
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Goyka pisze:Cały czas nie mogę pojąć jak to jest możliwe, że doszło do czegoś takiego, przecież te psy żyły pod jednym dachem parę lat i zostawały razem same w domu wielokrotnie
Alienor pisze:Ewo - nie wiedziałyście że coś jest nie tak. A w zasadzie nie wiedziałyście konkretnie w czym jest problem, więc nie ma w tym Waszej winy. To bardzo smutne co się stało, ale trudno było to przewidzieć, zwłaszcza że przecież ona żyły lata całe pod jednym dachem a Wy tam bywałyście tylko od czasu do czasu.
ostatniaszansa pisze: Nena była na całe dnie zamykana w łazience i tak my ja zastałyśmy w mieszkaniu Zosi. (...) W tym dniu kiedy ja zabierałyśmy ( była zamknięta w ciemnej łazience ) nawet nie miała miski z wodą a Zosia miała z nami jechać na cały dzień...
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 261 gości