Szóstka... I kolejny :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 03, 2017 9:56 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

ser_Kociątko, aż mi się oczy spociły, zdjęcia są cudowne.
Maluchy te same a jakby nie te same, one zupełnie inaczej patrzą niż wtedy, tam na wsi, mają zupełnie inny wyraz ryjków.
Jak mi się ciepło robi jak na nie patrzę, serku z nieba im i mi spadłaś :1luvu:
Zatęskniłam za Twoją karkówką, chyba się jeszcze kiedyś do Ciebie wproszę :twisted:

Iza dzięki za wpis, odpisałam na pw.

Z resztą spraw, to ręce mi opadają, chwilami mnie to przerasta. Staram się, staram, a i tak dupa i tak za mało, za wolno.
Drugiego z kociaków już nie ma, zaginął dwa dni temu, może jeszcze się pojawi, ale szanse niewielkie, prawdopodobnie coś go zagryzło.
ser_Kociatko gdyby nie były u Ciebie już by ich raczej nie było w ogóle. Wąsiatej też.

Wczoraj pojechałam z kontenerkiem żeby wcześniej zabrać obydwa małe, chciałam je odrobaczyć zrobić ogląd u weta i zastanowić się co robić dalej.
Wróciłam z pustym, białego nie ma, drugi się zaszył a nie było Pana i nie miał go kto złapać, Pani jest po zabiegu i nie bardzo może się ruszać, zresztą to Pan się zajmuje zwierzętami i tylko on jest w stanie je połapać.
Dzisiaj mnie nie ma, jestem umówiona na środę, Pan obiecał, że będzie i złapie.
Przywiozę i zobaczę co dalej.
Teraz dawać tego jednego do stajni, czy próbować mu jeszcze szukać coś lepszego ?
Może dla jednego to by się znalazło...
Jest tam jeszcze roczny kocur, bardzo ładny, też ma takie fajne plamki czarne na pysiu, mówią na niego buźka.
Nie wiem w jakim stanie oswojenia, może wziąć tego i małego do stajni, jako parę ?
Ale tego to na cito trzeba by było kastrować.

Kurcze ja nie mam miejsca na wszystkich na raz, ani dwóch klatek, ani kurcze czasu, czasu, żeby to ogarnąć.

Wdech, wydech, wdech, wydech, wdech, wydech.
Na razie biorę tego ostatniego małego, dalej będę myśleć co dalej.

Wąsiata ma się znakomicie, dokucza matce i czeka na drugie odrobaczenie.
Dzisiaj chce umówić zabieg Matkiczarnej, chce go zrobić u mojej weterynarz, ewentualną różnicę między ceną weterynaryjną a fundacyjną pokryje sama, już bym chciała to zrobić.
Matkaczarna też mi spędza sen z powiek, ona już jest odkarmiona, przyzwyczaiła się do lepszych warunków, to jest idealny kot dla starszej osoby, spokojna, niekłopotliwa, jest a jakby jej nie było, miła, niewymagajaca. jej by sie przydał dom wychodzący w spokojnej okolicy.
Zrobiłby ktoś jej FB ?
Dzisiaj zrobie zdjęcia, napisze tekst, niech ma jakąś szansę. W kolejce czeka jeszcze matka piątki. :?
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Wto paź 03, 2017 10:56 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

Danusiu zapraszam - do nas masz zawsze drzwi otwarte ! I karkówka też zawsze się znajdzie! :):)

Ja wiem, że one inaczej patrzą, one zupełnie inaczej się zachowują niż wtedy jak je przywiozłaś, Koźlarek to jest taki meeega miziak, Kania to furiatka, a Borowik to pierdółka, ale wszystkie są kochane :)

Weź jednego malucha i kocura do stajni, to zawsze lepsze niż tam... Matkę czarną spróbuj ogłaszać na OLX :)
Matkę piątki kastruj, bo zaraz będzie znów miot maluchów... i już zostaw tam, skoro ona taka łowna to da sobie radę:)
ser_Kociątko
 

Post » Wto paź 03, 2017 11:44 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

Ja również Was serdecznie zapraszam, gdyby droga wiodła w okolicach Poznania.
A wpaść w odwiedziny, to na pewno jeszcze kiedyś wpadnę, było zbyt miło i smaczno, żeby tego nie powtórzyć :twisted:

Przed chwilą fundacja podesłała mi kontakt do Pani, która szuka kota wychodzącego.
Umówiłam się na sobotę na rozmowę i oględziny kota. Na razie nic nikomu nie mogę zagwarantować, nie wiem czy to kot, czy kotka, jaki stopień oswojenia, powiedziałam szczerze, więc nie wiem, czy do czegoś dojdzie.
Z rozmowy brzmi nieźle, dostaję namiary częściowo już przefiltrowane przez fundację, więc rokujące.
Wtedy buźka pojechałby może do stajni, może by go chcieli, jest naprawdę ładny.
Jak nie będą chcieli to wezmę jakieś inne dwa maluchy stamtąd.
To miejsce w stajni nie jest złe po oględzinach i rozmowie.
Jeżeli chodzi o niego, to nie miałabym wątpliwości, on nie jest domowy.
Matkę piątki po sterylce zostawię tam gdzie jest, ona sobie tam doskonale radzi, jest bardzo łowna.

