Dziękuję Dziewczyny za To że mnie nie opuszczacie
Fakt że nie zostaję sama że tyle ciepłych słów i wsparcia dodaje mi siły
Dzisiaj kolejny raz wylądowałam na Sorze,tym razem lekarz Kociarz,normalnie trafił swój na swego

wymordowana ,ale też i lepsze mysli są mimo tego że czuję się coraz paskudniej i wymioty i ciśnienie i zawroty masakra
Spokój na sorze,spokojne podejście Lekarza z powołania
Wszystko kazał zbadac na cito,krew nawet badał a co,powiedział że w poniedziałek to się nie przyłożyli zbytnio,kurcze był tomograf głowy i kręgosłupa ,konsultacja laryngologiczne która wykazała że błędnik troche oberwał,długo potem rozmawiali ze mną,że jakiś czas może byc gorzej bo adrenalina schodzi i dopiero czuję każdę nadszarpnięte mięsnie i niestety ból i to wszystko będzie i musze wyleżeć
TK głowy na szczęście ok

nie ma też żadnych odłamków w kręgosłupie
dostałam skierowanie na cito bez kolejkowe do neurologa,ale najpierw mam wyleżeć swoje a potem neurolog na NFZ nie płatny dalej zleci prawdopodobnie rezonans
i jeszcze zalecenie Pana Doktora
pozwolic kotkom robić tam gdzie boli deptu ,tupu i ugniatanie ciasteczek
okłady ,mizianki i buziaczki wskazane
Mam się byczyć z Kotami w łóżku i wszystkim nam to ma wyjść na dobre
To podejście Lekarza do mnie jako pacjenta było wspaniałe,uspokoił mnie ,wytłumaczył i zalecił leki takie które mi pomogą przetrwać to wszystko
Ściskam Was Kochani mocno
IWA-cała obolała