Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 26, 2015 17:03 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Arcana pisze:Pozdrowienia od Blusika. Domek donosi, że w pełni się zaaklimatyzował i że zachowuje się jak na szczęśliwego kota przystało

Obrazek

Jaki sliczny widok :D
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Sob gru 26, 2015 17:05 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

buuenos pisze:Blusik szczesciarz! Spi w lozku z panciem jak krol :D
Dorko zarelko zamowione, puszki i suche. Mam nadzieje,ze przed nowym rokiem dojdzie :ok:

buuenos bardzo,bardzo dziekuje za zarelko :1luvu:
ciesze sie bardzo jak mam czym kotki karmic.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Sob gru 26, 2015 21:16 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Doro, zamowie Ci takie same puszki jak ostatnio, bedzie dobrze?
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 27, 2015 8:28 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Madie pisze:Doro, zamowie Ci takie same puszki jak ostatnio, bedzie dobrze?

Tak Madie,dzieki wielkie :1luvu:
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto gru 29, 2015 19:26 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Dostalam info, ze paczka już w PL, planowany termin dostawy : jutro miedzy 10 a 15.00. :ok:

buuenos

 
Posty: 86
Od: Śro gru 05, 2012 19:56

Post » Śro gru 30, 2015 13:09 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

buuenos pisze:Dostalam info, ze paczka już w PL, planowany termin dostawy : jutro miedzy 10 a 15.00. :ok:

Juz puszeczki sa,bardzo dziekuje :1luvu: :201461
zanioslam puszki do glodnych kotow u kobiety,niestety.... jak moge napisac?....nie do konca normalnej.....???
chodze karmie czyjes koty,tez chyba jestem nie do konca normala....
ale nie moge patrzec na to jak bardzo sa glodne....wszystkie zwierzeta
kobieta ma jeszcze oprocz kotow suczke i psiaka
glod..... :( pisk jak przychodze z jedzeniem...
Fundacja zabrala od niej 2 razy szczeniaczki,prosilam,zeby wysterylizowala,prosilam,grozilam.....niczego nie wskoralam...
do znajomej powiedziala,ze za malo przynosze jej jedzenia dla zwierzat
i co mam sie obrazic? zostawic zwierzaki glodne?????
cala ulica,na ktorej mieszka wie co to za osoba i jak bardzo glodne sa zwierzaki.
A w tym roku w Ustawie o Ochronie Zwierzat niewiele sie zmienilo,tylko tyle,ze nie mozna juz handlowac zwierzakami na targach,co do tej pory robili pseudohodowcy.
Moze nie powinnam teo wszystkiego pisac,bo wszedzie sa jakies problemy,ale wyszlam od tej baby zalamana.
Takze buuenos bardzo Ci dziekuje :201461 bo nakarmie kotki na dzialce,na smietniku i jeszcze kotki tego babsztyla.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Śro gru 30, 2015 13:48 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Bardzo dobrze robisz nie wina zwierząt ze mieszkają u takiej kobiety.
Niektórym ludziom to się wydaje ze zwierzęta to powietrzem żyją, a koty to już szczególnie.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 31, 2015 0:01 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

dora1020 pisze:
buuenos pisze:Dostalam info, ze paczka już w PL, planowany termin dostawy : jutro miedzy 10 a 15.00. :ok:

Juz puszeczki sa,bardzo dziekuje :1luvu: :201461
zanioslam puszki do glodnych kotow u kobiety,niestety.... jak moge napisac?....nie do konca normalnej.....???
chodze karmie czyjes koty,tez chyba jestem nie do konca normala....
ale nie moge patrzec na to jak bardzo sa glodne....wszystkie zwierzeta
kobieta ma jeszcze oprocz kotow suczke i psiaka
glod..... :( pisk jak przychodze z jedzeniem...
Fundacja zabrala od niej 2 razy szczeniaczki,prosilam,zeby wysterylizowala,prosilam,grozilam.....niczego nie wskoralam...
do znajomej powiedziala,ze za malo przynosze jej jedzenia dla zwierzat
i co mam sie obrazic? zostawic zwierzaki glodne?????
cala ulica,na ktorej mieszka wie co to za osoba i jak bardzo glodne sa zwierzaki.
A w tym roku w Ustawie o Ochronie Zwierzat niewiele sie zmienilo,tylko tyle,ze nie mozna juz handlowac zwierzakami na targach,co do tej pory robili pseudohodowcy.
Moze nie powinnam teo wszystkiego pisac,bo wszedzie sa jakies problemy,ale wyszlam od tej baby zalamana.
Takze buuenos bardzo Ci dziekuje :201461 bo nakarmie kotki na dzialce,na smietniku i jeszcze kotki tego babsztyla.