Stajnia jest ok 55 km ode mnie, tworzy sie dopiero, myślę, że to będzie miejsce dla bogatych raczej ludzi. Taka full wypas.
Konie Pani z którą rozmawiałam są naprawdę mega zadbane, widać, że Pani nie ma kłopotów finansowych :wink: , ale przekłada sie to też na stan zwierząt.
Kotka stajenna karmiona jest Royal Canin, bo to samo jedzą domowe koty Pani ( pomijam tu czy to taka dobra karma ). W wydzielonym kacie stajni jest drewniana budka do spania, miseczki, kuweta, zabawki. W zimie mogą mieszkać w ogrzewanym pomieszczeniu socjalnym, Pani chce tam przynieść więcej posłanek, hamaki na kaloryfer.
Kotkę stajenną widziałam, wygląda bardzo dobrze, przyszła tam sama dzika i się oswoiła, teraz daje się brać na ręce.

Łeb mi już pęka, jak te dobra rozparcelować, żeby jak najwięcej stamtąd zabrać.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Wto paź 03, 2017 15:00 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

Jest parę niezłych możliwości, fajnie. Powinno się udać dobrze rozparcelować towarzystwo :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 06, 2017 17:51 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

Witajcie ponownie :)

Maluchy coraz lepiej, już ważą po 1,5kg każde :)
W niedzielę znów odrobaczamy :)

Fotki będą w weekend :)

Za to nasz Fryderyk się rozchorował :( dzisiaj rano stracił głos - diagnoza zapalenie krtani i podziębienie oskrzeli.... Witamina C, Immunodol i syrop prawoślazowy i jakiś jeszcze probiotyk. Wetka nie chciała dawać antybiotyku - liczymy, że do poniedziałku się poprawi, bo gorączki nie ma. Jeśli poprawy nie będzie włączymy Synulox. Trzymajcie kciuki! :)
ser_Kociątko
 

Post » Pt paź 06, 2017 23:30 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

:ok: :ok: :ok:
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Pt paź 06, 2017 23:44 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

Ty za mnie i za jutro kciuki trzymaj :mrgreen: bo będę musiała L4 przedłużyć :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16546
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 07, 2017 11:42 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

Wilber napisz, co u Ciebie. Czy znalazł sie 2 kociak i co postanowiłas z tą stajnią.

S.K. Duzo zdrowka dla Fryderyka i pozostałych kociastych :ok: :ok: :ok:
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Sob paź 07, 2017 12:00 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

U nas na razie niestety zbytniej poprawy nie widać :( ale czekamy dajemy leki i zobaczymy co i jak! Nadal kciuki potrzebne
ser_Kociątko
 

Post » Sob paź 07, 2017 12:02 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

:ok: :ok: :ok: :ok:
moja rezydentka niestety wylądowała na antybiotyku. Inhalacje też robię cały czas. Na szczęście jest lepiej, ale ona reaguje na unidox, na synulox nie tak dobrze.
Taki czas na infekcje gdo, niestety...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 07, 2017 12:05 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

Z czego robisz inhalacje i w jaki sposób? Nosek zawalony ma?
Bo u nas nie ma zawalonego noska, nie ma kichania, tylko ten ból gardła.
U nas Unidox nigdy się nie sprawdził, a Synulox zawsze zadziałał.
ser_Kociątko
 

Post » Sob paź 07, 2017 12:13 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

ser_Kociątko pisze:Z czego robisz inhalacje i w jaki sposób? Nosek zawalony ma?
Bo u nas nie ma zawalonego noska, nie ma kichania, tylko ten ból gardła.
U nas Unidox nigdy się nie sprawdził, a Synulox zawsze zadziałał.

No tak, każdy kot inaczej reaguje :D Moja ma mocno zapchany nos, cały w ropie i kichanie i rzężenie w oskrzelach. Bo ona ma przewlekłe zapalenie zatok i stąd od czasu do czasu zaostrzenia. Mi wet polecała - i to się sprawdza, dla mnie też - inhalacje konkretnie tylko i wyłącznie z olejku pichtowego.
Najczęściej jest tak, ze robię , gdy kota śp[i w szafie - zamykam ją ze słoikiem z wrzątkiekm i 7 kroplami olejku na 15 minut. Dodatkowo na noc się wszystkie inhalujemy - czyli zamknięte okna i garnek z wodą i 20 kropli olejku .
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 07, 2017 12:15 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

Okej, dzięki w razie W będę pamiętać :) Chociaż mam nadzieję, że nosek nie będzie zapchany :) i skończymy tylko na bólu gardła :)

Ale u nas nawet 3 dawki Zylexisu nie zadziałały uodparniająco :(
ser_Kociątko
 

Post » Sob paź 07, 2017 13:43 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

ser_Kociatko - straszyć nie chcę, ale Miśki zapalenie krtani skończyło się niemal zejściem kota. Uratował ją tylko steryd, który błyskawicznie zmniejszył obrzęk - bo kota mi się dusiła (oczywiście akcja w niedzielę, rano tylko chrypienie, koło 14 kot już oddychał otwartym pyszczkiem i robił bokami ....)., Ja się bardzo zapalenia krtani boję, moje ludzkie dziecię najmłodsze miewało ( u ludzi to się pseudokrup nazywa),, Mycha przeszła tak ciężko, Guciowi też nawraca co jakiś czas

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16546
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 07, 2017 13:45 Re: Sześć kociaków..Dwa do stajni????. Balbi w DS,trójca w D

U mojej rezydentki tez było takie zagrożenie. Dlatego zawsze jak kot traci głos trzeba go jak najszybciej wetowi pokazać, tak mi wet powiedziała.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 67 gości