Moje koty-adopcje realne i wirtualne-stan 16 w Bydgoszczy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 03, 2008 21:35

Śliczna jest :D

nie spiesz się, tylko przy wrzucaniu zdjęć weź mnie pod uwagę :wink:
może być śpiąca.. tak samo ładna, a łatwiej zrobić :)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie lut 03, 2008 23:21

a jak się miewa Kulfonik :? nic o niej nie piszesz :cry:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon lut 04, 2008 0:13

Tosiula pisałam do Ciebie na PW o domu dla Kulfona? Wybacz, ale teraz to już nie jestem tego pewna a coś kołacze mi się po głowie. Jeśli pisałam to tu jest co z tego wyszło. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59718&postdays=0&postorder=asc&start=1095
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 12, 2008 15:28

hopsamy po domki Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie lut 24, 2008 19:07

Dzisiaj Tygrys i Kulfon zamieszkali razem z Kizią u Droty_N. Dziękują bardzo Liliannie36 za wspaniałą opiekę wirtualną nad Tygrysem i Tosiuli za opiekę nad Kulfonem. Myślę, że koty będą w nowym domu szczęśliwe.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 24, 2008 19:31

super wieści :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon lut 25, 2008 21:59

9 stycznia 123 napisała do mnie w sprawie adopcji wirtualnej Pepy. Do tej pory nie wpłaciła pieniędzy ani się ze mną nie kontaktowała. Dlatego też opiekę wirtualną nad Pepą przekazuję Liliannie36.
Lilianna36 dziękuję. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 26, 2008 16:42

Banerek dla Kić Micia :

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/l8n1][img]http://iup.in/img/guest/km3.gif[/img][/url]


Prosimy osoby które mają miejsce w podpisie o wklejanie banerka do podpisu i pomoc w znalezienie domku dla tego pięknisia :ok:

Kod z ramki skopiować i wkleić w swój profil - do podpisu .
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lut 26, 2008 21:25

czy możesz Mirko zapisać mi Tosię do opieki. Kulfonik ma swój domek, to pomogę ci przy Tosieńce :)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto lut 26, 2008 21:30

Tosiula bardzo dziękuję w imieniu Tosi. To taka biedna kotka.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 07, 2008 23:47

Mirko czemu sie nie odzywasz,jak koteczki? jak sobie radzisz?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob mar 08, 2008 14:34

Wczorajszy dzień będzie mi ciążył na sumieniu do końca życia. Kilka osób z forum wie, co się wydarzyło i dziękuję im za wsparcie duchowe. Jutro jadę odwiedzić Dorotę_N i jej koty, więc trochę się odstresuję.

Koty w zasadzie w normie. Od czasu do czasu któryś ma spuchnięte oko, ale w takim stadzie to norma. Teraz trafiło na Marcysia, Gucia i Balbinę. Nie jest bardzo źle, bo od razu i systematycznie zakraplam im oczy. Najgorsze, że nie ma w aptekach Atecortinu i nie wiadomo, kiedy będzie. Krople, które stosuję w tej chwili nie są tak skuteczne.
Cały czas brakuje środków na diagnozę i leczenie kotów. Gdyby tak można było leczyć wszystkie jednocześnie to by była największa szansa na pozbycie się nawracających infekcji.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 08, 2008 14:48

mirka_t pisze:Najgorsze, że nie ma w aptekach Atecortinu i nie wiadomo, kiedy będzie. Krople, które stosuję w tej chwili nie są tak skuteczne.


Mirko, mam jedno opakowanie Atecortinu 5ml. Nie było w ogóle używane, ani nawet otwierane, ważność 03.2009.
Jeżeli przyda się, to chętnie Ci je wyślę w poniedziałek. :D
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob mar 08, 2008 15:26

Gdybym wcześniej wiedziała no.
Oddałam jeden nowy i jeden lekko użyty Atecortin do schroniska naszego.
A żeby było weselej, Cardiamidek ma coś z oczkami też teraz.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob mar 08, 2008 16:24

Edyta i Sebastian będę bardzo wdzięczna za atecortin. Podać adres?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Majestic-12 [Bot], squid i 166 gości