chciał jeść. Z boku czekał też inny kot, który momentalnie zabrał się za jedzenie. A ten nic. biegł za mną tulił się prosił o głaskanie. Kilka razy go odprowadzałam a on ciągle biegł za mną, jakby oczekiwał czegoś więcej. Zostawiłam go tam w końcu i nie mogę przestać o tym myśleć.Ten kot zachowywał się jakby znalazł sie tam zupełnie przypadkiem i jakby nie wiedział co ma z sobą zrobić. Jakby oczekiwał pomocy. Robił wszystko żeby zwrócić na siebie uwagę. Kiedy nakładałam jedzenie, pakował się na kolana i cały czas przerażliwie miauczał. Bardzo się martwię, bo teraz chodzą tam różni ludzie! :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 09, 2008 21:38

Kocurek jest pięknie umaszczony, ma ciemno stalowe futro w ciemne regularne prążki. Tak jak pisałam jest wykastrowany. No chyba że żle spojrzałam. Tak czy inaczej nie ma ogonka, tylko malutki kikucik, ale wszystko dawno pięknie zagojone i pokryte futerkiem. Może trzeba by mu było pomóc, założyć wątek? zrobić banerek?Co o tym sądzicie???Jeśli on miał wcześniej dom to nie poradzi sobie na tych opuszczonych działkach. Te dzikie dają radę bo są nauczone ostrożności. On jest całkowicie oswojony. Boję się że ktoś go skrzywdzi.Narazie wygląda zdrowo ale co dalej???Czekam na Wasze opinie!!! Pozdrawiam Serdecznie Wszystkich! Doradżcie co robić ! :catmilk:

Iza i Kociaki.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 09, 2008 21:57

Witam Nifredil. Ty nie żartuj z tą kolejną adopcją,Przecież masz już Idę i Malwinkę.W dodatku dziś zlicytowałaś bazarek Agiss. To kolejny Twój duży wkład i pomoc tym razem w akcji SZCZEPIONKA. Co pomyśli sobie RYSIO i FRUTEK ? Nie możesz sama brać na Siebie zbyt dużej odpowiedzialności. Trzeba zaczekać, może jeszcze ktoś z opiekunów wirtualnych do Nas dotrze i zadeklaruje chęć dalszej pomocy. Sama już nie wiem. Agiss robi co może, choć czasu jej brak. Ja dziś przygotuję coś dla VIVY i spróbujemy coś tam dorzucić. No co tu dużo gadać, kotów jest cała masa, wszystkie muszą codzienie zjeść. Wszelkie nawet duże zakupy szybko topnieją. Nic nie da rady zaoszczędzić czy odłożyć, bo idzie jak woda. A teraz jeszcze te dziki! Przez nie też są teraz straty. Jeśli chodzi o Twoją podopieczną to dziś po raz trzeci dostała tabletkę. Nie wiem czy zjadła wszystko, bo musiałam ukryć w jedzeniu. Prostszy byłby zastrzyk ale to niemożliwe. Po wczorajszym leku, dziś wyglądała o wiele lepiej. Agiss jutro odbierze zdjęcia ode mnie, Twoje dziewczynki też są!Pozdrawiam Cie Serdecznie!Umiziaj Rysia i Frutka. :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 09, 2008 22:06

pani Iza nawet nie zauwazyla wpisu 8O o OGONKA sie prosze na razie nie martwic bo bede jego wirtualnym opiekunem :!: :!: :!: a z tamtym kotkiem to trza cos zrobic i to koniecznie,biedactwo,trzymam kciuki zeby sie udalo cokolwiek dla niego wymyslic,szkoda ze nie ma mnie tam na miejscu :(

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, whimsigothic i 78 gości