(już nie)nowe fotki Bałwanki- str.24 :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 01, 2005 11:43

Fraszka pisze:Dokładnie :!: A Ty Eulalio nie zapominaj donosić nam o Bałwance... i Kaziku. :D

No właaaśnie :oops: Biedny Kazior to taki kot pełną gębą- półtora kota 8) , a prawie nic jeszcze o nim nie pisałam- ja gupia!
Gdybym tylko miała u siebie internet... to by było cudnie :flowerkitty:
Wcześniej, jak gnom miał pracę, to mogłam tu godzinami przesiadywać...Ale teraz mama na niego pracuje :x , a ten kupuje torbę piw i od rana siedzi na stronkach xxx
Co za dno...
Obrazek
Muszka & Miszka

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto mar 01, 2005 11:49

DeDe pisze:Ale kotom przeciez krzywdy nie zrobi? Najwyżej będzie Twojej mamie i Tobie marudził. Sadzę jednak, że pewnie mama rozmawiała z nim o tym i widocznie się zgodził.
Mój brat (nie taki gnom jak Kazik) najpierw kłócił się ze mną (nie chciał kota i był cały na nie), potem się obraził, potem kota polubił (a raczej - obecność kota w domu, bo przeciwko kotu jako zwierzęciu nic nie miał), a na końcu sam zaczął przebąkiwać o drugim "bo Lusiek się nudzi". Może i Kazik jest reformowalny? :wink:


:lol: :lol: :lol:
DeDe, wykończysz mnie!!! :lol: Kazik to kocur mojej mamy, nie TŻ :D
I Kazik już dawno się zreformował, z bożą pomocą :wink:
A gnom na szczęście nie skrzywdzi fizycznie zwierzęcia- on tylko tak będzie mącił i intrygował, aż coś namiesza- jak to gnom :wink:
Obrazek
Muszka & Miszka

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto mar 01, 2005 11:49

DeDe pisze:Bałwanka jest już po sterylce :D


No pewnie, zafiksowałam się na rujce, przecież pamiętam opisy cięcia i srebra :oops: . Nieprzytomna jestem :oops: . Ale cieszę się, ze sytuacja się rozwiązała i to chyba w najlepszy możliwy sposób :D . A eulalia już będzie czuwać :wink: :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 01, 2005 11:51

eulalia pisze:
DeDe pisze:Ale kotom przeciez krzywdy nie zrobi? Najwyżej będzie Twojej mamie i Tobie marudził. Sadzę jednak, że pewnie mama rozmawiała z nim o tym i widocznie się zgodził.
Mój brat (nie taki gnom jak Kazik) najpierw kłócił się ze mną (nie chciał kota i był cały na nie), potem się obraził, potem kota polubił (a raczej - obecność kota w domu, bo przeciwko kotu jako zwierzęciu nic nie miał), a na końcu sam zaczął przebąkiwać o drugim "bo Lusiek się nudzi". Może i Kazik jest reformowalny? :wink:


:lol: :lol: :lol:
DeDe, wykończysz mnie!!! :lol: Kazik to kocur mojej mamy, nie TŻ :D
I Kazik już dawno się zreformował, z bożą pomocą :wink:
A gnom na szczęście nie skrzywdzi fizycznie zwierzęcia- on tylko tak będzie mącił i intrygował, aż coś namiesza- jak to gnom :wink:


:lol: :lol: :lol: Juz poprawiłam :wink:
Nieco zaspana jestem (kaszel taki mnie w nocy trzymał, że co chwilę się budziłam :evil: ) i nieprzytomna.
Przepraszam Kazika z całej siły :D

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 01, 2005 11:54

:D Kazik się nie gniewa. Kazik gnoma lubi, więc mu to na pewno nie wadzi :D
Swoją drogą, skoro Kazik go lubi, to może nie jest taki zły..?
Eeee tam, pocieszam się :twisted:
Obrazek
Muszka & Miszka

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto mar 01, 2005 11:57

DeDe, nie tylko ja jestem nieprzytomna, he he :twisted: :wink: .
A ty już nie choruj, no :twisted: !
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 01, 2005 12:13

Kicorek pisze:DeDe, nie tylko ja jestem nieprzytomna, he he :twisted: :wink: .
A ty już nie choruj, no :twisted: !

A co z Wami, dziefczenta? Grypsko jakie, czy co..? Ja to tak bym czasem chciała pochorować, echhhh... Niestety, ciotka Ceśka z Bieszczad tak mnie swego czasu zahartowała, że nie mam co liczyć na wagary :( ...
Obrazek
Muszka & Miszka

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto mar 01, 2005 12:19

eulalia pisze:
Kicorek pisze:DeDe, nie tylko ja jestem nieprzytomna, he he :twisted: :wink: .
A ty już nie choruj, no :twisted: !

A co z Wami, dziefczenta? Grypsko jakie, czy co..? Ja to tak bym czasem chciała pochorować, echhhh... Niestety, ciotka Ceśka z Bieszczad tak mnie swego czasu zahartowała, że nie mam co liczyć na wagary :( ...


