Bonzo [']/Maciek,Kostek,Balbi - koniec tymczasowania ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 20, 2009 9:03 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

Tu desi której się nie chce przelogować ;)

Raport nocno-poranny.

Kostek wylazł spod wanny ok 22 (jak dzieciaki zasnęły i się zrobił spokój). Najpierw troszkę łaził po domu miaukiem wzywając Balbinę. Ona jak na dobrze wychowana pannę przystało pozwiedzała z nim mieszkanie, jednak po jakichś 45 minutach rzuciła w kąt dobre wychowanie i przestała odpowiadać na naglące wezwania Konstantego Kazimierza i poszła na swój fotel. Kostek za to łaził miaucząc przeraźliwie do 4 rano :twisted: Uspokajało go na chwilę czesanie, po czym koncert zaczynał się na nowo. W międzyczasie zlał się pod szafą w dużym pokoju (oj czuć, że kastracja była niedawno, czuć :P ). Zaraz wychodzimy po zakupy, kupić worek Hiltona, bo Kostuś chyba nie czai co to za drewniane wióry w kuwecie leżą...
O 4 zmęczony miaukami poszedł pod wannę i siedzi tam do teraz.

Tymczasem jak my duzi strudzeni położyliśmy się do łóżka, Panna B wpakowała nam się pod pościel, przytuliła się i usnęła :) Maciek zajął swoje ukochane miejsce w nogach i mogliśmy wreszcie usnąć.
Rano Maciuś obudził się w nastroju rozmruczanym, Bąbolinka podobnie. Zaczęliśmy sie miziać co zaowocowało pierwszym noskowym pocałunkiem Pana M. i Panny B. Potem zjedli ładnie miska w miskę puszkę almo nature i Balbinka zaczęła się bawić myszką/kulką folii/klamerką/papierkiem a Maciek patrzył na to lekko skonsternowany z wysokości drapaka. Nie miał biedak odwagi się dołączyć :D Gdy mała do niego podchodzi warczy odrobinkę, ale tak bardziej dla zasady.
I wszedł wreszcie do pokoju chłopaków! I daje się Maciunio głaskać Miłkowi i przytulać się i w ogóle Młodzi nie są już strasznymi potworami :D

Kostkowi wsunęłam miskę pod wannę i zjadł troszkę. Jak jestem w łazience sama i jest cicho wychodzi na brzeg podwannia, jednak wystarczy, że usłyszy lub zobaczy Miłka chowa się w najdalszy kąt. Biedny taki wystraszony :(
Jak mu pomóc? Zostawić w spokoju? Jak długo? Co z jedzeniem?

Yano

 
Posty: 21
Od: Sob gru 15, 2007 16:12

Post » Nie wrz 20, 2009 9:44 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

Przestawi się chłopak. Ja bym jedzenie na razie zostawiała w w łazience, ale nie pod wanną. Jak będzie sam, to wylezie spod wanny do miski. I może niech tam czasem ze szczotką Michał do niego idzie - przecież z nim miał Kostuś dobry kontakt u nas.
A Panna B. i Pan M. może sobie przypomnieli, że w zasadzie to się znają :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie wrz 20, 2009 17:23 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

To znowu ja leniwa ;)

Poszliśmy na długi spacer. Zostawiliśmy kotom tylko przedpokój, łazienkę i kuchnię, czyli to co będą miały dostępne jutro, gdy zostaną sama na ok 9 godzin. Po naszym powrocie okazało się ze wszystkie futra znajdują się w łazience. Maciunio wyciągnięty na pralce w pozie właściciela a Balbina i Kostek przytuleni pod wanną. Prawdopodobnie jakiś drobny konflikt był...
Ponieważ Michu nabył dla Panny B. nową miseczkę (biało-różowa w kształcie serca :twisted: ) i do tego myszkę z piórkami na patyku, to Bąbolinki nie trzeba było długo przekonywać do wyjścia.
Kostkowa miska wannowa opróżniona do zera, jednak jestem na 99% pewna że niestety nie przez niego. Wieczorem dostanie znowu i wtedy zamknę łazienkę.

