Riddick i reszta.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 31, 2006 11:26

:ok: :ok: :ok: za zdrówko Puchatków, pięknoty z nich nawet z obsrrr.... tyłkami :wink: :lol:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Wto paź 31, 2006 12:04

Puchatki dostały wczoraj antybiotyki. :? Niby było lepiej, ale brzuszki wzdete i Leti miała gorączkę. W czwartek ide zanieść kupki do badania pod kątem pierwotniaków, jak cos wyjdzie to trzeba bedzie włączyć dodatkowe leki.
Dalej nie trafiają za bardzo do kuwet, ale Leti nauczyła sie sygnalizowac miałkaniem [ciekawe od kogo :twisted: ], że chce się załatwić.
Na razie udaje mi się `uratować` łóżko syna.

I znowu mam problem - w Fundacji jest kot po powaznej operacji. Został poszarpany przez psy, ma amputowaną tylną łapę, szyte plecki i brzusio. Jest bardzo obolały i nie chce sam jeść.
Gdybym tylko miała więcej miejsca.... Chcę by Lafuma i Psota, które są zdrowe i teoretycznie mogłyby wrócić do fundacji, poszły od razu do domku docelowego.
Czuję się bezradna i mam za mało czasu na to wszystko....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 31, 2006 13:02

Zapraszam na aukcję,celem wsparcia Agn i Jej tymczasów :wink:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51664
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Wto paź 31, 2006 13:47

Marta, dziękuję. :1luvu: :1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 01, 2006 13:03

Nie przestaje mysleć o Białasie...
Na upartego mogłabym go wcisnąć, on i tak się niewiele rusza, ale w Fundacji jest w osobnym pomieszczeniu, gdzie ma spokój i koty nie łażą mu po głowie. U mnie cztery rozbrykane tymczasy, do których w gonitwach dołączają czasem trzy, cztery moje koty.
Do tego Riddick, który jednak gdzies przemycił to jajko i teraz miewa napady agresji [głównie wobec Novej :roll: - to dyżurna ofiara w tym domu]. No i oczywiście - znaczy.
Doc jest równie załamany co ja. Powiedział, że traktuje to jako osobistą porazkę. Pocieszyłam go, ze ja też....

Co do Białasa - jak będę jutro w Fundacji, to zobaczę, jak się czuje. Jeśli dalej będzie taki obolały i niechętny do samodzielnego jedzenia i poruszania....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 03, 2006 0:50

Agn.. jak Bialas? Puchatki? Riddic i reszta?
Mam nadzieje ze wszyscy OKI i panuje u Was spokoj za co trzymam kciuki :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 03, 2006 0:55

napisz cos wiecej o "Bialasie".....
moze cos sie uda skombinowac ( nie przyrzekam...)

ale napisz cos wiecej
jakiej opieku potrzebuje itd :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 03, 2006 12:49

Gosiu - nie ma spokoju. :?
Riddick znaczy i smierdzi. Drugiego zabiegu na razie nie może miec, bo ciągle mu się goi dziura po ropniu. Doc zastanawia się czy nie podac mu antyandrogenów, bo Rudy jest agresywny - napada prawie wszystkie koty.

Puchatki nie mają pierwotniaków, ale sa powaznie zarobaczone i ta biegunka jest od tego. Konczymy dziś antybiotyk i wczoraj dostały kolejną dawkę na odrobaczenie i pewnie na tym sie nie skończy - dostaną przynajmniej jeszcze jedną [a może i dwie].

Beato, pomocy, to ja potrzebuję w kwestii domków dla Lafumy i Psotki. :lol:
Wtedy mogłabym wziąć Białasa do siebie. On ciągle nie chce sam jeść, jest karmiony na siłę i nawadniany podskórnie.
Teraz Lidka mi napisała na GG, że troszkę pochodził i zaczął się myć. Jest więc lepiej.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 05, 2006 22:31

Kopiuję z wątku Psoty na `Kociarni`:
"Psotka już w nowym domku. W pierwszym momencie, po otwarciu kontenerka najpierw wyszła powąchała powietrze i ... schowała się z powrotem. :lol:
Potem już wylazła i zaczęła zwiedzać. Moja koleżanka nie ma zbyt dużego lokum, więc zwiedzanie było krótkie. A potem Psotka zaczęła... nawoływać. 8O
W Fundacji ani u mnie w domu nigdy nie słyszałam jej jak wydaje z siebie jakiś dźwięk, u Doroty w domu zaczęła po prostu nawoływać inne koty. Niestety Kicia - rezydentka - nie wykazała się zbytnia gościnnością. Siedziała w kącie i z ukrycia obserwowała intruza.
Wiem jednak, że charakter Psoty pozwoli im się szybko zaprzyjaźnić."

Rude Badziewie było w sobotę u Doc i dostało hormony [po tym jak nasikał mi w moje ulubione cukierki miałam już dość]. :twisted: jest jakby spokojniejszy. Poza tym, chyba znalazło się zaginione jajko 8O . Jak tylko zagoi mu się dziura po ropniu, będziemy ciąć. Całe szczęście zguba znalazła się w tłuszczyku pod skórą więc cięcie nie będzie duże.

Puchatki czują się już lepiej. Biegunka się kończy.
Jutro będę w Fundacji, to zobaczę, co z Białasem.

Dziś zdjęłam Mamie Puchatków szwy po sterylce. Mama Puchatków dostała imię - Mrusia. I mieszkanie u teściów. :D
We wtorek kasacja Xawera.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 05, 2006 22:41

Aga bardzo sie cieszę z domków dla koteczek :D

Jak dobrze, że jajeczko sie odnalazło.
Ależ rudzizna je ukryła 8O
Jeszcze chwila a odetchnesz z ulgą.
Uściskaj Bulinka :)
Buziaki :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon lis 06, 2006 23:48

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51893
Z tego wątku - zamieszkał u nas, a właściwie w pokoju mojego syna pod jego biurkiem.
Całe szczęście zaczął samodzielnie jeść. I mruczy...
Jest słodki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 06, 2006 23:52

Agn pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51893
Z tego wątku - zamieszkał u nas, a właściwie w pokoju mojego syna pod jego biurkiem.
Całe szczęście zaczął samodzielnie jeść. I mruczy...
Jest słodki.


Agn :love:
Wyściskaj Bulinka ode mnie :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto lis 07, 2006 0:11

Jadziu - jego nie można ściskać...

Ale wygłaskałam po główce. 8)

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 07, 2006 1:06

Agn :1luvu: :1luvu: :1luvu:
teraz znowu bedzie dlugi weekend, to moze sie jakies Kocianki dla Was urodza :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lis 07, 2006 1:08

Beata pisze:teraz znowu bedzie dlugi weekend, to moze sie jakies Kocianki dla Was urodza :wink:


Beato - :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 104 gości