Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 07, 2015 7:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII-Żywia, Morka w DS, babcia

Piotrze, oczywiście, ze to właściwe miejsce na opłakiwanie Byczka i był u mnie i gdyby chorował, byłby ponownie :( . Nie mogę się pogodzić z tym, co się stało, tydzień temu go karmiłam i kręcił się pod nogami, beształ mnie, że za wolno się ruszam :( . A teraz go nie ma :cry:
Ewo, Piotrze, to Wasz podopieczny i kolega z pracy a dla pierwszy dzikunek, który był na leczeniu tak zupełnie na moją odpowiedzialność. Taka byłam dumna, jak wydobrzał. Tak bardzo chciałam, żebyś sobie tam biegał długie lata i marudził o jedzenie ...
Piotrze :201428 Ewo :201428
Byczku [*]

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob mar 07, 2015 8:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

(*)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob mar 07, 2015 8:22 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

biedak...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 10:08 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

[*]
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 15:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

[']

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

Post » Sob mar 07, 2015 16:22 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII-Żywia, Morka w DS, babcia

piotr568 pisze:Alix, mam nadzieję że się nie pogniewasz .... nie mam gdzie a On trochę u Ciebie posiedział......

Byczek Fernando [']['][']
Obrazek

Przyszedł kilka miesięcy temu do mnie do pracy, nie wiadomo skąd i został. Nie był dziki, raczej ostrożny. Zdążył zaliczyć pobyt w klatce u Alix przy okazji leczenia poharatanego nosa. Zawsze gadatliwy, popędzający mnie gdy szykowałem miski. Jeszcze wczoraj kręcił się razem z resztą futer, zagadywał, wyjadał z misek po innych. Dziś gdy się nie pokazał zdziwiłem się bo był zawsze. Coś mnie tknęło żeby zajrzeć do domku który mu zrobiliśmy ...... Był jeszcze ciepły i wiotki :placz:

Był młodym kotem, okolo 4 lata. Nie było po nim widać że toczy go jakaś choroba. Nie dopuszczam myśli że ktoś mógł go otruć, bo nie wiem jak bym upilnował resztę futer. Pozostaje mi wierzyć że choć nie cierpiał :placz:

:cry:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3997
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie mar 08, 2015 21:55 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

Eh, ciąg dalszy weekendu wcale nie jest dużo lepszy :( . Babcia Nova ma ropień na boku, prawdopodobnie od kroplówki :( . Niestety, zdarza się, szczególnie mizernym kotom :( . Miała mieć dziś badania kontrolne, zamiast tego było czyszczenie ropnia i ustalenie kolejnego leczenia. Nie pójdzie jeszcze do swojej karmicielki, muszę ją doleczyć. Co gorsza, Pani Dr oceniła, ze narośl w pyszczku jest większa niż 2 tyg temu :(
Obrazek Obrazek
Jest w tym i trochę szczęścia - ropień jest płytki. Nova daje się obsługiwać i nieźle znosi pobyt w klatce: je, pije, kuwetuje, leży na poduszce a dziś zasmakowała w mleczku bez laktozy z Biedronki, troskliwie dostarczonym przez Wujka Piotra :1luvu: .

A za chwilę będzie można posłuchać o nas w radiu :wink: https://www.facebook.com/magdalena.sicz ... nref=story

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon mar 09, 2015 22:26 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

Babunia dała sobie wyczyścić ranę, nie było prawie ropy, uff. Zastrzyk i kroplówka tez bez komplikacji, na razie :roll: . Oby tak dalej.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto mar 10, 2015 9:33 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

Piękne i biedne te kotuszki...

Poczytajcie o propolisie na wszelakie ranki (puder propolisowy) , albo od środka, na wzmocnienie całego organizmu, jakiś produkt z propolisem.

:201461 zdróweczka...

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto mar 10, 2015 10:08 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - początek sezonu łapankow

alix76 pisze:Obrazek Obrazek
Nova, podwórkowa weteranka, przeżyła w centrum Warszawy blisko 20 lat.

Cudowna... <3 Piekny wiek. Zdrówka dla koteńki.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto mar 10, 2015 10:37 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

Dużo kciuków dla Babci :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 10, 2015 21:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - Byczek Fernando [*]

Pomogły :ok: Babcia dziś przy zabiegach mnie pogryzła :twisted: . Rana dalej czysta, pacjentka w coraz lepszej formie :twisted: . Mniejszy apetyt ale ciepło dziś było, to się nie dziwię.
Popiołek, tfutfu jeszcze się nie rozpruł - przyjechał do mnie wczoraj, bo Mania2 jest w delegacji. Drań się tak układa, że chyba nie dożyję rana i umrę na zawał :evil:
Na komodzie mam 2 klatki. Żałuję, że nie na stole w kuchni :twisted: .

A że życie ma swoje prawa, w imieniu Wojowniczej Babci, Zszywanego Popiołka i Łobuza Charliego zapraszam wszystkich na Warszawski Piknik Rodzinny gdzie Fundacja Szanowny Pan Kot będzie miała swoje stoisko edukacyjno-rozrywkowe 8) . Będzie można nas poznać, porozmawiać o kotach, ich potrzebach, sposobach pomagania i innych sprawach a najmłodsi kociarze będą mogli miło spędzić czas i wykazać się wiedzą :wink:
Będzie można tez oddać niepotrzebny telefon komórkowy ratując jednocześnie środowisko i koty :lol:
Oczywiście w ramach Pikniku będzie o wiele więcej różnych atrakcji :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw mar 12, 2015 21:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII zapraszają na Piknik Rodzi

Jeśli dziś jest czwartek 12-go, to boję się dożyć jutra :twisted:
Rano Popiołek zdjął sobie kołnierz :? . Złapałam, założyłam.
Przyszła paczka z rozwalonym żelem - wszytko upaprane a wręcz zniszczone :( .
Przy wieczornym obrządku Babcia zwiała z klatki. Na szczęscie niedaleko i grzecznie wróciła ... potem Popiołek znów zdjął kołnierz :? .
A teraz wyczytałam, ze zmarł [*] Terry Pratchett :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw mar 12, 2015 21:59 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII zapraszają na Piknik Rodzi

A ja właśnie o Babcię zapytać chciałam, no to już co nieco wiem :)
Jak ona sie czuje ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw mar 12, 2015 22:03 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII zapraszają na Piknik Rodzi

Kwitnąco :twisted: syczy jak zdrowy kot a mleko pije jak cielak :twisted: . Ranka czysta, w poniedziałek kontrola i może przeprowadzka do karmicielki :ok:
Boję się kolejnego ropnia i boję się tej narośli w pyszczku :( - ale Babcia nie czuje dyskomfortu, więc póki co :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot], magnolia.bb i 51 gości