A na dodatek te cholery trzy nie chcą jeść profilum! Nawet tego zwykłego :twisted: Chyba śnią jeśli myślą, że tylko na puszkach będą jechać :P

Etka jesteś chyba jasnowidzem, albo faktycznie umaszczenie balbinowe powinno się opatentować jako kids friendly. Nie tylko nie zwiewa przed młodymi, daje się im głaskać i przytulać, to jeszcze bawi się z nimi jak mały kociak. Gania za myszkami, ostatnio udało jej się upolować małego tyranozaura, taka dzielna jest!

A Kostuś wciśnięty w najdalszy róg :(
Mam tylko nadzieję że dziś nie będzie koncertu nocnego, bo ledwo na oczy już widzę a jutro do pracy. Oczywiście boję się co zastanę po tych 9 godzinach i zastanawiam się czy nie uda mi się jakoś wcześniej zwolnić...

Yano

 
Posty: 21
Od: Sob gru 15, 2007 16:12

Post » Nie wrz 20, 2009 18:04 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

A Kostuś zawsze lubił piórka. Dziwne, że nie zareagował...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie wrz 20, 2009 19:43 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

haha mowilam... juz sie naogladalam takich kotow w schronisku, moja taka sie w wozku dla lalek wozic daje, ba nawet sama sie o to uprasza :D

caly czas powtarzam te umaszczenie to wielko miziaste jest ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 20, 2009 21:19 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

tak to znowu ja, przelogowywanie się zajmuje za dużo czasu :P

Dziś wieczorem przyszła do mnie moja Przyjaciółka, Madzia, ta która tak ofiarnie opiekowała się Bonzem, która Maciejowi wyznania miłosne szepcze do uszka i którą moje koty zawsze kochały. Najpierw Balbina na nią wlazła i się przytuliła i na kolanka wskoczyła, a potem Madzia poszła do łazienki zobaczyć Konstantego Kazimierza pod wanną. Gdy Konstanty Kazimierz zobaczył Madzię to wylazł spod wanny i kazał się miziać. I miziać. I mrumrumru. W końcu Madzia musiała opuścić łazienkę gdyż nadeszła pora kąpieli młodych (którzy wreszcie też mogli kocia wymiziać porządnie - im więcej rąk tym lepiej przecież), to Kazimierz niewiele myśląc opuścił łazienkę za nią. I mrumrumru. Poszedł do dużego pokoju, przywitał się z Balbiną, Maciunia nie zauważył gdyż ten obserwował wszystko z szafy. Potem za Madzią poszedł do kuchni skontrolować miski. Potem wrócił do pokoju i walnął się na parapecie. Więc Maciej stwierdził ze tego już za wiele, zlazł z szafy i poszedł do kuchni do Madzi na kolanka. To w końcu jego Madzia nie?

Nie wiem co Madzia w sobie ma, ale tak po cichu Wam powiem, że Kostek chyba się do nas przekonał. Nie lamentuje, gada ciągle i taki jakiś luz ma. I upierdliwie domaga się miziania.

Za to jakiś czas potem gdy dawałam towarzystwu jeść (tak jest, całej trójce!) Bąblina zjadłwszy dwa gryzy swojej porcji, uznała że Maciunio ma na pewno lepsze więc odepchnęła go od miski i sprawdziła. A on nic. Chyba się poczuł jak za dawnych czasów :P

Stosunki miedzykocie przedstawiają się tak: Balbina łazi wszędzie, Maciek lubi ją obwąchiwać pod warunkiem, że na niego nie patrzy. Jak się spojrzy to warczy. Kostek próbuje jakieś relacje nawiązać, jednak może się zbliżyć max na pół metra, potem Maciek syczy. Balbina może podejść trochę bliżej, ale położyć się już nie. Do żadnych łapoczynów nie dochodzi i jakiekolwiek odgłosy warcząco-syczące pochodzą tylko i wyłącznie od Maćka
Ale teraz się Maciejka wkurzy. Właśnie Pan K. odkrył jego miejscówkę na szafie (wykorzystując Macieja wizytę w kuwecie) i się tam rozłożył.

