
Ale cieszę się bardzo, i z operacji, że przebiegła pomyślnie, i z "sznurkowatego stożka"


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Georg-inia pisze:Ale cieszę się bardzo, i z operacji, że przebiegła pomyślnie, i z "sznurkowatego stożka"A najbardziej z tego, że kochacie Lemura, bo to można wyczytać z każdego Twojego postu, AgaPap
AgaPap pisze:A kto by nie kochał takiego cudownego kota.![]()
Zresztą wszystkie nasze koty i królik są rozpieszczane i kochane, aż moje bachorątko zazdrosne niekiedy jest
Tylko moja mama marudzi, że on po brzuszku nie daje się miziać, bo on tego po prostu nie lubi i od razu łapka z pazurkami jest w działaniu (ale trzeba przyznać, że za pierszym razem delikatnie odsuwa, co będzie za drugim to nie próbowaliśmy)
AgaPap pisze:[i[i][i][i]]Ta wstrętna duża nie ma czasu żeby napisac co u mnie słychać, ale niech tylko jej się skończą te głupie bilanse i się przeprowadzi to ja ją już zmusze żeby więcej o mnie pisała. Powiem - jak nie będziesz pisać to Ci codziennie będę sr... pod drzwi i znowu dostanę biegunki.[/i][/i][/i][/i]
Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 118 gości