Na zdrowie Tobie i kotom :D
To bylo moje pierwsze zamowienie z zooplus de do PL.Mam nadzieje,ze wszystko dobrze doszlo.
Szczesliwego Nowego Roku :1luvu:

buuenos

 
Posty: 86
Od: Śro gru 05, 2012 19:56

Post » Czw gru 31, 2015 17:31 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

buuenos pisze:
dora1020 pisze:
buuenos pisze:Dostalam info, ze paczka już w PL, planowany termin dostawy : jutro miedzy 10 a 15.00. :ok:

Juz puszeczki sa,bardzo dziekuje :1luvu: :201461
zanioslam puszki do glodnych kotow u kobiety,niestety.... jak moge napisac?....nie do konca normalnej.....???
chodze karmie czyjes koty,tez chyba jestem nie do konca normala....
ale nie moge patrzec na to jak bardzo sa glodne....wszystkie zwierzeta
kobieta ma jeszcze oprocz kotow suczke i psiaka
glod..... :( pisk jak przychodze z jedzeniem...
Fundacja zabrala od niej 2 razy szczeniaczki,prosilam,zeby wysterylizowala,prosilam,grozilam.....niczego nie wskoralam...
do znajomej powiedziala,ze za malo przynosze jej jedzenia dla zwierzat
i co mam sie obrazic? zostawic zwierzaki glodne?????
cala ulica,na ktorej mieszka wie co to za osoba i jak bardzo glodne sa zwierzaki.
A w tym roku w Ustawie o Ochronie Zwierzat niewiele sie zmienilo,tylko tyle,ze nie mozna juz handlowac zwierzakami na targach,co do tej pory robili pseudohodowcy.
Moze nie powinnam teo wszystkiego pisac,bo wszedzie sa jakies problemy,ale wyszlam od tej baby zalamana.
Takze buuenos bardzo Ci dziekuje :201461 bo nakarmie kotki na dzialce,na smietniku i jeszcze kotki tego babsztyla.


Na zdrowie Tobie i kotom :D
To bylo moje pierwsze zamowienie z zooplus de do PL.Mam nadzieje,ze wszystko dobrze doszlo.
Szczesliwego Nowego Roku :1luvu:

Wszystko dobrze poszlo.Dzieki :D
Jesli ogladacie dzisiaj wieczorem TV,to proponuje 2 TVP,z Wroclawia,gdzie nie bedzie petard.
Jaki madry ten Wroclaw.
Spokojnego Roku dla Wszystkich Dobrych Serc :201461
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Pt sty 01, 2016 20:08 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Działkowe kotki Dory

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 02, 2016 19:54 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Piekne stadko! I ten rudaleniek tez sliczny. Oby ten rok byl dla nich laskawy..
I dla ich opiekunki Dory rowniez :ok:

buuenos

 
Posty: 86
Od: Śro gru 05, 2012 19:56

Post » Nie sty 03, 2016 7:58 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

buuenos pisze:Piekne stadko! I ten rudaleniek tez sliczny. Oby ten rok byl dla nich laskawy..
I dla ich opiekunki Dory rowniez :ok:

Dziekuje :D dla Was rowniez zeby byl laskawy,bo jestescie dobrymi duszkami kotkow "moich" :D
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Nie sty 03, 2016 8:05 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Doczekalam sie w koncu rozliczenia Blusika,i poprosilam jeszcze o info jaki mam dlug za pobyt poprzednich kotkow,ale napewno ten dlug zostanie splacony,bo AniaB z dogo wplacila pieniazki,wiec czesc przeznacze na ten dlug ..
---------------------------------------------------------------------------------------------------
kot przebywał u nas od 16.11 do 08.12 - tj 23 dni x 12 zł/dobę = 276 zł
dodatkowe koszty to
2x odrobaczanie /16 zł/,
kastracja /60 zł/
test FIV/FeLV /60 zł/ - ZAPŁACONE

RAZEM: 352 zł
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Pon sty 04, 2016 19:07 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Kolejny kotek pojechal do lecznicy.
Na smietniku sa dwa,ktorym musze pomoc,a wlasciwie trzy,tylko nie wiem czy temu bialo-rudemu uda sie pomoc.
Jeden z nich,raczej mlody,i chyba kocurek daje sie glaskac.
Wczoraj pedzil za mna do klatki schodowej.Miauczal,chcial wejsc,ale sie bal.
Wzielam z domu kontenerek,i probowalam go wepchnac do tego kontenerka.Mruczusia mi sie udalo,a tego nietety nie.
Pozniej poszlam po lapak,ale tez nie chcial wejsc.Nie bylam do tego wszystkiego przygotowana,wiec sie nie udalo.
Dzisiaj przygotowalam lapak,ale w porze karmienia kotka nie bylo.
Nastawilam wiec na drugiego /ktory mial byc lapany w nastepnej kolejnosci/.I wszedl do lapaka.
Pozniej pojawil sie ten,ktorego chcialam zlapac,ale lapak byl juz zajety.
Kotek ,ktory sie zlapal to chyba kocurek,i juz nie najmlodszy.
Pojawil sie na smietniku wczesna jesienia.W listopadzie mial kk,zaklejone oczy i zagluciony nos.Nie wiedzialam co robic,nie mialam jeszcze lapaka.
Podalam mu antybiotyk przez trzy dni,czwartego dnia sie nie pojawil.Takie to leczenie.......
Ale przynajmniej przejrzal na oczy.
Chce mu pomoc,bo na smietniku nie ma szans na przezycie.
Co innego kotki na dzialce,na smietniku nie przezyl zaden kot.
Kotek pojechal do lecznicy w Izbicy.
Jest tam taniej,ale nie zawsze jest wolne miejsce.Teraz na szczescie bylo.
Pobyt w lecznicy to tylko koszty zywienia i leczenia kotka.
Jutro bede wiedziala wiecej.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Pon sty 04, 2016 19:08 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Koszt zawiezienia kotka do lecznicy 50zl
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości