Uważam, że nie powinnaś ich izolować bo one nigdy nie ustalą między sobą, żadnych układów a wręcz przeciwnie będzie coraz gorzej.
Co innego jesli zostają same. Połowa sukcesu to to, że pies jest łagodny i cierpliwie znosi te ataki. Moim zdaniem faworyzujesz troche kota, zamykając psa a Magdzie pozwalasz się panoszyć
Ja wiem, ze te "walki" wyglądają okropnie i przerażajaco. Ja czasami musiłam moją kotke odczepiać z mordy psa tak zażarcie go atakowała.
Kiedy bylam w pobliżu poprostu podchodziłam i odpychałam kota mówiąc: "nie wolno, won" czy coś w tym stylu. Gdy nie mogłam szybko zareagowac, dostawała upomnienie albo spryskiwaczem, albo takim łańcuszkiem, który spadając na ziemie robił straszny raban.
A przede wszystkim nie zapominaj o psie, o tym jaki jest cierpliwy i nie daje się sprowokować tej kociej histeryczce

...głaski dla niego i duża kość.
A na gryzienie i drapanie ze strony kotów musisz sie uodpornić
Z moich obecnych 6 kotów, tylko jeden nie gryzie i nie drapie.
Trzymam kciuki!
[/list]