Nadal nie wiem czy (i gdzie :twisted: ) Kazik się załatwia. Ale wychodzę z założenia że raczej będę czuć :P Balbina leje równo w drewniany żwirek, Maćkowi coś odbiło i załatwił się w najtańszy bentonit. Jedzą wszystkie póki co niewiele ale jedzą.

A i Balbina ma mokry nosek i tak troszkę pociąga, a Kostek jak wylazł spod wanny kichnął porządnie aż mu fąfle poszły. Ale możliwe że to od kurzu podwannowego. Mam nadzieję że się nie przeziębili po drodze, bo ze względu na zapachy dochodzące z Kostka torby okno musiało być w pociągu cały czas uchylone...

Yano

 
Posty: 21
Od: Sob gru 15, 2007 16:12

Post » Nie wrz 20, 2009 21:30 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

No to ciesze się, że już towarzystwo razem ugaduje się co do hierarchii na pokojach :D
Bo mnie się właśnie przypomniało, że jak poparzonego Kostka-Kazimierza przynieśliśmy w grudniu i w łazience miał kwarantannę, to po kwarantannie i tak nie chciał wy łazić z łazienki. Dobrze mu tam było. Tylko darł się, żeby do niego przychodzić. W końcu po prostu wyprowadziliśmy go z łazienki i zamknęliśmy drzwi. Nie było więc rady - musiał sobie znaleźć nowe miejsce ;)
A co do katarków - myślę, że Unidox szybko zastosowany powinien pomóc jeśli przez kilka dni im nie przejdzie.
A Bąbalina mnie naprawdę zadziwia. U nas było tak, że różnie reagowała na ludzi. Ale może po prostu to jest tak, że Wy się otaczacie samymi takimi "kocimi" ludźmi ;)
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon wrz 21, 2009 9:04 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

Raport po nocy drugiej :)

Kostek pod wannę nie wrócił. Maciek uznał ze podwannie zostało skażone i też tam się nie chował. Kostek był spokojniejszy - tzn chodził i marudził ale mniej. Tak według mnie to jemu brakuje kotów jakiś. Bo Bąbina go olewa, a Maciek warczy. A Kaziu tak bardzo bardzo łaknie kontaktu z innym kotem. Poza tym Maciek dziś spał na podłodze przy naszych głowach bo mu Balbina zajęła jego miejsce w nogach. I co jakieś 10 min słyszeliśmy wrrrrrrrrmiau co oznaczało, że Konstanty Kazimierz próbuje nawiązać kontakt. Bez powodzenia jak na razie.
A Bajaderka znalazła nową pasję - polowanie i mordowanie wszelakich gumowych stworów jakie się po naszym domu walają. W nocy zarobiłam przez twarz gumowym wężem długości połowy Balbiny z którym w pysku biegała w amoku.
A dziś rano sprzątałam bentonit i chyba się Kostuś załatwił gdzie trzeba, bo zbyt wonne jak na Maciunia to było...

Dziś zostały same na ograniczonej przestrzeni. Już się boję co się tam dzieje...
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 9:50 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

Idzie ku lepszemu, moi drodzy, więc czego się tu bać ;)
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon wrz 21, 2009 12:24 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

mam stanowczo zbyt bujną wyobraźnię - lecę do domu :P

Powiedzcie, Maciejka się przekona do towarzystwa? Czy on już taki warczący pozostanie?
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 12:28 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

Pewnie, że się przekona. Dotychczas to on ze swoim guru i mistrzem Bonzem mieszkał. Kilka dni był gospodarzem i znów nowi - nie dziw mu się ;)
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon wrz 21, 2009 14:30 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

I jak w domu?
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon wrz 21, 2009 15:37 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

oj Macius jeszcze bedzie szalal jak wariatuncio z towarzyszami :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 17:12 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

Gratuluję!
Fajne koty. Mi szczególnie podoba się opis kociej dziewczynki :D

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon wrz 21, 2009 21:41 Re: Bonzo za TM ['] Maciuś i akcja dokocenie!

Aż się boję tej ciszy po powrocie do domu....

Aniu, unidox http://www.doz.pl/leki/p2938-Unidox_Solutab z reguły nam (kotom) pomagał. Wyjątkiem jest Polduś, ale na niego mało co działało, dlatego teraz czekamy na wyniki badania wymazu z nosa.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości