no już jestem

w czwartek i piątek szkolenie miałam w gorzowie i 2 dni praktycznie w plecy
Płaczuś dziś mnie zmartwił, od wczoraj rana zrobił tylko 1 raz siku! qpal był i to w porzadku, ale siku nie było

a niby pije normalnie...już dzwoniłam do weta, wyrwe się z pract k. południa i pojade z nim, niech obejrzą...mam nadzieje, że się nie przytkał
tak poza tym, to wszystko ładnie, ma apetyt, oczka zakrapiamy, baranki strzelamy, dostaje znów beta glukan. Śpi w wannie od soboty-ma najlepsze miejsce w domku- chłodniej

w piątek miaeliśmy małe sensacje z qpalem-raz troche zbyt twarda, potem 2 biegunkowe w odstępie godziny...ale myśle, ze to po odrobaczaniu homeo- robale sie zaczynają ruszać, bo potem juz było w porzadku
kocio jest kochaniutki, chciałby już sobie po domku pochodzić, ale niestety...
gaduła z niego wielka, troche mu się nudzi już to gotowane jedzonko, ale cóż poradzić...

za to teraz najbardziej smakuje rc na sierść

kupiłam mu convalescenta dla odmiany-nawet nie spojrzał