DeDe coś złapało :? . Ja bym bardzo chętnie pochorowała, ale od listopada mam w domu remont i nie ma warunków :twisted: , więc się trzymam, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, bo naokoło wszyscy zdążyli już chorować, niektórzy po dwa razy :roll: . A ja jestem nieprzytomna, bo się tu zakradam w pracy :twisted: , i umykają mi ważne rzeczy, np. sterylka Bałwanki, o której doskonale przecież wiedziałam :oops: :roll: :twisted: .
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 01, 2005 12:23

Mam od lat problemy z oskrzelami, od jesieni do zimy ciągle przez to łapią mnie jakieś infekcje :(. Wystarczy, że się zmęczę, zmarznę itp. Teraz złapało mnie zapalenie gardła, ale ten kaszel to chyba oskrzela przypominają o sobie :? Jutro idę do lekarza, bo mi się ACC 600 kończy, a to mi pomaga na te oskrzelowe historie.

Ehhh, tak się na wieś wyprowadzić...

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 01, 2005 12:24

Kicorek pisze:
DeDe coś złapało :? . Ja bym bardzo chętnie pochorowała, ale od listopada mam w domu remont i nie ma warunków :twisted: , więc się trzymam, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, bo naokoło wszyscy zdążyli już chorować, niektórzy po dwa razy :roll: . A ja jestem nieprzytomna, bo się tu zakradam w pracy :twisted: , i umykają mi ważne rzeczy, np. sterylka Bałwanki, o której doskonale przecież wiedziałam :oops: :roll: :twisted: .

Kochaaana, każdemu zdarza się zapętlenie 8) zwłaszcza przy remoncie...oj zwłłłłłłłłaszcza :twisted:
A za dbanie o wątek Bałwanka(i ja nieśmiało :oops: ) całuje Ciebie i pozostałe forumowe dobre duszki :1luvu:
Obrazek
Muszka & Miszka

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto mar 01, 2005 12:25

DeDe pisze:Mam od lat problemy z oskrzelami, od jesieni do zimy ciągle przez to łapią mnie jakieś infekcje :(. Wystarczy, że się zmęczę, zmarznę itp. Teraz złapało mnie zapalenie gardła, ale ten kaszel to chyba oskrzela przypominają o sobie :? Jutro idę do lekarza, bo mi się ACC 600 kończy, a to mi pomaga na te oskrzelowe historie.

Ehhh, tak się na wieś wyprowadzić...


No, Katowice chyba za przyjazne dla organizmu nie są? Byłam tam ze dwa razy kilka lat temu.... A na wieś to i ja bym się chętnie wyprowadziła :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 01, 2005 12:44

Kicorek pisze:
DeDe pisze:Mam od lat problemy z oskrzelami, od jesieni do zimy ciągle przez to łapią mnie jakieś infekcje :(. Wystarczy, że się zmęczę, zmarznę itp. Teraz złapało mnie zapalenie gardła, ale ten kaszel to chyba oskrzela przypominają o sobie :? Jutro idę do lekarza, bo mi się ACC 600 kończy, a to mi pomaga na te oskrzelowe historie.

Ehhh, tak się na wieś wyprowadzić...


No, Katowice chyba za przyjazne dla organizmu nie są? Byłam tam ze dwa razy kilka lat temu.... A na wieś to i ja bym się chętnie wyprowadziła :roll:


Nooo, to zapraszam do mnie- mam dom po dziadkach w Iwoniczu-Zdroju 8) Tam leczą wszystkie choroby tego typu :D Astmy, oskrzela, płuca, zatoki...a nawet... hmmm...choroby "kobiece" 8)
Dom stoi pusty. Tylko, że obok mieszka sfiksowany wujek Horst :twisted:
Obrazek
Muszka & Miszka

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Wto mar 01, 2005 12:50

eulalia pisze:
Kicorek pisze:
DeDe coś złapało :? . Ja bym bardzo chętnie pochorowała, ale od listopada mam w domu remont i nie ma warunków :twisted: , więc się trzymam, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, bo naokoło wszyscy zdążyli już chorować, niektórzy po dwa razy :roll: . A ja jestem nieprzytomna, bo się tu zakradam w pracy :twisted: , i umykają mi ważne rzeczy, np. sterylka Bałwanki, o której doskonale przecież wiedziałam :oops: :roll: :twisted: .

Kochaaana, każdemu zdarza się zapętlenie 8) zwłaszcza przy remoncie...oj zwłłłłłłłłaszcza :twisted:
A za dbanie o wątek Bałwanka(i ja nieśmiało :oops: ) całuje Ciebie i pozostałe forumowe dobre duszki :1luvu:


Bo ja Bałwankę kofffam!!! :1luvu:
I nadal będę pilnować wątku :twisted: :wink: !
O Kaziku-kocurzyku też pisz :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 01, 2005 13:27

Bałwanki górą :ok: Nie mylić z bałwanami :wink:

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 01, 2005 14:24

i ja sie cieszę ,ze zostaje Balwanka u Twojej mamy :ok:
Będziesz miala ją przeciez pod okiem, a i dla kici mniejszy stres.Nie musi sie przeprowadzac i od nowa poznawac swoich ludzi :D
Koniecznie zdawaj relacje co u kotkow-prosimy
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 267 gości