Wiejskie Kociambry-zima w koło

No tak ja też nie usiedzę w miejscu zbyt długo to fakt :oops:

Mam dzisiaj zły dzień bo aparat fotograficzny szlag trafił na amen
jakoś mi tak smutno bo lubię robić foty

Kociaste ucieszone ze słonka ,uradowane,wariują dzisiaj jak szalone

a co się stało?

mój ostatni aparat sie po prostu rozpadł :evil:

ale po sklejeniu taśmą samoklejącą nawet działał

Patmol pisze:a co się stało?

mój ostatni aparat sie po prostu rozpadł
ale po sklejeniu taśmą samoklejącą nawet działał

Zupełnie przestał działać,nie ładuje się już i pokazuje komunikat system error

to kiepsko

uuuu,to kicha,albo może kabel coś szwankuje,ze nie łączy
Mi od fona kabel zdeh
CO podłączałam,to "nie wykryto urządzenia,błąd",byłam pewna,że z fonem cos niehalo,ale wziełam kabel z ładowarki Tżta i hula jak ta lala

Witajcie Dziewczyny

Ten mały gnojek już działa ufffff ,ale się cieszę ,jeszcze mu nie pozwoliłam odejść na emeryturę bo uwielbiam ten aparacik :oops:

Zimno u nas jak diabli i zaczyna sie wichura ,matko szaleje już nieżle

coby ino dachu nie pozbierało w diobli
Kociaste nakarmione,Dzisiaj tez byliśmy na działce Basi rozwiesić ptasie pyzy i Kociastym jedzonko uzupełnić,nistety żadnego Kociaka nie zobaczylismy ,pewnie się ukryły ,albo biegały po łąkach bo słonko dzisiaj pieknie świeciło

Ściskam Was mocno
nie mogę za długo przed kompem bo mam całe oczy czerwone chyba słonko mnie poraziło

Lemoniada pisze:
Kociama pisze:
ula-misia pisze:Zaglądam, zaglądam....
i lecę

Śliczną masz miotełkę nie lataj tyle Dziołcha siednij se na rzici

Powiedziała ta co najwięcej siedzi

Iwa pewnikiem uważa, że to Ona ma monopol na latanie!

Witam się w wątku i zaznaczam, żeby w wolnej chwili poczytać cały

Teraz będę Was odwiedzać, nie obiecuję że za często, bo i swój wątek zaniedbuję, ale będę! Kociamko, buziaki :1luvu:

Super,że już aparat działa :ok:

to czekamy na efekty działania :smokin:

Boję się tej wichury u Was Góraleczko,mam nadzieje,że nie będzie taka jak wszędzie o niej piłują
Za wszystko :ok:

Nie wiem ,dorwać dziada i taki wpier.....mu spuścik kimkolwiek jest :evil:

Usłyszałam krzyk kociaka ,pobiegłam przed dom a tu maluszek topi się w potoku
skoczyłam do wody i wyciągnełam malucha,osuszyłam i rozgrzałam a to maleństwo tak się wtulało we mnie

woda lodowata a On prawie sztywny ,ale żyje,nawet łobuzować zaczął,nie wiem chyba zbyt daleko nie płynął i że serduszko wytrzymało

kur.. poryczałam się jak bóbr
Nie wiem co dalej ,wsadziłam do klatki ,ale kolejny Kot w domu to dla mnie zgroza bo nie mam zdrowia na więcej i mam tyle gęb do wykarmienia

Załamałam się totalnie znowu
Taka śliczna Krówka Dziewczynka

mam ochotę ta wieś ach szkoda gadać :evil:

aparat działa -to zdjęcie Krówki poprosimy

Patmol pisze:aparat działa -to zdjęcie Krówki poprosimy

Zasnęło Biedactwo otulone kocykiem,tyle cierpienia i lęku

jak sie obudzi to zrobię fotki
śliczne Toto jest

Czyli zrobi się milion ogłoszeń no i równolegle będziemy szukać DT, żeby Cię odciążyć. Grunt że małe żyje i - miejmy nadzieję - będzie zdrowe :ok:

Ożeszzz, właśnie zajrzałam na "wnerwionych" i doczytałam.

Współczuję...

Najważniejsze, że obydwie jesteście całe i zdrowe.
No brak mi słów po prostu.

Wiejskie Kociambry-zima w koło

Kto przegląda forum